Słońce na widnokręgu w czasie odkupienia
Ze smutkiem żegnało ten dzień pełen trwogi.
Zmrok powoli pokrywał doliny i drogi --
A Bóg przygotowywał ludzkość do zbawienia.
Ucichł gwar uliczny, we śnie pogrążone chaty
Wyglądały jak straże czuwające stale --
Przy swoim dobytku - spełniając wytrwale
Swoje pragnienia idące w zaświaty.
Wśród ciemności blask księżyca złoty
Oświetlał powoli te ziemskie przestworza,
Góry, doliny, ścieżki i bezdroża --
Znak odkupienia - wzniesienie Golgoty!
Świat jakby zamarł, uśpiony w tym mroku - -
Pychy, nienawiści, grzechu i podłości.
Zadufany w gniewie i ludzkiej próżności - -
Prawdzie Objawionej nie dotrzymał kroku.
A Bóg w swej dobroci, w blasku zorzy powstał,
Zdjęty trzy dni temu z hańbiącego krzyża!
Złożony w grobie - gdzie Go nikt nie zastał
W tym właśnie czasie dla świata Zmartwychwstał!
Pomóż w rozwoju naszego portalu