Reklama

Niedziela Łódzka

Historia Janeczki

Kaplica szpitalna to miejsce szczególne dla mnie, dla chorych, dla wszystkich, którzy chcą spotkać się z Bogiem, aby modlić się lub w ciszy adorować Jezusa.

Niedziela łódzka 10/2020, str. IV

[ TEMATY ]

modlitwa

szpital

kaplica

choroba

Archiwum

Dobry humor nigdy nie opuszcza Janiny Tomy

Dobry humor nigdy nie opuszcza Janiny Tomy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to najważniejszy gabinet lekarski, bo w nim leczy największy i najlepszy lekarz, sam Pan Jezus. Wysłuchuje On ludzkich próśb, żali, wątpliwości. Skutecznie leczy wszelkie rany, zranienia, choroby fizyczne oraz duchowe.

Kaplica szpitala to miejsce, z którym wiąże się historia pewnej kobiety – kobiety osieroconej przez męża, który przegrał walkę z chorobą nowotworową. Bóg, który znał tę kobietę najlepiej, historię jej życia, tęsknoty, ból, cierpienie i odrzucenie, nie szczędząc najtrudniejszych prób – poprzez śmierć najbliższej osoby – przygotowywał ją do misji, przygotowywał ją do drogi, na której miała poświęcić siebie dla innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modląc się o dary Ducha Świętego, o łaskę rozpoznała własne miejsce w świecie – w Bożym planie: w kaplicy szpitala onkologicznego im. Kopernika w Łodzi, która stała się dla niej miejscem duchowego uzdrowienia, „drugą rzeczywistością”.

Reklama

Janeczka (Janina Toma), dzięki swej wielkiej wrażliwości, serdeczności i otwartości od razu została mianowana przez gospodarza kaplicy, kapelana szpitalnego, „proboszczem”. Skąd ten tytuł? Jak na proboszcza przystało, przebywa w kaplicy prawie codziennie, traktuje kaplicę jak dom, niejednokrotnie podkreśla, że w kaplicy mieszka, a w domu tylko bywa. Janeczka jest niezastąpiona w posłudze, jaką czyni w tym miejscu; oprócz zwykłych obowiązków związanych z utrzymaniem harmonii i dyscypliny w „najważniejszym gabinecie lekarskim” szpitala, wspina się po szczeblach „kariery”, zdobywając kolejne piętra szpitala i znajdujące się tam oddziały szpitalne. Podjęła się najtrudniejszej z prac. To pozyskiwanie serc chorych przez dzielenie się modlitwą, radością i dobrym słowem. Koi ból i rozpacz cierpiących, dotkniętych chorobą. Obdarzona niesamowitym taktem i poczuciem humoru, niejednokrotnie nawiązuje niesłychanie bliskie relacje z pacjentami, które zostawiają na zawsze ślad w jej przesiąkniętym dobrocią sercu.

Janka jest jedyną osobą na świecie, która z nieprawdopodobnym wdziękiem i gracją porusza się z pomocą laski. Gdy nadchodzi w stronę kaplicy, dumnie krocząc szpitalnym korytarzem, już z oddali słychać charakterystyczne stukanie, przerywane chwilą na odpoczynek – niczym marszałek daje znak laską o swoim przybyciu.

Oprócz wrażliwości na ludzkie cierpienie, mając artystyczną duszę, Janeczka tworzy przepiękne obrazy i pisze przepełnione prawdziwymi uczuciami wiersze. Oto fragment jednego z nich pt. Dziękuję: Dziękuję Panie, kolejny krzyż mi dałeś. Kolejne cierpienie mi ofiarowałeś. Znoszę to wszystko w pokorze. Bo kochasz mnie, Ty, wielki Boże.

2020-03-03 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: do kaplicy Sejmu RP wprowadzono relikwie św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

relikwie

sejm

kaplica

Adrian Grycuk /pl.wikipedia.org

Relikwie św. Jana Pawła II zostały dziś, w 37. rocznicę jego wyboru na papieża, wprowadzone do kaplicy w Sejmie RP. Uroczystość była częścią ustanowionego przez parlament Dnia Papieża Jana Pawła II.

- Nie ma czegoś takiego jak nauczanie społeczne Jana Pawła II. Jest nauczanie Kościoła, w które wkład mają sobory, synod i papieże. Podczas ponad 25 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II również ma ogromny wkład w to nauczanie, które w kontekście nauczania Kościoła jest ponadczasowe – podkreślił metropolita warszawski podczas uroczystości w polskim parlamencie nawiązując do debaty o nauczaniu społecznym papieża, która odbyła się w sejmie.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mówi o sobie jako Drodze

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Wtorek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję