To miejsce, gdzie Maryja – Czarna Madonna z Jasnej Góry – przyciąga pielgrzymów z różnych stanów, ludzi różnej narodowości, różnych ras i pokoleń. To, co zaczęło się od modlitwy i pracy zakonników paulińskich, dziś promieniuje na tysiące ludzi szukających Boga i duchowego ukojenia.
Absurdalny wybór
Historia Amerykańskiej Częstochowy wiąże się z przybyciem do USA w 1953 r. o. Michała Zembrzuskiego, paulina. Chciał wybudować na amerykańskim lądzie świątynię podobną do tej w Częstochowie. „Początkowo absurdalny wydawał się nawet wybór miejsca na zakupionej wcześniej przez paulinów posiadłości przy Ferry Road, w pobliżu Doylestown – małego pensylwańskiego miasta, znanego chyba jedynie tylko jego mieszkańcom. Przecież tu w ogóle nie było Polaków!” – pisze dr hab. Danuta Piątkowska w książce pt. Od polskiej do amerykańskiej Częstochowy. 50 lat misji paulina o. Lucjusza Tyrasińskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu

 
              
              
              
              
                 
             
         
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
    