Reklama

Niedziela Łódzka

Polska upomina się o swoich Bohaterów - pożegnanie mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

Przywracając mjr. Szendzielarzowi pamięć i szacunek my dziś odzyskujemy naszą tożsamość i godność i czujemy się bardziej Polakami - mówił podczas Mszy Świętej w łódzkiej Katedrze Ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski. Metropolita Łódzki sprawował pożegnalną Eucharystię w intencji niezłomnego bohatera.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Archidiecezja Łódzka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości pożegnalne w Łodzi rozpoczęły się konduktem żałobnym, który w asyście konnych oddziałów straży miejskiej przejechał z Placu Wolności do Katedry. Następnie trumnę z doczesnymi szczątkami mjr. Zygmunta Szendzielarza wprowadził do świątyni Metropolita Łódzki.

W homilii Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że dzisiejsza Msza Święta to okazja, by z największą czcią pochylić się nad postacią jednego z wielkich bohaterów naszej Ojczyzny. „Chcemy przez to zrozumieć kim jesteśmy, jaka historia nas tworzyła i jakie na nas spoczywa wielkie zobowiązanie.”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita Łódzki przypomniał historię życia, walk i zmagania mjr. Szendzielarza. „Zygmunt Szendzielarz był panem, był Polakiem, bo walczył. Nie dał się zagarnąć do niewoli radzieckiej. Podjął walkę. Jako oficer polskiego wojska. Jego żołnierze byli umundurowani. Na piersiach nosili ryngrafy z Matką Boską Ostrobramską. Do końca wewnętrznie wolni. Choć zdawali sobie sprawę z tego, że po ludzku ich walka jest beznadziejna. Zdradzeni, samotni, ginący…”-mówił Łódzki Pasterz.

Reklama

Ksiądz Arcybiskup przypomniał, że mjr Szendzielarz, jako dowódca 5 Brygady Wileńskiej, wiosną i latem 1945 roku, blisko 80 razy odnosił zwycięstwo. Został ujęty na terenie Podhala w czerwcu 1948 roku. I nawet w więzieniu zachował swą godność i człowieczeństwo. Świadczy o tym wspomnienie jego współwięźnia Stanisława Krupy, który mówił o nim jako o człowieku, który wspierał każdego kto był w trudnej sytuacji - „dla mnie był on przede wszystkim towarzyszem niedoli, który samorzutnie, bez obawy, że narazi się strażnikom, pomagał temu, co znajdował się w trudnej sytuacji. Był to niewątpliwie nietuzinkowy człowiek”- przywołał słowa jego współwięźnia Metropolita Łódzki.

Ksiądz Arcybiskup Jędraszewski zwrócił uwagę, że Bohaterów Niezłomnych, Żołnierzy Wyklętych nazywano mordercami, zbirami, bandytami. Były to plugawe oskarżenia, które rzucano na nich, by zabić polską duszę, by mówiono, że to są zbrodniarze. W ten sposób zabijano najwspanialszych synów naszej Ojczyzny. Zabijano cześć i pamięć o nich.

Tak było i w przypadku mjr. Szendzielarza. On- czołowa postać Polskiego Państwa Podziemnego został zamordowany 8 lutego 1951 roku, w mokotowskim więzieniu, strzałem w tył głowy. Wrzucony do dołu. Skazany na zapomnienie i odarty z prawa do własnego grobu. Odmówiono mu nawet prawa do pamięci- mówił Metropolita Łódzki.

Dopiero po wielu latach został oczyszczony z kłamliwych zarzutów i uniewinniony. W czerwcu 2008 roku doczekał się symbolicznego pogrzebu. Został pośmiertnie awansowany do rangi pułkownika i odznaczony najwyższymi orderami państwowymi. Tu w Łodzi został odziany w oficerski mundur. W niedzielę w Warszawie będzie pożegnany przez prezydenta RP. Wreszcie zostaje przyjęty z należytym szacunkiem.

„Pan Pułkownik Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” walczył o nasz dom, o nowy dzień dla naszej Ojczyzny. W zamian odmówiono mu prawa nawet do białego krzyża w szczerym polu. Dziś wraca pamięć o nim - a my dzięki temu, że jesteśmy razem przy jego trumnie czujemy się bardziej Polakami. Dzięki tej pamięci o nim wiemy i Bogu dziękujemy za to, że dzisiaj odzyskujemy naszą tożsamość i naszą godność”- zakończył homilię Ksiądz Arcybiskup Jędraszewski.

Na zakończenie Mszy Świętej odczytano Apel Poległych. Słowo do licznie zebranych w katedrze ludzi powiedział Antoni Macierewicz Minister Obrony Narodowej, który podkreślał odwagę Niezłomnych Bohaterów, którzy nie bali się podjąć walki o Polską Niepodległość. A symbolem tej wielokrotnie trudnej i krwawej walki jest to dzisiejsze pożegnanie. „Wraz z tym dzisiejszym pożegnaniem witamy Polskę Niepodległą. Tę Polskę, które miało nie być. Tę Polskę, którą miano zadusić, którą miano wymazać z serc, kart historii, mapy świata, rzeczywistości międzynarodowej. Witamy tę Polsk, która pamięta, która przywróci ich na karty historii, która przywróci ich do nazw ulic, do pomników, do nazw jednostek wojskowych, na sztandary wojskowe - bo tam jest ich miejsce. Bo to oni mają współtworzyć tę historię, którą dziś budujemy. Tę historię, która ma być historią wielkości Polski wiernej Bogu i Ojczyźnie, wiernej ich pamięci. Oni zasłużyli na to, by stać się fundamentem naszej nowej siły, która ma odbudować prawdę, miłość i wierność. Chwała Niezłomnym Bohaterom”- zakończył minister Macierewicz.

2016-04-22 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie Ryszarda Szurkowskiego

Zmarły w poniedziałek Ryszard Szurkowski został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Legendarnego kolarza pożegnali w piątek przedstawiciele władz państwowych, sportowcy, rodzina i przyjaciele.

Odznaczenie przekazał żonie zmarłego prezydencki minister Adam Kwiatkowski na początku mszy świętej żałobnej w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, którą koncelebrował ks. biskup Marian Florczyk.
CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się konklawe. Pierwszy dym ujrzymy wieczorem

2025-05-07 08:03

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

Vatican Media

O godzinie 16.30 uroczystym wejściem kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej rozpocznie się konklawe – wybór 267. papieża w historii Kościoła. Jeszcze tego samego wieczora odbędzie się pierwsze głosowanie nad wyborem nowego Biskupa Rzymu. Dzień wcześniej kardynałowie wzywali do kontynuacji reform Franciszka.

Przygotowania do konklawe trwają od pierwszych dni po śmierci Papieża Franciszka, kiedy zwołano pierwsze kongregacje generalne. To na nich kardynałowie ustalali szczegóły wyboru Papieża, a także dyskutowali o sprawach, ich zdaniem, najważniejszych dla Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję