Reklama

Z Różańcem w ręku do Maryi idziemy

Niedziela przemyska 38/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa różańcowa naszą nadzieją

Te słowa były mottem tegorocznej pieszej pielgrzymki wędrującej z Sarzyny do Kalwarii Pacławskiej. Nawiązuje ono do archidiecezjalnego hasła, które przyświeca naszemu życiu religijnemu Z Maryją ku pogłębionej wierze. To jest zarazem zachęta i wskazanie, że należy przez życie wędrować z Maryją do Jezusa. Trzeba nam zatem wziąć różaniec w ręce, ten symbol więzi z Maryją, i dziękować za królewskie odwiedziny w naszych parafiach i w naszych rodzinach, dlatego wędrujemy z różańcem w ręku, z modlitwą na ustach, dziękując Jezusowi, Jej Synowi, za otrzymane łaski. Ona wędruje z nami i wciąż każdemu w ciszy podpowiada - „Czyńcie, cokolwiek mój Syn Wam powie”. To trzeba jednak usłyszeć, trzeba się wyciszyć, otworzyć swoje serce i pozwolić Bogu działać, wprowadzając Jej słowa w czyn. To jest trudne w dzisiejszym, hałaśliwym świecie, dlatego pielgrzymka powinna pomóc wszystkim tym, którzy usłyszeli Jej głos, a modlitwa różańcowa jest naszą ochroną i naszą nadzieją.

Z Szarzyny do Kalwarii Pacławskiej Pielgrzymka wyruszyła

9 sierpnia z sarzyńskiej świątyni po Mszy św. celebrowanej przez ks. prał. Jana Łojka - proboszcza sarzyńskiego, ks. Tomasza Sandera SCS - rodaka grodziskiego i ks. Antoniego Stachnia. Grupa pielgrzymkowa liczyła 124 osoby z okolicznych parafii i przybyłych z różnych zakątków Polski. Duszpasterzami pielgrzymów byli - proboszcz ks. Jan Lejek i ks. Tomasz Sander, a pomagały im Siostry Józefitki - Klara Kak i Brunona Olechowska, oprawę muzyczną prowadziła Ania Niedbała, a przewodnikiem był Wincenty Pażyra. Większość grupy stanowiła młodzież, w tym 70% sióstr pielgrzymkowych. W takim to składzie, przy pięknej słonecznej pogodzie i lekkim wietrze rozpoczęło się tradycyjne wędrowanie.
Była to XIV pielgrzymka zdążająca z Sarzyny do Kalwarii (przez cztery dni) szlakiem sanktuariów maryjnych rozsianych w tym uroczym zakątku Polski. Z wielką serdecznością byliśmy przyjmowani przez parafian i księży proboszczów w miejscowościach, przez które wędrowaliśmy do Kalwarii.
Serdeczne Bóg zapłać składamy za pośrednictwem Tygodnika Niedziela księżom proboszczom i mieszkańcom - Giedlarowej, Grodziska Dolnego, Gniewczyny, Przeworska, Urzejowic, Rozborza Okrągłego, Jodłówki, Tuligłów, Rokietnicy i Żurawicy.
W czasie drogi pielgrzymi wysłuchali wiele konferencji głoszonych przez duszpasterzy oraz modlili się w różnych intencjach zanoszonych do Boga. Codziennie uczestniczyli w Uczcie Eucharystycznej. Po przybyciu do Kalwarii, przy wspaniałej pogodzie wzięli udział w odbywających się uroczystościach. W tym roku pogoda dopisała na Kalwarii, było również wyjątkowo spokojnie, dzięki zdecydowanej postawie władz samorządowych, służb porządkowych i Ojców Franciszkanów. W tym roku znacznie więcej grup wędrowało pieszo z Przemyśla do Kalwarii i z powrotem, a szczególnie można było zauważyć liczne grupy przemyskie.

Pielgrzymka - to wędrówka w trudzie

Są różne rodzaje pielgrzymek, jednak to piesze wędrowanie ma wiele zalet. Wydaje mi się, że pieszy pątnik jest bardziej przygotowany na spotkanie z Jezusem za pośrednictwem Maryi. Zmotoryzowany przemieści się szybko i już fizycznie jest na miejscu, ale w sercu i myślach jest jeszcze w domu, bo jego świadomość zmienia się wolno, dlatego wymaga więcej czasu na zamyślenie się i przygotowanie ducha. Pieszej pielgrzymce żadna technika nie odbierze ducha Bożych zalet, bo pielgrzymka to wędrowanie w wielkim trudzie, to pokonywanie swoich słabości, to modlitwa na ustach i zjednoczenie swego serca z Bogiem. To mała cząstka czasu w życiu, to remont swej duszy i próba dostrzeżenia bliźniego. Pielgrzymka to zawierzenie Bogu i ufność w Jego Miłosierdzie.
Życie człowieka to też wielka pielgrzymka w czasie i ogromnym trudzie, dlatego trzeba baczyć, aby wędrować z Bogiem w sercu i wciąż kontrolować kierunek wędrówki i starać się dostrzegać żyjących obok nas ludzi. Takiego życiowego wędrowania życzę wszystkim pielgrzymom oraz czytelnikom Niedzieli „Szczęść Boże”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: polska turystka zginęła w wypadku na rowerze nad jeziorem Garda

2025-09-06 11:03

[ TEMATY ]

Włochy

Warszawa Włochy

polska turystka

wypadek na rowerze

jezioro Garda

Adobe Stock

Polska turystka zginęła w wypadku rowerowym

Polska turystka zginęła w wypadku rowerowym

Polska turystka zginęła w wypadku na rowerze nad jeziorem Garda w Trydencie na północy Włoch - poinformowała w sobotę agencja prasowa ANSA. Na zakręcie kobieta straciła panowanie nad rowerem i wpadła na mur.

Jak wyjaśniła w sobotę agencja, do wypadku doszło w piątek w rejonie miejscowości Nago i Torbole.
CZYTAJ DALEJ

Irlandia Północna: katolicy szykanowani z powodu swej wiary, musieli uciekać z domów

2025-09-06 14:11

[ TEMATY ]

katolicy

Irlandia Północna

szykanowani

ucieczka z domu

Adobe Stock

Rodziny w Irlandii musiały uciekać z domów w obawie przed prześladowaniem

Rodziny w Irlandii musiały uciekać z domów w obawie przed prześladowaniem

Rzecznik diecezji Down i Connor, ks. Eddie McGee, zdecydowanie potępił zastraszanie i ataki na rodziny katolickie w Belfaście w Irlandii Północnej, które spowodowały, że wszystkie rodziny z wyjątkiem jednej uciekły ze swoich domów. Rodziny te mieszkały w osiedlu graniczącym z dzielnicą zamieszkaną głównie przez lojalistów w północnej części miasta.

„Ciągłe ataki i zastraszanie, których doświadczają mieszkańcy Annalee i Alloa Street w Belfaście, są tchórzliwymi i groźnymi aktami dyskryminacji na tle religijnym” - powiedział ks. McGee dla agencji CNA. „To obrzydliwe, że rodziny w Irlandii Północnej nadal muszą opuszczać bezpieczne domy w społeczeństwie, które jest mocno zaangażowane w proces pokoju i pojednania”.
CZYTAJ DALEJ

Serce diecezji bije w Wąwolnicy

2025-09-07 10:34

Paweł Wysoki

Tysiące pielgrzymów przybyło do Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy. Wrześniowe święto jest czasem wielkiej modlitwy i radości.

- Maryja jest tutaj z nami, Ona wciąż czeka na nas, którzy przychodzimy z naszymi radościami i troskami, i pragnie, abyśmy przychodzili do Niej, Jej zawierzali nasze życie, od Niej uczyli się żyć nadzieją – powiedział ks. kan. Jerzy Ważny, kustosz sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej. – Żyjmy nadzieją! – to wezwanie szczególnie mocno wybrzmiało, nie tylko z racji Roku Jubileuszowego, ale też w kontekście choroby, jakiej doświadcza kustosz Pani Kębelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję