Reklama

Duszne pogawędki

Co by to było....

Niedziela rzeszowska 38/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zastanawiam się nieraz, co by było, gdyby Chrystus przyszedł na świat nie dwa tysiące lat temu, a właśnie teraz. Czy w dobie rozpowszechnionej telewizji, telefonii i Internetu głoszenie Dobrej Nowiny byłoby łatwiejsze czy nie? Czy w świecie pogoni za przyjemnością i wygodą znalazłby chętnych do pójścia drogą krzyża? Czy pośród tak głośnego dziś wołania o prawa jednostki ludzkiej, tolerancję i sprawiedliwość zostałby skazany na śmierć? Innymi słowy - czy dzisiejszy człowiek różni się bardzo od swych przodków sprzed dwóch tysięcy lat?
Mogło by się wydawać, że dziś sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Rzeczywiście - środki masowego przekazu mogłyby ułatwić Jezusowi dotarcie do o wiele liczniejszej grupy ludzi. Ciekawe, jak zareagowali byśmy na pokazywane na ekranie uzdrowienia czy rozmnożenie chleba. Uwierzylibyśmy, czy może zastanawialibyśmy się, czy to nie jakaś animacja komputerowa? A może i cuda byłyby inne. Dzisiejszy człowiek mówi o sobie, że jest o wiele bardziej tolerancyjny. Faktycznie - ludzie o odmiennych poglądach nie są dziś szczególnie piętnowani. Nawet ci, których postępowanie budzi oburzenie i sprzeciw, mają swych obrońców i adwokatów swej sprawy; właściwie dziś każdy pomysł jest w stanie znaleźć naśladowców. Czy byłoby Jezusowi łatwiej?
Wydaje mi się jednak, że dzisiejsze udogodnienia wcale nie musiałyby oznaczać ułatwienia misji zbawczej. Ot, choćby taki przypadek... Kilka tygodni temu media doniosły o ciekawym precedensie, który miał miejsce w Stanach Zjednoczonych. W budynku jednego z sądów umieszczono rzeźbę przedstawiającą tablice Dekalogu. Wydawałoby się, że to dobry pomysł - miejsce orzekania o winie lub jej braku - niech więc sprawiedliwość opiera się nie tylko na ludzkiej mądrości, ale też na Objawieniu Bożym. Przecież nawet niechrześcijanie w zasadzie akceptują Boże przykazania, mówiąc o nich, że są spisaniem prawa natury wpisanego w nasze jestestwo. Stany Zjednoczone - kraj, gdzie nawet na każdym banknocie znajdujemy słowa o zaufaniu pokładanym w Bogu, gdzie prawo twierdzi, iż opiera się na wartościach Bożych, gdzie każdorazowy prezydent, składając przysięgę, mówi, „tak mi dopomóż Bóg”. A jednak... Ustawienie rzeźby spotkało się z protestem i sąd uznał, że było to złamanie praw i swobód obywatelskich. A najciekawsze i wręcz kuriozalne było to, że wśród protestujących były ruchy do walki z rasizmem. Czyli powołanie się na Pana Boga to rasizm? Dziwne; ja odnoszę wrażenie, że bliższe rasizmowi jest zabranianie komuś okazywania uczuć religijnych i przywiązania do Bożych wartości.
Aby jednak nie powoływać się na przykłady zza oceanu; widzimy, jak wiele kontrowersji wywołała próba powołania się na wartości chrześcijańskie w preambule do Konstytucji Europejskiej. Wspomniano o antycznych tradycjach greckich, a pominięto chrześcijaństwo, na którym - czy się to komuś podoba czy nie - wyrosła cała współczesna cywilizacja Europy. Skoro przeważająca większość mieszkańców naszego kontynentu to ludzie ochrzczeni, dlaczego będący w mniejszości zabraniają nam odwołania się do tego, co dla nas ważne. Nie jestem za odmawianiem mniejszościom ich praw, ale zastanawiające, czy wręcz żenujące jest, gdy mniejszość zabrania czegoś większości. A na dodatek wielu chrześcijan jeszcze przytakuje tym, którzy nie opuszczą żadnej możliwości, by Chrystusa usunąć z naszej codzienności.
Chyba współczesny człowiek nie odbiegł daleko od swych przodków. Chyba i dzisiaj nie byłoby łatwo Jezusowi głosić Ewangelię. Chyba i dziś zostałby odrzucony i w majestacie prawa skazany na śmierć. Pamiętajmy o tym; nie dajmy się łatwo zwodzić i przekonywać tym, którym Pan Bóg i Jego prawa są wyraźnie nie na rękę. Pamiętajmy, kim jesteśmy i nie bądźmy biernymi słuchaczami Słowa Bożego, ale wprowadzajmy je w czyn, broniąc Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Monika i Augustyn

Niedziela przemyska 34/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

święta

św. Augustyn

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne
Jedna z przełomowych scen „Wyznań” świętego Augustyna znalazła odbicie w ciekawym obrazie umieszczonym w łańcuckiej farze wzorowanym na płótnie Ary Scheffera, francuskiego malarza z XIX wieku (portrecisty m.in. Fryderyka Chopina). Augustyn na kilku stronach swego autobiograficznego dzieła opisuje decydujące dla jego wiary rozmowy prowadzone w Ostii ze swoją bardzo ciężko chorą matką, która przez kilkanaście lat modliła się wytrwale o jego nawrócenie. Oboje poszukują odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania...
CZYTAJ DALEJ

Pozwólmy, by Maryja stała się naszą przewodniczką w drodze do Jezusa

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 2, 1-11.

Wtorek, 26 sierpnia. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
CZYTAJ DALEJ

Dziesięciodniowy chłopczyk w sosnowieckim oknie życia

2025-08-27 12:43

Diecezja Sosnowiecka


W oknie życia w Sosnowcu ktoś zostawił dziesięciodniowego chłopczyka. Niemowlę trafiło na badania do szpitala – poinformowały siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus, które opiekują się tym miejscem we współpracy z Caritas Diecezji Sosnowieckiej. To już szóste dziecko, pozostawione w tym miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję