Reklama

Niedziela w Warszawie

Kochać jak św. Franciszek

O miłości do Chrystusa i Kościoła, nawróceniu ekologicznym oraz ekonomii franciszkańskiej z o. dr. Andrzejem Baranem OFMCap rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 40/2020, str. I

[ TEMATY ]

kapucyni

św. Franciszek

ekologizm

Fresk Cimabuego. frag.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka

O. dr Andrzej Baran, kapucyn

O. dr Andrzej Baran, kapucyn

Łukasz Krzysztofka: Jak św. Franciszek rozumiał człowieka?

O. Andrzej Baran: Widział go w biblijnym zwierciadle. Człowiek to istota stworzona, która nosi w sobie obraz Boga i podobieństwo do Jezusa. Dostrzegał jego godność i powołanie. Widział jego dramat związany z grzechem pierworodnym i jego następstwami. Pomimo grzeszności, wad i słabości człowiek ma szansę powrotu do pierwotnej wielkości. Dokonuje się on poprzez pokutę i nawrócenie. Asyski święty przestrzega nas: „Biada tym, którzy umierają bez pokuty”.

Pokuta św. Franciszka była procesem, który rozpoczął się w pewnym momencie jego życia. Co było cechą szczególną nawrócenia św. Franciszka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawrócenie Biedaczyny było rzeczywiście procesem. Momentem zwrotnym było spotkanie, pocałunek i służba trędowatym. Świadczenie miłosierdzia to znak nawróconego serca. Stopniowo zaczął odkrywać godność biednego człowieka. Rozpoznał w nim ubogiego Chrystusa. Drugim znakiem było podjęcie określonej misji w Kościele. Usłyszał słowa Ukrzyżowanym w San Damiano: „Franciszku, idź i odbuduj mój Kościół”. Dzieło to jest szczególnie aktualne dzisiaj. Odnowę Kościoła rozpoczął od własnego serca.

Jakie są inne, mało znane dziś znamiona duchowości św. Franciszka?

Jest ich wiele. Wspomnę tylko, że Seraficki święty to człowiek nowy – „homo novus”, czyli człowiek ewangeliczny, podobny do Wcielonego Syna Bożego – „alter Christus”. Warto wskazać na postawę „minoritas”, czyli małości. Zakon, który założył, jest Zakonem Braci Mniejszych. Wydaje się, że pewnym nadużyciem jest stosowanie nazwy własnej zakonu – „bracia mniejsi” do świata zwierząt. Bracia mniejsi to powołani przez Boga konkretni ludzie, którzy przyjęli formę radosnego ewangelicznego życia w małości.

Reklama

O św. Franciszku mówi się też, że jest człowiekiem powrotu do Ewangelii.

Asyski święty i jego naśladowcy żyją Ewangelią. To jest podstawową normą i regułą życia. Pierwsza, niezatwierdzona Reguła to całe passusy wyjęte z Dobrej Nowiny. Ewangelia to księga Kościoła, stąd Franciszek, to człowiek rozmiłowany w Kościele, posłuszny Kościołowi i jego hierarchii. Szczególnym szacunkiem darzył kapłanów – szafarzy Eucharystii. Mocno trzeba podkreślić aspekt posłuszeństwa w jego życiu.

Jak mamy realizować wskazania św. Franciszka w życiu codziennym?

Centrum naszego życia winien być Jezus Chrystus i Jego Ewangelia – norma życia w Kościele. Biedaczyna usilnie zachęca nas do ukochania modlitwy. Sam „nie tyle modlił się, co stał się modlitwą”. Cenił sobie post. Na Alwerni podczas praktykowania postu i modlitwy został naznaczony stygmatami – znakami upodobnienia do Ukrzyżowanego. Krzyż Chrystusa nosił w swoim ciele. Seraficki ojciec prosi, abyśmy z własnego serca wykorzenili demona przemocy, stali się ludźmi pokoju i pojednania. Pociąga nas do ukochania Eucharystii.

Papież Franciszek w encyklice Laudato si pisze o kryzysie ekologicznym i wzywa do nawrócenia. Jak rozumieć nawrócenie ekologiczne?

W odniesieniu do świętego z Asyżu trzeba skończyć z mitami, które wynikają z nieznajomości „Wczesnych Źródeł Franciszkańskich”. Szczególnie niebezpieczne są wizje Biedaczyny jako „kontestatora” w Kościele, prymatu „zwierzęcego braterstwa” i zeświecczonego „ekologizmu”, bez odniesienia do błogosławieństwa czystości serca i harmonii w relacjach międzyludzkich.

Nawrócenie ekologiczne to jeden z owoców nawrócenia ewangelicznego i pastoralnego?

Tak, ich znakiem winna być czystość, rozumiana przez świętego jako wyzbycie się niepotrzebnych rzeczy nagromadzonych w sercu przez chciwość. Nadmiar rzeczy eksmituje z serca Trójjedynego Boga. Hagiografowie ukazują Franciszka jako człowieka, który powrócił do raju. Raj to proroctwo dla człowieka żyjącego w uporządkowanych relacjach: do Boga Stwórcy, braci i sióstr żyjących we wzajemnej miłości oraz świata innych istot stworzonych. Uporządkowanie to zachowanie ustanowionej hierarchii. Mówiąc o ekologii franciszkańskiej, trzeba zawsze sięgnąć do początków stworzenia, czyli biblijnego raju.

Jaki powinien być nasz stosunek do zwierząt?

Powinien być oparty o szeroko rozumiany szacunek i humanitarne traktowanie. Odniesienie do zwierząt wiele mówi o naszym człowieczeństwie. Szacunek nie oznacza jednak infantylnego ubóstwiania. Brak biblijnej miary łatwo może sprowadzić chrześcijanina do poziomu wyznawcy prymitywnych religii pierwotnych. Ocena dokonuje się w oparciu o wiarę w Boga Stwórcy i Zbawcy. Całe bowiem stworzenie oczekuje zbawienia. Człowiek nie może się utożsamiać ze zwierzęciem i zwierzę nie może być utożsamiane z człowiekiem. Jest odwieczna różnica i hierarchia w stworzeniu. Człowiek jest jej ukoronowaniem.

Św. Franciszka określa się jako świętego serafickiego. Skąd ta nazwa?

Nazwa wzięta jest z hierarchii anielskiej. Serafini to aniołowie gorącej miłości. Hagiografowie są przekonani, że Patriarcha zajął miejsce upadłego Serafina. W wizji stygmatyzacji bierze udział Serafin o sześciu skrzydłach. Seraficki Franciszek to święty gorącej miłości do Boga i człowieka. Podobne cechy posiada duch franciszkański. Stąd jakże aktualne jest jego przesłanie: Miłość dalej nie jest kochana. Kochajmy miłość i zaczynajmy od nowa.

Czym jest ekonomia franciszkańska?

Istotą ekonomii franciszkańskiej nie jest gromadzenie środków, ale dzielenie i puszczanie pieniędzy w ruch. Krążąc, łatwiej docierają do potrzebujących. Owa ekonomia powiązana jest z ekonomią zbawienia. Środki zdobywamy pracą, która jest łaską daną przez Pana. Uruchomienie modelu ekonomii franciszkańskiej ustrzeże świat przed kolejnymi kryzysami i znacząco obniży poziom ubóstwa.

O. dr Andrzej Baran, kapucyn Autor kilkunastu książek i kilkudziesięciu artykułów naukowych z teologii duchowości, prowadził około 70 serii rekolekcji zakonnych, wykładowca teologii duchowości na UKSW

2020-09-30 11:18

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyni: potępiamy zachowania Macieja Sz., współczujemy ofiarom

[ TEMATY ]

kapucyni

BOŻENA SZTAJNER

Jeśli zarzuty prokuratury potwierdzą się będzie to oznaczać, że sprzeniewierzył się ślubom złożonym w Zakonie, jak również zobowiązaniom życia kapłańskiego oraz chrześcijańskiego. Ocena moralna takich zachowań jest jednoznaczna: potępiamy je i nie może być dla nich miejsca w naszej wspólnocie - czytamy w oświadczeniu warszawskiej prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów wydanym w związku z oskarżeniem Macieja Sz. o czyny karalne wobec małoletnich.

Prokuratura Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim 8 sierpnia skierowała do sądu w tym mieście akt oskarżenia przeciwko Maciejowi Sz. Postawiono mu zarzuty dwóch przestępstw doprowadzenia do "innej czynności seksualnej" małoletnich poniżej lat 15; doprowadzenia małoletniego do poddania się "innej czynności seksualnej" i jej wykonania przy nadużyciu zaufania, a także przestępstwa zgwałcenia.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję