Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Z cyklu: Zagłębiowskie Świąteczne Zwyczaje (Ii)

Stary I Nowy Rok

Niedziela sosnowiecka 2/2019, str. VII

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Archiwum parafii

Msza św. w Rodakach w okresie Bożego Narodzenia

Msza św. w Rodakach w okresie Bożego Narodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenia to wyjątkowy dzień w ciągu całego roku. Radość świętowania promieniuje na kolejne dni, które obfitują w piękne zwyczaje. Idąc tropem badaczy Zagłębia Dąbrowskiego, Dobrawa Skonieczna-Gawlik skrzętnie zebrała i zapisała rozpowszechnione tradycje.

Reklama

– Najstarsi mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego nie pamiętają, aby dawniej w jakiś szczególny, uroczysty sposób obchodzono ostatnią noc z 31 grudnia na 1 stycznia, dlatego też nie obfituje ona w tradycyjne zwyczaje. M. Kantor-Mirski wspomina, iż wieczór poprzedzający Nowy Rok nazywano szczodrym wieczorem albo szczodruchą. Tego wieczoru gospodarze chodzili od domu do domu, składając sobie wzajemnie życzenia „dobrych urodzajów” i dzieląc się specjalnie wypiekanym w tym celu chlebem, czyli szczodruchem. Natomiast gospodynie, „życząc sobie wszystkiego dobrego w stodole, oborze, komorze i na górze, obdzielały się gospockim podpłomykiem”. Na początku XX stulecia w Bzowie, Karlinie, Chechle, Niegowonicach, w szlacheckich domach istniał zwyczaj wypiekania ciasta, rodzaju placka, w którym umieszczano jeden migdał. Następnie ciasto krojono na kawałki i częstowano wszystkich zgromadzonych mężczyzn. Ten, który znalazł w swoim kawałku migdał zostawał królem migdałowym i wybierał sobie królową – panią swego serca. Para ta pełniła tego wieczoru rolę gospodarzy, obdarowując wszystkich drobnymi upominkami nazywanymi Szczodrakami – stwierdza Dobrawa Skonieczna-Gawlik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W okresie międzywojennym wieczór 31 grudnia spędzano raczej w gronie rodziny, sąsiadów lub bliskich znajomych. Bale i huczne zabawy, przynajmniej w pewnych sferach społecznych, nie były zbyt popularne. Upowszechniły się one dopiero, jak wspominają informatorzy, w połowie XX wieku. Organizowano w domach tzw. prywatki z tańcami, gdzie bawiono się w towarzystwie znajomych. O północy wznoszono toast winem musującym, tzw. szampanem i składano sobie życzenia. Starsza generacja Zagłębiaków wspomina: „Dawniej istniał zwyczaj ogrywania w noc noworoczną wszystkich chałup. Grano najpierw kolędę, a później wszelkie inne pieśni”.

– W „Dziejach Sławkowa” zamieszczono opis zwyczaju obchodzenia domostw przez grupy chłopców, który w tym miasteczku żywy był jeszcze w pierwszych latach po II wojnie światowej. Młodzieńcy odwiedzali najchętniej domostwa panien na wydaniu, a towarzyszyła im niewielka orkiestra, w skład której wchodził zwykle kontrabas i mały akordeon nazywany harmoszką. Grupy te obchodziły domy przez cały dzień Nowego Roku. W zamian za życzenia gospodarz częstował chłopców wódką lub dawał drobne pieniądze. Popularnym wówczas tekstem powinszowań były słowa: „W Nowy Rok nie patrz w bok, tylko prosto w oczy nasze, pogodzim się wzajem nasze”. W wielu kościołach 31 grudnia wieczorem odbywała się Msza św. dziękczynno-błagalna, podczas której dziękowano za otrzymane łaski oraz kierowano prośby na Nowy Rok – dodaje Skonieczna-Gawlik.

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg przychodzi do człowieka

ZOBACZ ŻYCZENIA REDAKTORA NACZELNEGO "NIEDZIELI" NA BOŻE NARODZENIE
CZYTAJ DALEJ

Ks. Paweł Dubowik: Kościół nie nakazuje trwania w relacji, która krzywdzi

2025-11-21 09:23

[ TEMATY ]

Sychar

adobe Stock

Kościół nie nakazuje trwania w relacji, która krzywdzi. W przeszłości wynikało to raczej z pewnych mentalnych schematów, ale dziś Kościół jasno mówi: jeśli w domu dzieje się przemoc, trzeba się przed nią chronić - podkreślił w ks. Paweł Dubowik, krajowy duszpasterz wspólnoty „Sychar”. W rozmowie z KAI kapłan wyjaśnia, w jaki sposób Wspólnota „Sychar” towarzyszy małżonkom przeżywającym kryzys, także wtedy, gdy żyją osobno. Mówi również o najczęstszych trudnościach dotykających współczesne związki i o roli duszpasterza w tak wymagającej posłudze.

Anna Rasińska (KAI): Wspólnota Trudnych Małżeństw „Sychar” to katolicka wspólnota wspierająca sakramentalne małżeństwa przeżywające kryzys, działająca od 2003 roku. Jak wygląda jej działalność w praktyce? Kto do niej należy?
CZYTAJ DALEJ

„Pionki” pójdą pierwsze

2025-11-22 08:01

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Duda

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.

To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję