Reklama

Niedziela Przemyska

Coraz bliżej ołtarzy

Ks. Zbigniew Suchy rozmawia z o. Zdzisławem Kijasem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Chciałem prosić o kilka słów, ponieważ już dotarła do Przemyśla radosna wieść, że zostało zakończone positio sług Bożych Ulmów i przekazane do dalszego opracowania. Chciałbym, żeby Ojciec wyjaśnił naszym czytelnikom, co oznacza ten termin?

O. Zdzisław Kijas: Jak sama nazwa wskazuje positio to jakiś rodzaj opracowania, który zbiera materiały procesu diecezjalnego, zarówno dokumenty historyczne, zeznania świadków i inne dotyczące życia i śmierci, świętości sług Bożych. Z tych dokumentów jedną pozycję przekazuje się dla tych, którzy później będą powołani, aby oceniać wszystkie elementy składowe tego wydarzenia, żeby oni potem oceniali, czy mamy praktycznie do czynienia ze śmiercią męczeńską za wiarę czy nie. Jest to rodzaj takiego dokumentu, metodologicznie ukazujące różne kwestie tego męczeństwa.

Rozumiem, że positio zostało ukierunkowane jako stwierdzenie, że Ulmowie ponieśli śmierć męczeńską?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Taki jest tytuł pozycji – on, ona i dzieci jako męczennicy, bo pytania, na które pozycja stara się odpowiedzieć, to jest pytanie, czy byli de facto męczennikami, czy nie. Więc pozycja zawiera wszystkie dokumenty, które mają uzasadnić, czy wykazać fakt męczeństwa. Czy w oparciu o dokumenty historyczne jest to możliwe. Czy to się udało, czy nie, to już nie jest kwestia positio, tylko kwestia konsultorów, czyli oceniających materiał dowodowy z ramienia kongregacji.

Jakie będą dalsze kroki przybliżające dzień beatyfikacji?

Ponieważ śmierć sług Bożych nastąpiła ponad 50 lat temu, więc materiał najpierw będzie oceniany przez historyków, których zadaniem jest stwierdzić, że wszelkie archiwa, dokumenty dotyczące sytuacji społeczno-politycznej, dotyczące kwestii eklezjalnej i życia sług Bożych zostały zebrane i przebadane, i że również w pozycji jest wystarczający materiał dowodowy, aby pokazać, że od początku, od chwil już za życia i po śmierci cieszyli się oni tzw. „palmą męczeństwa” i świętością. Wiadomo, że kwestia beatyfikacji nie dokonuje się tylko w oparciu o cnoty i fakt męczeństwa, ale głównie w oparciu o powszechne przekonanie wiernych, że faktycznie oni byli dobrzy za życia i święci w śmierci. Ja zawsze mówię, że beatyfikacja jest to rodzaj ściągania świętych na ziemię, że lud, który pielgrzymuje widzi w nich wzór postępowania i pragnie, aby oni w sposób duchowy wrócili na ziemię i byli patronami czy przyjaciółmi w pielgrzymowaniu na ziemi.

Miejmy nadzieję, że komisja stwierdzi, że rzeczywiście ponieśli śmierć męczeńską. Co dalej?


Kiedy jest już ocena historyków, będą drukowane ich vota, czyli opinie, bo one są wszystkie na piśmie. Postulacja ma obowiązek odnieść się pisemnie do jakichkolwiek uwag któregokolwiek z recenzentów. Jeżeli są wątpliwości, postulacja ma obowiązek ich wyjaśnienia. Jeżeli to będzie w porządku, drukowane są vota i dołączane do aktualnej pozycji, która wówczas otrzymuje czerwoną okładkę i ustawia się w kolejce do konsulty teologicznej.
Tych konsultorów jest dziewięcioro i oni oceniają ten sam materiał, co historycy, ale już z perspektywy pracy teologów. Czyli kwestia męczeństwa, rodzaj męczeństwa czy jest „odium fidei” (nienawiść do wiary) ze strony oprawcy, czy jest gotowość oddania życia ze strony ofiar i poszczególne etapy, które doprowadziły do ich śmierci materialnej, tak zwane męczeństwo materialne. To oceniają później teologowie, którzy również mają możliwość wydania potrójnej oceny czyli affirmative, suspensive albo negative. Z tym, że każda z tych ocen musi być uzasadniona na piśmie.
To jest praca konsulty teologicznej i po niej znów drukuje się vota teologiczne, w oddzielnym już passiculum i positio ustawia się w kolejce do spotkania kardynałów.
Oni również podejmują się oceny materiału w oparciu o positio i wcześniejsze dwie konsulty. Głosują i, jeżeli Bóg pozwoli, że zagłosują pozytywnie, to wtedy kongregacja przygotowuje materiał i prefekt udaje się do Ojca Świętego, relacjonując mu przebieg całego procesu, bo kongregacja jest tylko formą sekretariatu papieża. Ona nie ma głosu decydującego, tylko głos doradczy i przygotowuje materiał. Wtedy papież podejmuje decyzję: albo podpisuje i L’osservatore drukuje informację, że został podpisany dekret męczeństwa lub nie. Tutaj papież ma pełną wolność, bo on jest tym, który decyduje o wszystkim. Jeżeli Bóg pozwoli, że papież podpisze dekret męczeństwa – w przypadku męczenników nie potrzeba cudu – wtedy przystępuje się do opracowania daty aktu liturgicznego, czyli ogłoszenia oficjalnego aktu męczeństwa.
Kongregacja robi wszystko, żeby czas oczekiwania był krótki, tym niemniej, do kongregacji trafiają sprawy z całego świata, tych procesów jest bardzo dużo. Ponadto sytuacja z koronawirusem sprawiła, że wiele procesów musiało zostać odłożonych czasowo, bo nie było możliwości spotkania konsultorów, a po trzecie, to zależy od tego, z jakim pragnieniem Kościół lokalny oczekuje tego wydarzenia.
Bo pukającemu otworzą, a szukającemu pozwolą znaleźć, więc beatyfikacja zależy od modlitwy i tęsknoty Kościoła lokalnego.

2020-08-18 14:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzinny dom

Niedziela łódzka 10/2020, str. V

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

beatyfikacja

proces beatyfikacyjny

Archidiecezja łódzka

Kard. Stefan Wyszyński w Łodzi

Kard. Stefan Wyszyński w Łodzi
Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie święty i czysty jak pierwsze kochanie”. Wszyscy znamy te słynne mickiewiczowskie zdania z epilogu „Pana Tadeusza”. Mam wrażenie, że taki obraz domu rodzinnego z Zuzeli i Andrzejewa, gdzie rodzice przenieśli się, gdy przyszły prymas miał 8 lat, pozostał również w jego wspomnieniach.
CZYTAJ DALEJ

Protest górników. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników Silesii

2025-12-29 19:36

[ TEMATY ]

porozumienie

pracownicy

protest górników

Silesia

Adobe Stock

Transport węgla kamiennego

Transport węgla kamiennego

Porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia podpisano w poniedziałek po południu w Katowicach. Rozmowy odbywały się w ramach Trójstronnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników.

Porozumienie zawiera m.in. z jednej strony gwarancje alokacji dla pracowników spółki PG Silesia - w razie jej upadłości lub likwidacji - do innych zakładów, a z drugiej strony deklarację właściciela dot. dalszej pracy kopalni w ramach dzierżawy jej majątku. Strona rządowa zadeklarowała nowelizację ustawy górniczej, w kierunku objęcia przewidywanymi przez nią osłonami dla pracowników spółek z udziałem Skarbu Państwa także zatrudnionych w prywatnym PG Silesia.
CZYTAJ DALEJ

Tytuł Maryi „Współodkupicielka” nie jest absolutnie zakazany

2025-12-30 11:42

[ TEMATY ]

Maryja

współodkupicielka

Magdalena Pijewska/Niedziela

Ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary, wyjaśnił, że nota doktrynalna Dykasterii dotycząca używania tytułów „Współodkupicielka” i „Pośredniczka” wobec Najświętszej Maryi Panny „nie stanowi absolutnego zakazu” oraz że tytuły te nadal mogą być używane w pobożności ludowej, pod warunkiem właściwego rozumienia ich znaczenia.

“To nie jest absolutny zakaz, ale nie będzie się już ich używać w dokumentach urzędowych ani w liturgii. Jeśli jednak są stosowane w pobożności ludowej, przy właściwym rozumieniu ich znaczenia, nikt nie będzie za to upominany” - powiedział Gronchi w wywiadzie dla katolickiej, hiszpańskojęzycznej edycji EWTN News. Wywiad był poświęcony opublikowanej 4 listopada noty doktrynalnej „Matka Wiernego Ludu”, w której Dykasteria Nauki Wiary, kierowana przez kard. Víctora Fernándeza, stwierdziła, że używanie tytułu „Współodkupicielka” jest „zawsze niewłaściwe”, oraz zaleciła „szczególną ostrożność” w odniesieniu do tytułu „Pośredniczka wszystkich łask”. Dokument ten wywołał kontrowersje wśród wiernych, zwłaszcza wśród tych, którzy posługują się tymi określeniami w Kościele katolickim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję