Pielgrzymkowe dzieło
Inicjatorem pielgrzymki, odbywającej się zawsze 1 maja, był w 2000 r. ks. prał. Wiesław Skonieczny, ówczesny dziekan łęczycki. Obecny dziekan - do 2000 r. kustosz sanktuarium w Tumie
- ks. prał. Zbigniew Łuczak, powiedział Niedzieli Łowickiej: "Bardzo cieszę, że ta pielgrzymka ciągle się rozwija, bo przecież różnie to bywa z naszą pobożnością. Bałem się pewnego kryzysu po pierwszej,
bardzo licznej pielgrzymce w roku jubileuszowym. Ale, dzięki Bogu, pielgrzymka się odbywa. To dobry okres, początek maja, dzień wolny od pracy, choć z drugiej strony ludzie wyjeżdżają na majowy
długi weekend".
Co najmniej pół tysiąca pielgrzymów zdecydowało się wyruszyć z pokłonem do św. Wojciecha. Dzień był słoneczny i dość ciepły, a archikolegiata tumska - po remoncie i osuszeniu murów
- dużo cieplejsza i zaciszna
"Pielęgnuję - mówi ks. prał. Łuczak - to dzieło, które rozpoczęliśmy w roku 2000, by kult św. Wojciecha rozszerzał się. Takie było moje założeniem, gdy sprowadzałem do Tumu relikwie św. Wojciecha
w 1999 r.
1 maja to dobry dzień dla mieszkańców miast, wolny od pracy, więc dobrze, że mamy pielgrzymkę z całego dekanatu akurat tego dnia. Otwieramy tym wydarzeniem także cały maj - miesiąc maryjny. Zwłaszcza
że główną patronką archikolegiaty jest Najświętsza Maryja Panna Królowa, której kult przyniósł do nas właśnie św. Wojciech z Awentynu".
W tym roku do Tumu dotarły piesze pielgrzymki z Grabowa, Błonia, Topoli Królewskiej, Leśmierza. Pielgrzymkę z obu parafii łęczyckich - parafii św. Andrzeja Apostoła i parafii Niepokalanego
Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - prowadził ks. Piotr Gumołowski. Pielgrzymi z Łęczycy i część pielgrzymów z innym parafii spotkali się najpierw na pl. Kościuszki w Łęczycy, skąd
wyruszyli wspólnie wraz z ks. Piotrem.
W intencji parafii i pielgrzymów
Witając przybyłych na uroczystości św. Wojciecha kapłanów i wiernych, ks. Olszewski mówił: "Bogu samemu dziękuję za tak liczną pielgrzymkę, która przychodzi z Łęczycy, z Księdzem Dziekanem
na czele. Bóg zapłać ks. kan. Januszowi Wesołowskiemu z Błonia, ks. Dariuszowi Szelągowi z Grabowa, ks. Kamilowi Leśniewskiemu z Lesmierza. Bóg zapłać wszystkim, którzy tu przyszli, siostrom
zakonnym. Dziękuję wszystkim osobom, które będą uświetniać nasze uroczystości: orkiestrze dętej z Błonia, naszym ministrantom i ministrantom-gościom".
O godz. 12.00 została odprawiona Msza św. koncelebrowana w intencji parafii tumskiej i wszystkich pielgrzymów. Eucharystii przewodniczył ks. prał. Zbigniew Łuczak.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił o. Bogusław Zabłocki, gwardian klasztoru Ojców Bernardynów w Łęczycy. Nawiązując do wielu - często bolesnych i wskazujących brak zrozumienia i wiary
pytających - wypowiedzi powątpiewających w potrzebę istnienia i budowania świątyń, Ojciec Gwardian przekonywał pielgrzymów, że kościoły, a także kapłani, są bardzo potrzebni. Na dowód tego
przytoczył m.in. opowieści o katolikach nad Niemnem, przez 70 lat spowiadających się przed pustymi konfesjonałami.
Pod koniec uroczystej Eucharystii ks. Olszewski mówił: "Radość wypełnia serce każdego proboszcza, który widzi, że jego świątynia jest omadlana. Od 840 lat modlą się w tej świątyni ludzie, od
1000 lat na tej ziemi oddają cześć Panu Bogu". Ksiądz Proboszcz podziękował koncelebransom i pielgrzymom za wspólną modlitwę, a na koniec zaprosił ich do adoracji relikwii św. Wojciecha.
Ksiądz Proboszcz podziękował również orkiestrze dętej z Błonia za "pobożną grę" podczas Mszy św. i wyraził nadzieję, że będą grać jeszcze i podczas oddawania czci przez wiernych
relikwiom św. Wojciecha. Poprosił ich także o zagranie marsza dla pielgrzymów przed kościołem po zakończonych uroczystościach.
Po błogosławieństwie na koniec Mszy św. była możliwość ucałowania relikwii św. Wojciecha.
Na zakończenie Mszy św. w Tumie, podczas której wierni i pielgrzymi z dekanatu łęczyckiego oddawali cześć św. Wojciechowi biskupowi i męczennikowi, patronowi Polski, zaśpiewano
"Boże, coś Polskę".
Pomóż w rozwoju naszego portalu