Jesteśmy tu, bo nosimy w sobie konieczność odnowienia wśród chrześcijan w Polsce kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa – mówił na rozpoczęcie spotkania ks. Jerzy Serwin, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Krakowie, gdzie odbywał się dzień skupienia. – Niech to spotkanie będzie gorącym wołaniem, aby z Najświętszego Serca Jezusa wypływały dla nas strumienie wody żywej, aby zagoiły się rany, które sobie nawzajem zadajemy, aby umocniły naszą zdolność kochania, aby pobudziły nas do wspólnego podążania ku światu sprawiedliwemu, solidarnemu i braterskiemu – mówił kapłan do ponad 150 członków Arcybractwa z różnych części archidiecezji krakowskiej.
Szczególny czas
Odbywające się w sobotę, 13. września wydarzenie miało szczególny, jubileuszowy charakter – wpisało się nie tylko w obchody Roku Jubileuszowego, ale także w 350. rocznicę objawień Najświętszego Serca Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque. To właśnie te objawienia stały się w drugiej połowie XIX wieku inspiracją dla założycielki Arcybractwa, s. Marii od Najświętszego Serca Konstancji Bernaud. Przypomniał o tym w swojej konferencji ks. Krzysztof Zimończyk, sercanin, dyrektor Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ w Polsce. Kapłan nawiązał także do jeszcze jednego jubileuszu, którym jest przypadająca w tym roku 200. rocznica urodzin założycielki Arcybractwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Strażnicy Serca
– Strażnik to ten, który jest wezwany do czuwania – przypomniał zebranym bp Robert Chrząszcz, który przewodniczył Eucharystii. Zachęcił przy tym członków Straży Honorowej, by odnowili w sobie powołanie do bycia strażnikami przy Sercu Jezusa. W homilii biskup porównał Arcybractwo do drzewa, które z maleńkiego ziarenka natchnienia, złożonego w sercu francuskiej zakonnicy, rozrosło się i objęło swoimi gałęziami cały świat. – Jakie są owoce tego drzewa? – pytał bp Chrząszcz. – Odpowiedź wymaga wejścia w przestrzeń nadziei – kontynuował, wyjaśniając, że modlitwa i ofiara członków Arcybractwa często pozostają niezauważone. Biskup podkreślił także wartość modlitwy o powołania – te do służby w Kościele, ale także do Straży Honorowej, bo – jak powtórzył za św. Janem Pawłem II – nowe powołania są znakiem żywotności wspólnoty.
Jak gwiazdy
Szczególnym zadaniem członków Arcybractwa jest świadome ofiarowanie jednej godziny w ciągu dnia na czuwanie przy Najświętszym Sercu Jezusa. Nie przerywając codziennych zajęć, strażnicy w duchu adorują Pana – proszą, uwielbiają, wynagradzają... Godzina za godziną, płynie czas, a wraz z nim nieustanna modlitwa członków Arcybractwa. To właśnie dlatego symbolem Straży Honorowej stała się tarcza zegara, w której centrum znajduje się Serce Jezusa, a poszczególne godziny są wypisane na dwunastu otaczających Je gwiazdach. Nawiązując do tego obrazu, bp Chrząszcz przywołał cytat z Mądrości Syracha: „Wspaniałość gwiazd jest pięknością nieba, błyszczącą ozdobą na wysokościach Pana. Na polecenie Świętego trzymają się Jego wyroku i nie nużą się odbywaniem swych straży” (Syr 43, 9 n). – Życzę Wam, abyście nie nużyli się odbywaniem swoich straży – wskazał biskup i dodał: – Abyście nie zniechęcali się, gdy owoce waszej modlitwy nie są od razu widoczne. Nie traćcie nadziei, że gromadzicie skarby w niebie i że ostateczne zwycięstwo należy do Chrystusa i tylko do Niego.