W warszawskim Teatrze Wielkim odbyła się premiera Jaskółki Giacomo Pucciniego, późnego i nietypowego dzieła wielkiego kompozytora włoskiego. Puccini, autor Tosci i Madame Butterfly,
wybitnych dramatów lirycznych, napisał Jaskółkę w ostatnim okresie twórczości pod wpływem nowych prądów w muzyce.
Utwór ten nie należy jednak do żelaznego kanonu twórczości kompozytora, granego stale w teatrach muzycznych. Tragiczna historia miłosna została tu połączona z konwencją opery
komicznej. Jaskółkę wystawiła po raz pierwszy w Warszawie Marta Domingo, żona wielkiego tenora Placido Domingo, który gościł w Teatrze Wielkim na premierze. Pani Domingo wiernie
przeniosła na warszawską scenę styl tej nietypowej opery, starając się zachować klimat belle epoque, w której toczy się akcja. Miłość pięknej Magdy, kobiety o bujnej przeszłości,
która nie może zostać żoną ukochanego mężczyzny, została tu ukazana w sposób na przemian komediowy i dramatyczny.
Jaskółka jest operą trudną do wystawienia z powodu pomieszania przez wielkiego kompozytora muzycznych stylów. Spektakl w warszawskim Teatrze Wielkim jest bardzo tradycyjny od
strony reżyserskiej i scenograficznej. Nie ma tu żadnych udziwnień i eksperymentów. Możemy smakować styl i koloryt Paryża w okresie belle epoque, kiedy panowały
tradycyjne obyczaje, nakładające na kobiety określone obowiązki. Dla pięknej muzyki Pucciniego i efektownej scenografii warto wybrać się na to przedstawienie, które na deskach Teatru Wielkiego
zostanie wznowione po wakacjach.
8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.
Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".
Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.
Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.
Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.