Reklama

Siostry Kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Pacanowa

Służyć dzieciom

Niedziela kielecka 16/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1140 r., we Francji, w bogatej książęcej rodzinie Guillemów, w której posiadaniu od dwóch setek lat było miasto Montpellier, urodził się Gwidon, późniejszy błogosławiony. Gdy otrzymał od rodziców majątek, sprzedał wszystko i na przedmieściu rodzinnego miasta wybudował szpital. Gromadził w nim chorych, ubogich, porzucone dzieci i sam im posługiwał. Ludzie, którzy widzieli jego wiarę i poświęcenie - szli w jego ślady. Założyciel szpitala, przekształconego w zakon, powierzył swoje dzieło opiece Ducha Świętego. "Pierwszym charyzmatem zgromadzenia jest uwielbienie Ducha Świętego przez kontemplację i przez modlitwę liturgiczną, która jest u nas w szczególny sposób pielęgnowana" - mówi siostra przełożona, Nimfa Wykurz.
Idea zakonu szybko trafiła do Polski; już w 1220 r. siostry z tego zgromadzenia otworzyły dom zakonny w Krakowie. Do Pacanowa siostry przybyły w 1936 r., kiedy to książę Michał Radziwiłł ofiarował Kanoniczkom Ducha Świętego budynek do prowadzenia dzieła charytatywnego. Zamierzeniem darczyńcy było, by siostry prowadziły ochronkę lub sprawowały opiekę nad chorymi. Obok tego dzieła zaczął powstawać klasztor. W 1944 r. budynek został przemianowany na szpital wojskowy. Po wojnie zaś, w części budynku powstała trzyletnia szkoła, w której dziewczęta uczyły się krawiectwa, oraz został utworzony Społeczny Dom Dziecka dla sierot wojennych. W 1962 r. Dom Dziecka został przemianowany na Zakład Wychowawczy dla Dziewcząt z lekkim upośledzeniem umysłowym, a przy zakładzie powstała Szkoła Życia. Dwanaście lat później dziewczęta zostały przewiezione w inne miejsce, a w pustych budynkach nowy dom znaleźli osieroceni chłopcy. Dom Dziecka, który funkcjonuje do dzisiaj, powstał w 1991 r.

Dom Ojca Gwidona

Siedem lat temu Dom Dziecka otrzymał patrona - jest nim założyciel Zakonu Ducha Świętego, ojciec Gwidon.
Aktualnie siostry, które w Pacanowie nazywane są "Duchaczkami", pod swoją opieką mają 36 dzieci, podzielonych na sześć grup wiekowych. "Siostry starają się wychowywać dzieci w duchu chrześcijańskim; zapewniają im całodobową opiekę i dbają o ich rozwój intelektualny i duchowy" - mówi s. Karmela Boś, która na co dzień opiekuje się dziećmi. Najmłodsi wychowankowie chodzą do przedszkola, starsi do szkoły podstawowej i gimnazjum w Pacanowie. Młodzież, która ukończyła gimnazjum, musi się kształcić dalej w Busku Zdroju lub w Kielcach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Potrzeba miłości

O tym, że świat cierpi z braku miłości świadczyć może fakt, iż spośród wszystkich dzieci z Domu Ojca Gwidona, tylko jedna dziewczynka nie ma rodziców. Pozostałe dzieci, to sieroty społeczne, mające przynajmniej jednego z rodziców. Pocieszające jest to, iż z wieloma wychowankami żywy kontakt utrzymują babcie, które swoje wnuczki często odwiedzają i zabierają do siebie na święta lub wakacje. "Wielu rodziców nie kontaktuje się z dziećmi, więc staramy się szukać dla nich rodzin zastępczych" - mówi s. Karmela. Dzieci wyjeżdżają do zaprzyjaźnionych rodzin na święta w ubiegłym roku wszystkie miały prawdziwą Wigilię. Część dzieci chce jednak szybko wrócić pod opiekę sióstr, do których zdobyły zaufanie. Są jednak i takie, które chciałyby zostać w nowej rodzinie na zawsze.
Dzień w Domu Ojca Gwidona zaczyna się o godz. 6.30. Po pobudce, dzieci mają śniadanie, sprzątają swoje pokoje i idą do szkoły. Po powrocie jedzą obiad, a następnie mają czas wolny do godz. 16.00, do podwieczorku. Następnie dzieci udają się na "naukę własną", która trwa do godz. 18.00. O godz. 18.30 jest kolacja, a po niej odbywają się zajęcia w różnych kołach zainteresowań: gastronomicznym, muzycznym, teatralnym, biblijnym, ekologicznym, informatycznym i turystyczno-sportowym.
"U nas dzieci mało oglądają telewizji - podkreśla s. Karmela. - Większość dzieci nie ma takiej potrzeby, wolą na przykład iść na salę i pograć w tenisa".
Przed świętami Bożego Narodzenia dzieci najczęściej spotykały się w kółku teatralnym, przygotowując Jasełka. "Występ był wspaniały, Jasełka bardzo się podobały - podkreśla Siostra Przełożona. - Dość powiedzieć, że gratulacje i podziękowania składał przewodniczący Rady Gminy Pacanów". Reżyserką przedstawienia była s. Magdalena, która w kaplicy zakonnej na co dzień jest organistką.

Tęsknota

Gdy wychowankowie sióstr stają się pełnoletni, siostry pomagają im się usamodzielnienić. W ubiegłym roku dwie dziewczyny zamieszkały w Kielcach. Siostry dały im "wyprawki", czyli kupiły wszystko - od sztućców, po meble. "Jest to zgodne z ideą naszego Ojca Założyciela - podkreśla s. Nimfa - ponieważ zajmował się on potrzebującymi od ich poczęcia, aż do śmierci. Zalecał swoim braciom i siostrom, aby wychowywali dzieci tak, żeby mogły one samodzielnie iść dalej przez życie".
W historii Zgromadzenia zdarzało się jednak, że kilka wychowanek nie wybrało samodzielnego życia: przywdziały one zakonne habity i wróciły do sióstr, które je wychowywały.
Dziewczęta wychodzące za mąż, także nie zrywają więzi z miejscem, w którym zaznały tyle dobrego. Piszą listy, przysyłają zdjęcia swoich dzieci, proszą o modlitwę, a przede wszystkim odwiedzają Dom Ojca Gwidona, który przez lata był ich schronieniem.
Ciężką pracę sióstr dostrzegają mieszkańcy Pacanowa, którzy odnoszą się niezwykle życzliwie do nich, jak i do ich wychowanków. W miarę możliwości pomagają także władze gminne. Wielkim dobroczyńcą jest parafia Strumiany, skąd co roku do Domu Ojca Gwidona przesyłane są płody rolne, słodycze i datki pieniężne.
Siostry marzą o nowym domu, w którym dzieci znalazłyby lepsze warunki. W budynku, podarowanym niegdyś przez księcia Radziwiłła, mieściły się stajnie. Teraz, ten nie podpiwniczony obiekt, wymaga remontu.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki do kapłanów: bądźmy otwarci na wszystkich

2024-03-28 20:06

[ TEMATY ]

Poznań

abp Stanisław Gądecki

Msza Krzyżma

Episkopat News

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Mamy za zadanie uosabiać otwartość na wszystkich, coś, czego współczesne społeczeństwo nie jest w stanie pojąć. Otwartość ta wzywa nas wszystkich do zapomnienia o dzieleniu ludzi na tych, których aprobujemy, i na tych, których stawiamy poza nawiasem. Świętość Kościoła przejawia się poprzez przygarnięcie grzeszników, a nie poprzez ich odrzucenie. Daje to także nam, wyświęconym sługom Kościoła, wizję kapłaństwa pozbawioną elitarności klerykalizmu, wizję, która pozwala utożsamić się z innymi w ich bardziej i mniej udanych przedsięwzięciach - mówił podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek abp Stanisław Gądecki.

W katedrze poznańskiej koncelebrowało Mszę św. ponad trzystu kapłanów, odnawiając przyrzeczenia złożone podczas święceń. Metropolita poznański pobłogosławił oleje święte służące do udzielania sakramentów.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” – śladami Męki Pańskiej na Jasnej Górze

2024-03-29 16:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Droga Krzyżowa

Karol Porwich/Niedziela

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” można powiedzieć i dziś za paulinem o. Euzebiuszem Rejman, inicjatorem powstania monumentalnej Golgoty okalającej fortyfikację Jasnej Góry. Jasnogórskie Via Crucis, jak ta na wałach czy autorstwa Jerzego Dudy Gracza, oprócz wymiaru duchowego, są też wyjątkowymi dziełami polskiej sztuki religijnej.


Podziel się cytatem

Jednym z rysów charakterystycznych maryjnego sanktuarium na Jasnej Górze jest rozważanie Męki Pańskiej, zwłaszcza wokół klasztoru bez względu na porę roku. Tą drogą już od ponad 100 lat nieustannie podążają pielgrzymi. Wielokrotnie widywano tu kard. Karola Wojtyłę, który jako arcybiskup krakowski przyjeżdżał na Jasną Górę i samotnie odprawiał drogę krzyżową. Nabożeństwo drogi krzyżowej jest stałym elementem programu np. pielgrzymek maturzystów. Ta licząca ponad sto lat droga krzyżowa znajduje się w dawnej fosie okalającej fortyfikacje, a dziś w ogrodach paulińskich objętych klauzurą. Tworzy ją 14 monumentalnych stacji Męki Pańskiej. Powstały na początku XX wieku z inicjatywy ówczesnego przeora Jasnej Góry Euzebiusza Rejmana. Zostały zaprojektowane i wzniesione w latach 1900-1913 w powiązaniu z obchodami roku jubileuszowego 1900 i odbudową Jasnej Góry. Stacje zostały poświęcone w 1913 r. W uroczystości wzięło wówczas udział ok. 300 tys. pielgrzymów. Starania w celu rozpoczęcia budowy Drogi Krzyżowej na wałach paulini zainicjowali jeszcze w 1864 r., ale spotkały się one z decyzją odmowną ówczesnych carskich władz. Szansa na realizację wizji pojawiła się dopiero w 1898 r, kiedy to Jasną Górę opuściły kwaterujące na niej wojska rosyjskie, przenosząc się na teren miasta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję