Reklama

Niedziela Sandomierska

Trzeba mieć marzenia

Alicja Młynarczyk pisze wiersze od kilkudziesięciu lat. W jej szufladzie na publikację czeka 1400 wierszy. Wydanie choćby części z nich jest dla niej marzeniem.

Niedziela sandomierska 52/2020, str. VI

[ TEMATY ]

poezja

poetka

Archiwum

Twórczyni czyta swoją poezję na spotkaniu wigilijnym

Twórczyni czyta swoją poezję na spotkaniu wigilijnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy, którzy są podopiecznymi Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu doskonale znają jej twórczość, bo na różnego rodzaju uroczystościach prezentuje swoje utwory. – Kilka moich wierszy ukazało się w biuletynie wydawanym przez tarnobrzeski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Sprawiło mi to ogromną radość, bo przecież pisze się nie tylko dla siebie, ale człowiek chce podzielić się swoim słowem z innymi – mówi Alicja Młynarczyk.

– Uczestniczyłam także w przeglądach, konkursach poetyckich, recytatorskich wierszy autorskich – i to z powodzeniem. Otrzymywałam bowiem wyróżnienia, jak np. w Trzydniku Dużym, za wiersz „Wiśnia i wiatr”, ale zajmowałam także miejsca w pierwszej trójce. W 2015 r. w konkursie „Testament mój” zorganizowanym przez Centrum Caritas Diecezji Sandomierskiej w Rudniku nad Sanem mój wiersz otrzymał drugie miejsce. Moim wielkim marzeniem jest wydanie tomiku wierszy, ale to jest niemały wydatek. Trudno byłoby go sfinansować z emerytury, a przyznam szczerze, że nie potrafiłabym chodzić i prosić o wsparcie. Nie mam takiej odwagi. Ale marzenia trzeba mieć – dopowiada poetka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jej przygoda z poezją zaczęła się dokładnie w trzeciej klasie szkoły podstawowej, kiedy – jak sama przyznaje – nie potrafiła jeszcze dokładnie układać zdań, ale czuła w sobie wielką potrzebę pisania. – Jeszcze nie potrafiłam układać poprawnych zdań, ale miałam ogromną potrzebę pisania. A wszystko przez mojego tatę, który przyniósł mi z pracy taką sporą niezapisaną księgę – rejestr pociągów. Miał linie i tata wziął go z myślą, że będzie mi służył do szkoły. W niej zapisałam swoją pierwszą powieść. Nosiła tytuł „Kwiat paproci” i opowiadała o chłopcu, który – wierząc w legendy, w świętojańską noc – poszedł szukać owego mitycznego kwiatu – opowiada pani Alicja.

Ludzie potrzebują dobra, piękna, tego, co uwzniośla, daje radość, optymizm.

Podziel się cytatem

Jak sama przyznaje, na początku fascynowała się autorami opowiadań i wierszy dla dzieci: Marią Konopnicką, Janem Brzechwą, Julianem Tuwimem. Jednak z wiekiem zmieniali się autorzy. W szkole średniej zakochała się w twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i ta miłość trwa do dziś. – W jej poezji znalazłam wówczas jako nastolatka to, czego sama nie potrafiłam wyrazić – mówi poetka.

Pisanie Alicji Młynarczyk towarzyszy od dzieciństwa. Będąc już żoną, matką, a także pracownikiem Gminnego Ośrodka Kultury w Grębowie, gdzie opiekowała się grupą teatralno-recytatorską, pisała nadal. Występy swoich podopiecznych uzupełniała swoimi tekstami. Tworzyła również wiersze dla swoich przyjaciół i znajomych z racji urodzin, ślubów, rocznic czy innych uroczystości rodzinnych. Jak sama przyznaje, nie zalicza tych „wierszowianek” do twórczości, bo, aby pisać, potrzeba inspiracji głęboko w sercu.

– Piszę je do dzisiaj, ale nie zaliczam do twórczości. Żeby powstał wiersz, musi mnie coś zainspirować, muszę poczuć to tajemnicze poruszenie w głębi, w sercu, a to zdarza się w chwilach zachwytu, doznania dobra, głębokich, ale pozytywnych przeżyć. Wtedy siadam i piszę. Nigdy nie tworzę pod wpływem niedobrych emocji. Zbyt wiele zła, nienawiści, pogardy, wulgarności jest w dzisiejszym świecie, aby plamić nimi poezję. Ludzie potrzebują dobra, piękna, tego, co uwzniośla, daje radość, optymizm, a nie tego, co spycha w ciemne czeluści. Teraz więcej widzę, mimo że wzrok słabnie. Chyba starość przyniosła mi w pakiecie to ostrzejsze i dokładniejsze widzenie świata – mówi Alicja Młynarczyk.

2020-12-19 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powrót do korzeni

Niedziela przemyska 10/2014, str. 1, 3

[ TEMATY ]

poezja

poetka

Archiwum parafii

„Powrót do korzeni” to tytuł skromnego wydania wierszy pani Alicji Pałki – emerytowanej nauczycielki, parafianki, która powraca do rodzinnych stron Borku Starego

W niedzielny wieczór 9 lutego br. mieszkańcy Borku Starego, zaproszeni goście, burmistrz Tyczyna, nauczyciele z dyrektorem szkoły, młodzież i dziatwa, zebrali się, aby uczestniczyć w prezentacji dorobku literackiego poetki, wydanego drukiem pod refleksyjnym tytułem „Powrót do korzeni”.
CZYTAJ DALEJ

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie błogosławioną?

2025-02-06 21:00

[ TEMATY ]

beatyfikacja

św. Ojciec Pio

Passionisti Itri Channel YT/zrzut ekranu

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oznajmiła 27 stycznia, iż Ojciec Święty Franciszek upoważnił ten urząd kurialny do ogłoszenia sześciu dekretów dotyczących tyluż sług Bożych. Jedną z nich jest uznanie heroiczności cnót włoskiej mistyczki Luiginy Sinapi (1918-78). Według Dykasterii ta świecka wierna, „kierując się głęboką miłością do Jezusa od najmłodszych lat miała wizje Maryi, Jezusa i aniołów”. Poznała też osobiście i utrzymywała bliską znajomość ze św. o. Pio z Pietrelciny i z papieżem Piusem XII, który wielokrotnie przyjmował ją w Watykanie.

Luigina Sinapi urodziła się 8 września 1916 roku w Itri (w regionie Lacjum w środkowych Włoszech), a w osiem dni później została ochrzczona. W wieku 15 lat poczuła powołanie do życia zakonnego i wstąpiła do Instytutu Pobożnego Towarzystwa Córek św. Pawła w Rzymie, który jednak musiała opuścić z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
CZYTAJ DALEJ

Brazylia: wskutek zawalenia się sufitu zabytkowego kościoła zginęła turystka

2025-02-06 16:19

[ TEMATY ]

turystyka

śmierć

wypadek

Brazylia

PAP/RAFAEL MARTINS

Pojazdy należące do policji federalnej zaparkowane przed kościołem św. Franciszka z Asyżu w Salvadorze, Brazylia, 05 lutego 2025 r.

Pojazdy należące do policji federalnej zaparkowane przed kościołem św. Franciszka z Asyżu w Salvadorze, Brazylia, 05 lutego 2025 r.

26-letnia turystka zginęła wskutek zawalenia się sufitu zabytkowego kościoła pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu w mieście Salvador, w brazylijskim stanie Bahia, na wschodzie tego kraju. W przekazanym przez lokalne władze komunikacie poinformowano, że ofiarą tragedii jest Brazylijka pochodząca ze stanu São Paulo.

Sprecyzowano, że w chwili zawalenia się sufitu świątyni w kościele przebywało kilkadziesiąt osób, z których sześć zostało rannych. Jak poinformował prefekt Salvadoru Bruno Reis, w czwartek uruchomione zostało śledztwo dotyczące tragedii. Urzędnik sprecyzował, że świątynia, w której miał miejsce wypadek była jedną z największych atrakcji turystycznych tego brazylijskiego miasta. Przekazując kondolencje bliskim ofiary oraz zapewniając o pomocy dla poszkodowanych Reis wyjaśnił, że wszczęte zostały analizy całej struktury kościoła św. Franciszka z Asyżu, która według niektórych architektów grozi zawaleniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję