Nowa placówka objęła opieką przede wszystkim uchodźców wojennych z Ukrainy. Otrzymają tu niezbędną pomoc materialną w postaci żywności czy odzieży, ale także pomoc prawną, psychologiczną i w zakresie pośrednictwa pracy, opiekę nad dziećmi i pomoc w nauce języka polskiego.
Obok udzielania pomocy doraźnej zaplanowano też działania długofalowe. – Czas działania centrum to minimum najbliższe 2 lata, bo wiemy, że ta pomoc będzie potrzebna. Centrum jest przede wszystkim miejscem spotkań Ukraińców, ale jesteśmy też dla nich wsparciem, ponieważ są tu porady prawne, nauka języka polskiego i tzw. pomoc doraźna, w znalezieniu pracy, a także psychologiczna – zapowiada ks. Jerzy Sęczek, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej.
W podsumowaniu dotychczasowych działań Caritas Archidiecezji Białostockiej w zakresie pomocy Ukrainie poinformowano m.in. o tym, że zbiórka do puszek w kościołach przyniosła ponad 1,25 mln zł, które przeznaczono na utworzenie Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom.
Do bazy noclegowej mieszkańcy miasta i regionu zgłosili 130 ofert dla 550 osób z Ukrainy. Do tej pory z oferty skorzystało 150 osób, w tym 45 dzieci.
Jak dotąd wysłano trzy transporty z artykułami pierwszej potrzeby: żywnością, środkami higienicznymi, opatrunkami itp. Ponadto zakupiono specjalistyczne opatrunki medyczne, które wysłano na Ukrainę za pośrednictwem parafii greckokatolickiej w Białymstoku.
Ks. Robert Kasprowski prezentuje koszulkę rozprowadzaną
w ramach akcji pomocy prześladowanym
chrześcijanom
Koszulki z arabską literą piętnującą chrześcijan będzie rozprowadzać Caritas naszej diecezji. Dochód z akcji przeznaczono na pomoc prześladowanym na Bliskim Wschodzie chrześcijanom
Z inicjatywy papieża Franciszka 26 sierpnia br. był dniem modlitwy Kościoła na całym świecie za prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie. 7 września w Warszawie odbył się międzyreligijny marsz solidarności z chrześcijanami prześladowanymi na świecie. Te i inne inicjatywy zwróciły uwagę opinii publicznej na coraz bardziej narastający problem prześladowań, jakie dotykają wierzących w Chrystusa w różnych zakątkach naszego globu.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.