Reklama

Kościół

Cuda i łaski

Błogosławiony z Opus Dei

Álvaro del Portillo y Diez de Sollano był hiszpańskim biskupem, następcą Josemaríi Escrivy de Balaguera na czele Opus Dei. Współpracował z Janem Pawłem II, z którym łączyły go więzy przyjaźni.

Niedziela Ogólnopolska 44/2024, str. 71

[ TEMATY ]

biskup

Álvaro del Portillo y Diez de Sollano

Autor nieznany, CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

Álvaro del Portillo y Diez de Sollano

Álvaro del Portillo y Diez de Sollano

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Álvaro urodził się 11 marca 1914 w Madrycie. Był trzecim z ośmiorga dzieci, wychowywanym przez głęboko wierzących rodziców. Z Josemaríą Escrivą spotkał się po raz pierwszy w trakcie studiów. Ksiądz Escriva był wtedy duszpasterzem akademickim, a jego praca ze studentami stała się zalążkiem przyszłego Opus Dei. To tu Álvaro dostrzegł swoje powołanie – najpierw jako świecki celibatariusz, później jako kapłan (święcenia przyjął po zakończeniu hiszpańskiej wojny domowej). Mimo wysokiej inteligencji – miał doktoraty z inżynierii, historii i prawa kanonicznego – pozostał człowiekiem skromnym, oddanym cichej służbie Kościołowi, m.in. jako konsultor różnych dykasterii Stolicy Apostolskiej.

Bardzo dobrze rozumiał się z papieżem Janem Pawłem II. Nie tylko modlił się za Ojca Świętego i doradzał mu, ale też zaskakiwał go miłymi gestami. Przed pielgrzymką do Meksyku podarował papieżowi kasetę z meksykańskimi piosenkami (dla ćwiczenia języka), a pewnego roku przyniósł mu mandarynki na mikołajki, bo usłyszał, że to taki polski zwyczaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy po śmierci św. Josemaríi Escrivy powierzono mu kierowanie Opus Dei, dzieło to znane było już na pięciu kontynentach. Ksiądz, a później biskup Álvaro był wierny orędziu założyciela Opus Dei, pozostawał też w jedności z papieżem i biskupami, dzięki czemu udało się uniknąć wstrząsów i nieporozumień, tak częstych przy podobnych zmianach.

Reklama

Álvaro del Portillo czterokrotnie odwiedził Polskę. W 1979 r. był z wizytą w Warszawie, gdzie spotkał się z kard. Stefanem Wyszyńskim, a także w Krakowie i Częstochowie, gdzie na Jasnej Górze modlił się o ostateczne rozwiązanie kwestii prawnej Opus Dei. W 1991 r. odwiedził nasz kraj dwukrotnie – w kwietniu był w Szczecinie, a w sierpniu w Częstochowie, na Światowych Dniach Młodzieży. Ostatni raz przyjechał do Polski w październiku 1993 r.

Zmarł 23 marca 1994 r., kilka godzin po zakończeniu pielgrzymki do Ziemi Świętej. Jego szczątki spoczywają w krypcie kościoła prałackiego Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju w Rzymie. Został beatyfikowany 27 września 2014 r. w Madrycie. O jego życiu można przeczytać w książce Salvadora Bernala Wspomnienie o biskupie Álvaro del Portillo, prałacie Opus Dei.

Dziś wiele osób modli się za wstawiennictwem bł. Álvaro, prosząc o cuda i łaski. W styczniu 2021 r. dziewiętnastoletnia Cristina Moreno została potrącona przez jadący z dużą prędkością samochód. Już w szpitalu okazało się, że doznała licznych obrażeń wewnętrznych. Zapadła również w śpiączkę. W tym czasie trwała pandemia koronawirusa, więc za szczególną interwencję Opatrzności można uznać fakt, że Cristina dostała ostatnie wolne łóżko dla pacjentów niezarażonych COVID-19. Kapelan szpitala, na prośbę rodziców dziewczyny, udzielił jej sakramentu namaszczenia. Powiedział też, by powierzyli córkę wstawiennictwu bł. Álvaro del Portillo. Dodał, że sam otrzymał łaskę dzięki niemu. Do modlitwy przyłączyło się wiele osób, również spoza Hiszpanii. Rodzice opowiadali, że choć córka nie otwierała oczu, nie mówiła, nie jadła, to w trakcie modlitwy widać było, że reaguje instynktownie. W końcu wybudziła się ze śpiączki. Po tym wydarzeniu Cristina wróciła do praktyk religijnych. Wdzięczna za modlitwę tak wielu ludzi, chce pomagać innym. Zdecydowała się na studiowanie pedagogiki specjalnej, by móc pracować z najbardziej potrzebującymi.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikaragua: policja uprowadziła niepokornego biskupa

[ TEMATY ]

biskup

policja

porwanie

Nikaragua

Karol Porwich/Niedziela

Po dwóch tygodniach arbitralnego aresztu domowego policja reżimu Ortegi uprowadziła biskupa Rolando Álvareza z Matagalpy wczesnym rankiem 19 sierpnia w konwoju co najmniej ośmiu samochodów patrolowych.

Naoczni świadkowie zeznają iż widzieli, jak biskup wraz z ośmioma osobami, które zostały zmuszone do pozostania w kurii, został wywieziony z miasta. Wśród osób, które potwierdziły, że policja „porwała" biskupa, jest ksiądz Edwin Román, który w ubiegłym roku został zmuszony do emigracji. Zamieszkał w Miami, wraz z biskupem pomocniczym z Managui, Silvio Báezem, który został poproszony przez papieża Franciszka o opuszczenie kraju. Portalowi Crux powiedział w ostatnich dniach, że rząd Ortegi chce uciszyć Álvareza „za wszelką cenę" i że biskupowi zaproponowano opuszczenie kraju lub uwięzienie. Hierarcha, który w latach 80. został wygnany przez rewolucję sandinistów, która wyniosła Ortegę do władzy, konsekwentnie odmawiał opuszczenia Nikaragui.
CZYTAJ DALEJ

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje portierka, ochroniarz w stanie krytycznym

2025-05-07 20:36

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

PAP/PAP

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także ochroniarz, który jest w stanie krytycznym – dowiedziała się PAP.

O godz. 18.40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym – powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję