Reklama

Polska

Abp Jan Martyniak przechodzi na emeryturę

Papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Jana Martyniaka z posługi arcybiskupa metropolity przemysko-warszawskiego obrządku greckokatolickiego. Informuje o tym w dzisiejszym komunikacie Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

[ TEMATY ]

Kościół

Mnikh&Ipatiy Vashchyshyn, OSBM/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Jan Martyniak, od kiedy w 1989 r. został mianowany biskupem pomocniczym kard. Józefa Glempa dla katolików obrządku bizantyjsko-ukraińskiego, pełnił do dziś rolę głównego pasterza Kościoła greckokatolickiego w Polsce. Od 1991 r. był ordynariuszem diecezji przemyskiej obrządku greckokatolickiego, a od 1996 r. arcybiskupem i metropolitą nowo utworzonej greckokatolickiej metropolii przemysko-warszawskiej.

Jan (Joan) Martyniak urodził się 20 czerwca 1939 r. w Spasie koło Starego Sambora w rodzinie rolniczej Wasyla i Marii z Zygmuntów. Chrzest i sakrament bierzmowania otrzymał 24 czerwca 1939 r. w greckokatolickiej cerkwi w Terszowie. Lata dziecięce spędził w rodzinnym Spasie, gdzie na życie religijne mieszkańców dominujący wpływ miał słynny monaster św. Onufrego ojców bazylianów w pobliskim Ławrowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec przyszłego metropolity wcielony podczas II wojny światowej do armii radzieckiej, zginął w niemieckim obozie jenieckim koło Drezna. W 1946 r. Jan Martyniak wraz z matką i braćmi zmuszony był w ramach akcji przesiedleńczej opuścić rodzinne strony. Rodzina osiedlona została we wsi Nowy Waliszów w powiecie bystrzyckim na Dolnym Śląsku. Tam też ukończył w 1954 r. szkołę podstawową, a następnie Liceum Ogólnokształcące w Bystrzycy, uzyskując w 1958 r. świadectwo dojrzałości.

Reklama

Pragnąc poświęcić się stanowi duchownemu, podjął studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu. Ukończył je w 1964 r., otrzymując święcenia kapłańskie z rąk abp. Bolesława Kominka. Będąc młodym kapłanem pracował jako wikariusz w parafii rzymskokatolickiej pw. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu (1964).

Po roku działalności duszpasterskiej został skierowany na studia do Włoch, lecz władze państwowe odmówiły mu wydania paszportu. W tej sytuacji rozpoczął studia z zakresu apologetyki w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Następnie pogłębiał swą wiedzę w Prymasowskim Instytucie Życia Wewnętrznego. W latach 1969–1970 był asystentem w Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu, a w roku 1973 podjął wykłady w gorzowskiej filii Akademii Teologii Katolickiej.

W 1974 r. ks. Jan Martyniak objął placówkę duszpasterską obrządku greckokatolickiego w Legnicy. Wkrótce też został dziekanem. 22 grudnia 1981 r. Prymas Polski kardynał Józef Glemp powierzył mu funkcję wikariusza generalnego wiernych obrządku greckokatolickiego dla Wikariatu Południowego.

Ojciec Święty Jan Paweł II 20 lipca 1989 r. mianował go biskupem tytularnym Vardimissany i biskupem pomocniczym prymasa Polski, wówczas ordynariusza dla wiernych obrządków wschodnich w Polsce. Sakrę biskupią otrzymał 16 września 1989 r. na Jasnej Górze. Przyjął dewizę biskupią "Preswiataja Bohorodyce, spasy nas!" (Najświętsza Bogarodzico, zbaw nas!).

16 stycznia 1991 r. bp Jan Martyniak został mianowany przez Stolicę Apostolską ordynariuszem reaktywowanej po 45 latach diecezji przemyskiej obrządku greckokatolickiego.

Reklama

31 maja 1996 r. Ojciec Święty mianował go arcybiskupem i metropolitą nowo utworzonej greckokatolickiej metropolii przemysko-warszawskiej. Ingres do archikatedry św. Jana Chrzciciela w Przemyślu odbył 17 sierpnia 1996 r. W jej skład weszły dwie nowo utworzone jednostki administracyjne: archieparchia przemysko-warszawska i eparchia wrocławsko-gdańska.

Kolejne lata swej posługi abp Martyniak poświecił w odbudowie struktur Kościoła greckokatolickiego w Polsce oraz jego działalności duszpasterskiej. Jego zasługą jest także odnowienie nowego, otrzymanego w 1991 r. na mocy decyzji Jana Pawła II greckokatolickiego soboru archikatedralnego w Przemyślu.

28 czerwca 2013 r. abp Martyniak był sygnatariuszem wspólnej Deklaracji Kościoła katolickiego w Polsce, Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) oraz rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej. Pozostałymi jej sygnatariuszami byli arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, abp. Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski oraz abp Mieczysław Mokrzycki, przewodniczącym Konferencji Biskupów Ukrainy (łacińskich).

