Dobrze jest podejść dziś do chrzcielnicy w swoim kościele parafialnym, żeby dotknąć miejsca swoich narodzin dla Boga oraz podziękować za wiarę i nowe życie.
W każdym kościele parafialnym łatwo można znaleźć chrzcielnicę. To miejsce naszych narodzin do życia dzieci Bożych. Miejsce wyjątkowe, w którym zaczęła się nasza droga do świętości.
Święci, którzy przyszli na świat na terenie naszej diecezji, przypominają nam, że wszyscy mieliśmy taki sam początek, ponieważ w sakramencie chrztu otrzymaliśmy takie same dary: wiarę, nadzieję i miłość, które rozwijamy w sobie przez całe życie.
Starożytne kościoły, wzniesione w okresie bizantyjskim przez Nabatejczyków na izraelskiej pustyni Negev, są wspaniałym świadectwem rozumienia tajemnicy chrztu. Chrzest jest zanurzeniem w śmierci i udziałem w zmartwychwstaniu Chrystusa. Baptysteria, które usytuowano w pobliżu głównego wejścia, w starożytnych kościołach miały kształt równoramiennego krzyża, który był wykopany w ziemi, podobnie jak grób. Katechumen przyjmując chrzest, schodził po stopniach wypełnionego wodą grobu-krzyża, gdzie był zanurzany i słyszał słowa: „Ja ciebie chrzczę (czyli „zanurzam”) w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, po czym powstawał i wychodził na poziom kościoła. Był już nowym stworzeniem. Nie żył już odtąd dla siebie, ale dla Chrystusa, którego imię otrzymał (chrześcijanin znaczy „Chrystusowy”).
W sakramencie chrztu każdy z nas został przyjęty przez Boga jako przybrane dziecko. Zostaliśmy usynowieni w Chrystusie. A miejscem naszego duchowego wzrastania stał się Kościół, mistyczne Ciało Chrystusa. Przypomnieniem tamtego wydarzenia jest za każdym razem aspersja, czyli pokropienie wodą święconą. Dlatego też śpiewamy wówczas ten piękny hymn: „Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz, dotrzymać pragnę szczerze: Kościoła słuchać w każdy czas i w świętej wytrwać wierze. O, Panie Boże, dzięki Ci, żeś mi Kościoła otwarł drzwi. W nim żyć, umierać pragnę!”.
Biskup Piotr Greger przewodniczył Mszy św. dla FZŚ.
Epidemia koronawirusa nie przeszkodziła członkom Franciszkańskiego Zakonu Świeckich Regionu Bielsko-Żywieckiego we wzięciu udziału w modlitwie w kościele św. Jana Sarkandra w Górkach Wielkich u oo. franciszkanów, gdzie region ma swoją siedzibę. Biskup skierował do nich słowa o chrzcie świętym.
Uczestnicy najpierw przez godzinę adorowali Najświętszy Sakrament. Następnie modlili się na Mszy św., której przewodniczył bp Piotr Greger w koncelebrze z proboszczem o. Zygmuntem Moćko OFM.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.