Jak odnawiać, to gruntownie
Prace remontowe w parafii św. Marii Magdaleny rozpoczęły się w 1993 r. Przez ten czas zewnętrzne mury świątyni zostały wyłożone kamieniem pinczowskim, wybudowano kaplicę pogrzebową,
powstała także mała architektura wokół kościoła - wybrukowano plac przed kościołem i ogrodzono świątynię. Polichromię zaprojektował i namalował Janusz Łęgowski. Prezbiterium odnowione
zostało w stylu gotyckim, a postaci w nawach: św. Brata Alberta, św. Rafała Kalinowskiego, św. Maksymiliana Marii Kolbego, św. Ojca Pio, św. Siostry Faustyny i św.
Urszuli Ledóchowskiej namalowane zostały w barokowym stylu. Na sklepieniu artysta ukazał scenę z życia patronki parafii - ucztę u faryzeusza Szymona i czterech
Ewangelistów. Jako wotum za 2000 lat Chrześcijaństwa parafianie wybudowali w niedalekiej odległości od kościoła przydrożną kapliczkę Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
"Żadnego remontu nie udałoby się przeprowadzić, gdyby nie ofiarność i pomoc parafian" - podkreśla ks. kan. Aleksander Witkowski. Takiemu stanowi rzeczy sprzyja pewna stabilizacja. Od 1926 r.
Gołaczewy miały tylko 4 proboszczów: ks. Kacpra Szklanika, ks. Stanisława Wesołowskiego, ks. Pawła Dziubdziela i obecnie posługującego ks. Aleksandra Witkowskiego. Ale nie samym chlebem człowiek
żyje. W parafii św. Marii Magdaleny nie tylko dba się o remonty kościoła. Ważna jest także praca duszpasterska i formacja młodego pokolenia, zwłaszcza ministrantów. Dość
powiedzieć, że dziś 4 wychowanków studiuje w seminariach duchownych, 3 w zakonnych, a 1 w seminarium diecezjalnym.
Z kart historii
Gołaczewy to niewielka miejscowość w gminie Wolbrom. Dawniej przez centrum wsi przechodziła droga z Żarnowca do Olkusza, a w pobliżu przez Nademłynie wiódł, nieistniejący
już dzisiaj, ważny trakt z Krakowa przez Skałę, Jangrot w kierunku Wielkopolski. Jak podaje tradycja, kościół parafialny pw. św. Marii Magdaleny ufundował i wyposażył
w 1225 r. biskup krakowski Iwo Odrowąż. Wieś była bowiem własnością biskupa krakowskiego. W latach 1326--27 wzmiankowany jest pleban Bertold. Według obliczeń Ladenbergera, w czasach
króla Kazimierza Wielkiego parafia miała powierzchnię 75 km i zamieszkiwało ją ok. 228 osób. Dziś w Gołaczewach mieszka ok. 3,5 tysiąca osób. W 1430 r. Paweł z Zatora,
kanonik krakowski, doktor dekretów, przebudował kościół z drewnianego na murowany. Ok. 1540 r. zarządcą parafii był Klemens Janicki, znany poeta łacińsko-polski. Nie jest jednak potwierdzone,
czy poeta przebywał w Gołaczewach, czy tylko czerpał z nich dochody. Po jego śmierci w 1543 r. beneficjum zostało przekazane kanonikowi krakowskiemu Jerzemu Podlodowskiemu.
Jak podają archiwalne zapisy, w 1616 r. ks. Jakub Janidło, profesor Akademii Krakowskiej, wyposażył wnętrze kościoła. Kościół murowany i pierwotnie jednonawowy uległ licznym
przeróbkom i rozbudowie, m.in. prezbiterium zostało zakończone absydą.
W czasie interwencji wojsk carskich w 1707 r. odnotowano rabunki kozackie w okolicy Wolbromia i Gołaczew. Najbardziej ucierpiały wówczas świątynie, z których
Kozacy rabowali wszystkie wartościowe przedmioty, a to, czego nie mogli zabrać, niszczyli.
W 1875 r. dzięki staraniom ks. Marcelego Kozłowskiego dobudowano nawę od strony ambony. W następnych latach powstała zakrystia i dobudowano drugą nawę boczną, do której
prowadziły trzy arkady. Gdy proboszczem w Gołaczewach był ks. Jan Włoch, wybudowano wieżę, w której zawieszono trzy dzwony - imieniem św. Marcina, św. Marii Magdaleny i św.
Jana Kantego. Dzwony te niemal cudownie ocalały w czasie wojennej zawieruchy w 1914 r. i słynnego rabunku dzwonów przez żołnierzy austriackich. Podczas działań wojennych
znacznie zostało uszkodzone prezbiterium kościoła wraz całym wyposażeniem. Zniszczone były sztandary, ławki, dach, posadzka, a także budynki przykościelne. W kościele, z racji
dobrego umiejscowienia, mieściło się obserwatorium. Ludność z Gołaczew była wysiedlona, a ich domostwa spenetrowane i zniszczone. W czasie tak ogromnych zniszczeń
zginęła także dokumentacja o parafii. Po wojnie przystąpiono do odbudowy zniszczonych części. W 1922 r. ks. Teofil Rzepczyński wybudował według projektu Stefana Szyllera prezbiterium,
zakrystię i kaplicę w bocznej nawie.
W świątyni znajdują się trzy barokowe ołtarze i jeden późniejszy. W ołtarzu głównym widnieje figura Najświętszego Serca Pana Jezusa, a w bocznych obrazy św. Mikołaja
z Dzieciątkiem i Wskrzeszenie Łazarza. A w nawie bocznej znajduje się obraz św. Marii Magdaleny.
Dziś wszystkie te zabytki uzupełnione przez nowe przedmioty kultu religijnego sprzyjają modlitwie i zadumie. Są także wyrazem dbałości o kościół parafialny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu