W sierpniu na kilku ulicach Łomży zainstalowano aparaty fotograficzne, które za sprawą elektroniki robią zdjęcia kierowcom przekraczającym obowiązującą prędkość. Pierwsze dni przyniosły rzeczywiście
niesamowite efekty. Nie spodziewający się niczego kierowcy byli zdziwieni wezwaniem i informacją o dokonanym wykroczeniu. Piękne, wyraźne zdjęcia nie pozostawiają jednak żadnej wątpliwości,
kto dokonał wykroczenia. Pierwszym rekordzistą był kierowca z Łomży, który po mieście (obowiązuje 60 km/h) jechał ponad 100 km/h. Zapytani przeze mnie kierowcy, co sądzą o nowym
pomyśle „drogówki”, mówią: „Kiedyś patrzyliśmy na pobocza, jak zobaczyło się policjanta z radarem, to po hamulcach, zawsze się udawało, teraz człowiek musi się pilnować. Aparat
fotograficzny jest niemiłosierny”. Wielu kierowców uważa, że taki sposób zapewnienia bezpieczeństwa nie jest do końca uczciwy. „Boże kochany - mówi jeden z nich - człowiek
spokojnie wraca do domu, nie spodziewa się niczego, a tu telefon: Pan przyjedzie na komendę, mamy niespodziankę. Już teraz to wiem, co to za niespodzianka”.
Rzeczywiście, aparaty ustawione są w takich miejscach, gdzie kierowca ma okazję nacisnąć na gaz. Szeroka dwupasmowa ulica zachęca do nieco szybszej jazdy. Trzeba bardzo uważać, bo za szybkość
są także punkty karne, a tych można bardzo szybko uzbierać. Przypomnijmy, 24 punkty to ponowny egzamin na prawo jazdy.
Wydaje się więc, że pomysł jest dobry. W sobotnie wieczory na ulicach Łomży odbywały się wyścigi samochodowe i motocyklowe. Nie trzeba nawet mierzyć szybkości, by wiedzieć, że
niektórzy piraci osiągali szybkości zbliżone do 180 km/h! A zatem, kierowcy, strzeżcie się „policyjnych zdjęć”. Jeżeli już ktoś chce zrobić sobie zdjęcie, niech skorzysta z zakładu
fotograficznego. Jakość zbliżona, a cena naprawdę dużo niższa. No i te punkty.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział w piątek, że przekazał w rozmowie prezydentowi Ukrainy Wołdymyrowi Zełenskiemu, iż według Polaków wielowymiarowa pomoc Polski dla Ukrainy nie spotkała się z należytym docenieniem i zrozumieniem. Dodał, że Kijów ma dziś w ręku instrumenty, by ten trend powstrzymać.
Nawrocki na konferencji prasowej po rozmowach z Zełenskim podkreślił, że od 2022 r. 4,91 PKB Polski „poszło na wsparcie naszego sąsiada, Ukrainy, w zakresach i humanitarnych, i w zakresach militarnych, i wojskowych”.
Ronald Hicks, nowo mianowany arcybiskup Nowego Jorku
Biskup Ronald Hicks, został mianowany przez Papieża Leona XIV nowym arcybiskupem Nowego Jorku. Zastępuje w tej funkcji kardynała Tymothy’ego Dolana, który osiągnął wiek emerytalny i złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego. Nowy arcybiskup dorastał niedaleko miejsca, gdzie wychowywał się obecny Papież. Przez kilka lat współpracował z kard. Blase Cupichem.
Nominowany przez Papieża nowy arcybiskup ma 58 lat, święcenia kapłańskie przyjął w 1994 roku, a sakrę biskupią otrzymał w 2018 roku. Oo 2020 roku był biskupem diecezji Joliet w amerykańskim stanie Illinois. Wcześniej, od 2015 roku pomagał kardynałowi Blase’owi Cupichowi w kierowaniu Archidiecezją Chicago jako biskup pomocniczy i wikariusz generalny.
Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.
- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.