Deklaracja ta była kolejnym ważnym dokumentem po ogłoszonym w 2005 r. "Liście biskupów greckokatolickich Ukrainy i rzymskokatolickich Polski z okazji aktu wzajemnego przebaczenia i pojednania". Podpisali go w Warszawie 19 czerwca 2005 abp Józef Michalik i ówczesny zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) kard. Lubomyr Huzar.

7 lipca 2014 r. w Przemyślu miały miejsce uroczystości potrójnego jubileuszu abp. Martyniaka. Pierwszy po wojnie biskup Kościoła greckokatolickiego w Polsce i metropolita przemysko-warszawski świętował 75. urodziny, 50-lecie kapłaństwa i 25-lecie sakry biskupiej.

2-4 października 2014 r. pod przewodnictwem abp. Martyniaka obradował w Przemyślu II Sobór Kościoła greckokatolickiego w Polsce, pod hasłem: „Żywa parafia – miejscem spotkania z żywym Chrystusem”. Delegaci z archidiecezji przemysko-warszawskiej i wrocławsko-gdańskiej przyjęli kilkadziesiąt postulatów dotyczących liturgii, katechezy, kierowania parafią, misji parafii, budowy wspólnoty parafialnej i jej przewodniczenia oraz Caritas Parafii.

Według danych za rok 2013, archieparchia (archidiecezja) przemysko-warszawska oraz eparchia (diecezja) wrocławsko-gdańska Kościoła greckokatolickiego w Polsce liczyły łącznie ponad 33 tys. wiernych, skupionych w 134 parafiach, obsługiwanych przez 68 kapłanów diecezjalnych i zakonnych oraz 77 siostry zakonne. Większość wiernych zamieszkuje województwa: podkarpackie, małopolskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie.

2015-11-07 12:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół, który się dzieje

Kościół nigdy się nie starzeje, gdy kocha miłością Jezusa Chrystusa. Miłość szuka jednak sposobu, aby ujawnić swą moc i piękno. Przez ponad dwa tysiące lat miłujący Chrystus odnawia swój Kościół. Kościół ciągle się reformujący. Dopóki kocha, ma szansę znowu stać się młodym

Mówiąc więc o znakach czasu, należałoby najpierw zdefiniować samo pojęcie „znaki czasu”, a także wyjaśnić – co to jest „teologia znaków czasu”. Otóż znaki czasu są to zjawiska, które z racji swego upowszechnienia i częstotliwości charakteryzują epokę, określony czas i za pośrednictwem których zostają wyrażone właściwe dla danej epoki aspiracje oraz potrzeby ludzkie. Teologia czasów oznacza zaś refleksję teologiczno-pastoralną nad tymi zjawiskami. Kościół Chrystusowy ma obowiązek je badać i wyjaśniać w świetle Ewangelii. Jego posługę, ze względu na zmienną rzeczywistość, powinien charakteryzować dynamizm. „Ecclesia semper reformanda”. Kościół ciągle się reformuje – nie tyle ze względu na siebie samego, ile na służbę w świecie. Zmieniający się świat i ludzie w nim żyjący kreują ciągle nowe wyzwania. Zadaniem Kościoła jest więc reagowanie na znaki czasu. „Ecclesia semper reformanda”. Co było znakiem czasu dla Benedykta XVI i Franciszka? Benedykt XVI wskazywał na problemy z dotychczasowym językiem przekazu wiary, który, jego zdaniem, utracił zdolność przemawiania do ludzi. Papież diagnozując sytuację Kościoła, stwierdził: „Ten, który przyszedł, jest wciąż Przychodzącym”. Zdaniem Benedykta XVI, „Przychodzący” bywa przedstawiany za pomocą prawdziwych, ale zarazem przestarzałych formuł, które w kontekście naszego życia już nie przemawiają i zdarza się, że nie są już dla nas zrozumiałe. Trzeba zatem spróbować wypowiadać tę rzeczywistość na nowy sposób. Papież dodaje, że może się to udać tylko wtedy, gdy ludzie będą żyli Przychodzącym. Kilka miesięcy później papież Franciszek potwierdził diagnozę swojego poprzednika, mówiąc: „W życiu Kościoła istnieją struktury nieaktualne, które trzeba odnowić. Trzeba, aby Kościół był rozumiany przez to, co mówi i robi”. Po czym dodał: „Kościół musi się zawsze reformować. On jest dynamiczny i odpowiada za sprawy związane z życiem”. Kolejny znak czasu dla obydwu Papieży stanowi nadaktywność duszpasterska, której towarzyszy zanik modlitwy. Benedykt XVI powiedział: „Z wnętrza egzystencji przychodzący Chrystus jest możliwy do przetłumaczenia w taki sposób, aby mógł być obecny w horyzoncie zsekularyzowanego świata”. W tej zachęcie do nowego działania na rzecz ewangelizacji Benedykt XVI przestrzega przed popadaniem w aktywność. Jakby gdzie indziej upatrywał mocy oddziaływania niż tylko w ilości podejmowanych inicjatyw duszpasterskich. Jest tak wiele do zrobienia, że można by było nieustannie działać. Jednak jest to błędne myślenie. Nie popadać w aktywizm oznacza zachować „consideratio”, perspektywę, ogląd, dogłębne spojrzenie, czas wewnętrznego bycia z Bogiem, aby z Nim i poprzez Niego sprawy rozważać, dostrzegać je i radzić sobie z nimi. Wskazując na zadania Kościoła, Benedykt XVI mówi: „Nie jesteśmy żadnym zakładem produkcyjnym, żadnym przedsiębiorstwem nakierunkowanym na zysk. Jesteśmy Kościołem. To oznacza wspólnotę ludzi, którzy wierzą”. Naszym zadaniem nie jest wyprodukowanie jakiegoś produktu ani osiągnięcie sukcesu w obrocie towarami. Naszą misją jest życie wiarą, głoszenie jej, a zarazem utrzymanie wewnętrznej łączności z Chrystusem. W tej samej tonacji mówi papież Franciszek: „Duszpasterstwo ma skupić się na tym, co istotne – czyli na Jezusie Chrystusie. Przebywanie z Jezusem – adorowanie Jezusa. W ten sposób w naszych sercach rodzi się miłość i czułość. Jeśli tego nie robimy, to jak my, biedni grzesznicy, możemy rozpalać serca innych?”. Czytanie znaków czasu przez papieży i pokazywanie, co jest istotne dla Kościoła, może nam pomóc w praktyce duszpasterskiej. Podejmując refleksję na temat znaków czasu, warto zastanowić się jeszcze nad następującymi trzema kwestiami. Po pierwsze – w zakończonym niedawno Roku Wiary doświadczyliśmy próby wiary, jaką jest zmasowany atak na Kościół i księży. Po drugie – jesteśmy świadkami spektakularnego objawienia się grzechu w Kościele – „mysterium iniquitatis”. Po trzecie – zaskakuje nas styl działania i widzenie Kościoła papieża Franciszka. U jednych rodzi się opór przed nowym, u innych budzi się lęk. Część go nie rozumie, inni widzą w nim nowe Boże tchnienie, szansę dla Kościoła. Gubimy się w tym nowym. I to jest również dla nas znak czasu. Powstaje też obawa, aby przez naszą niewierność natchnieniom Ducha Świętego nie opóźniać dzieła Bożego w Kościele. „Ecclesia semper reformanda”. Aby móc się w tym wszystkim odnaleźć, spójrzmy na to, co mówi i robi papież Franciszek. Można zauważyć, że Papież nie tyle zajmuje się teoretyczną refleksją nad Kościołem, ile raczej stara się przez swoją posługę urzeczywistniać Kościół. Dzięki jego aktywności Kościół „wydarza się”, a my możemy mieć poczucie bycia Kościołem. W nauczaniu papieża Franciszka pojawiają się trzy obrazy Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Rzym usłyszał o Siostrach Katarzynkach Męczenniczkach

2025-10-10 18:56

[ TEMATY ]

Rzym

siostry katarzynki

Vatican News

W Rzymie zakończyła się dwudniowa międzynarodowa konferencja naukowa na temat „Beatyfikacja męczenniczek II wojny światowej, siostry Krzysztofy Klomfass i XIV Towarzyszek. Perspektywa historyczna, prawna i teologiczna”.

Konferencja na Wydziale Historii Kościoła i Dziedzictwa Kulturowego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie odbyła się po raz drugi. - Bardzo się cieszę, że po ponad półtora roku w tym samym miejscu kończymy pewną drogę, którą rozpoczęliśmy na Gregorianie razem z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w maju ubiegłego roku, kiedy zebraliśmy się wokół kardynała Stanisława Hozjusza. Teraz gromadzimy się wokół Sióstr Męczenniczek, sióstr świętej Katarzyny, błogosławionych Krzysztofem Klomfass i jej XIV Towarzyszek. Bardzo się cieszę, że ma to miejsce na Gregorianie. Zrobiliśmy bardzo ładną drogę w towarzystwie tych sióstr, bardzo ładną drogę duchową i intelektualną. Także bardzo się cieszę, że też Gregoriana jest w to zaangażowana, że jest zaangażowany Papieski Komitet Nauk Historycznych i bardzo się cieszę, że te siostry zaczynają być znane w Rzymie, a z Rzymu będą znane na całym świecie - mówi ks. Marek Inglot, przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych.
CZYTAJ DALEJ

Przyjechali z Mazur, by przez noc czuwać z Maryją

2025-10-10 19:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

Mazury

#Pielgrzymka

BPJG

Przyjechali na Jasną Górę z północnej Polski, by tu przez całą noc czuwać przy Maryi. Maturzyści z diecezji ełckiej, blisko 400 osób. To szansa do pokazania młodym, że wiara nie ogranicza, a jest propozycją życia pełniejszego.

- Modlimy się za maturzystów z naszej diecezji, aby wchodząc w dorosłość, nie zapomnieli o swoich najważniejszych wartościach oraz prawidłowo wybrali swoją życiową drogę – mówili katecheci oraz księża, którzy biorą udział w pielgrzymce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję