Reklama

Byłem Melchiorem

Ciekawe, jak zachowałyby się polskie dzieci, gdyby zamiast św. Mikołaja zobaczyły przy choince umorusanego węglarza z sinym nosem? A co powiedziałaby rodzina, gdyby na wigilijnym stole pojawił się szampan?
O świątecznych zwyczajach Hiszpanów z ks. dr. Witoldem Dorszem, diecezjalnym duszpasterzem akademickim, rozmawia Aleksandra Polewska.

Niedziela włocławska 2/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aleksandra Polewska: - Jak Hiszpanie spędzają święta Bożego Narodzenia?

Ks. dr Witold Dorsz: - Hiszpania jest państwem wielonarodowym i wielokulturowym, co uwidacznia się także w różnych zwyczajach bożonarodzeniowych, typowych dla poszczególnych regionów tego kraju. Wspólne dla wszystkich jest bardzo rodzinne przeżywanie tych świąt i wigilijna kolacja, której najbardziej typowymi daniami, w zależności od regionu, są owoce morza, karczochy hiszpańskie, zupa migdałowa, ryby i pieczone w ogniu jagnię. Niezbędnym elementem kolacji wigilijnej są także marcepany, szampan...

- Szampan?!...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, hiszpańską ojczyzną szampana jest Katalonia, i zwłaszcza tutaj jest on tradycyjnym napojem wigilijnym. Świątecznym obowiązkowym smakołykiem jest też turron, tradycyjna świąteczna słodycz, notabene pochodzenia arabskiego. Hiszpanie wiele słodyczy czy receptur na nie przejęli od Arabów. Najsłynniejsze turrony robi się w Alicante i Jijonie. Podstawowe składniki turrona (są różne wersje przepisu) to jajka, miód i migdały.

- W Hiszpanii bardziej niż choinka popularny jest żłóbek.

Reklama

- Żłóbek bożonarodzeniowy jest nieporównywalnie popularniejszy. Stawia się go w każdym domu, kościele, na placach, a nawet w miejscu pracy i nauki. Niektóre ze żłóbków ze względu na wartość artystyczną i tradycję sięgającą niemal czasów św. Franciszka z Asyżu są znane w całej Hiszpanii, choć od kilku lat konkuruje z nimi żłóbek audiowizualny z klasztoru Ojców Dominikanów w Ocana niedaleko Toledo. Za pomocą najnowszych technik przedstawia się w nim całą biblijną historię Zbawienia.

- Po wigilijnej wieczerzy przychodzi czas na Mszę Koguta...

- U nas jest to Pasterka, w Hiszpanii wigilijną Mszę św. odprawianą o północy nazywa się Misa del Gallo - Mszą Koguta. Jednak ze względu na to, że wieczerza wigilijna w Hiszpanii rozpoczyna się około godz. 21.00, Msza św. odprawiana jest coraz częściej wczesnym wieczorem.

- Jakiś czas temu słyszałam hiszpańską kolędę i przyznam, że choć nie była w wersji flamenco, wydała mi się dość egzotyczna. Mówiła o rybach, połykających rzeczną wodę, by w ten sposób lepiej widzieć ląd, na który właśnie zawitał Zbawiciel. Muzyka była dość skoczna.

- Tak, bo hiszpańskie kolędy są bardzo żywe, ekspresyjne, radosne. Śpiewa się je zresztą już od początku Adwentu. Kolędy polskie są spokojniejsze, bardziej sentymentalne, stylizowane trochę na kołysanki dla Dzieciątka Jezus. W Hiszpanii też można je usłyszeć, choć jest ich niewiele. Ale trzeba pamiętać o tym, że w różnych regionach Hiszpanii śpiewa się różne kolędy.

- W Polsce kolędy śpiewa się zwykle przy choince albo w kościele. A jak jest ze śpiewem kolęd np. w Madrycie?

Reklama

- W noc Bożego Narodzenia mieszkańcy spotykają się na centralnym placu Puerta del Sol, aby wspólnie śpiewać kolędy, podziwiać świąteczne dekoracje i jeść gorące kasztany. W małych miejscowościach położonych w górach otaczających Madryt śpiewa się tradycyjne pastorellas - piętnastowieczne pieśni poświęcone Dzieciątku Jezus, którym towarzyszą tańce i akompaniament uderzeń w patelnię, bębenki i puste butelki po anyżu. Natomiast tradycyjne villancicos - czyli kolędy, śpiewa się przy żłóbkach, o których mówiłem wcześniej. Z kolei w Toledo, które samo w sobie, ze swoimi zabytkami, ruinami i licznymi jaskiniami na obrzeżach miasta jest jak jeden wielki żłóbek świąteczny, spacerując w wigilijną noc po wąskich i malowniczych uliczkach, można usłyszeć - tak jak przed wiekami - śpiew tradycyjnych kolęd dochodzący z licznych klasztorów kontemplacyjnych.

- Jak obchodzi się dzień św. Mikołaja?

- W Hiszpanii świąteczne prezenty przynoszą w uroczystość Objawienia Pańskiego Trzej Królowie, a nie św. Mikołaj. Natomiast przed Bożym Narodzeniem w Nawarze i Kraju Basków drobne upominki rozdaje dzieciom Olentzero. Choć Olentzero jest - jak mówi tradycja - grubiańskim, żarłocznym i lubiącym alkohol, zamieszkującym w górach węglarzem, to właśnie on zwiastuje wszystkim Narodziny Zbawiciela. Zwyczaj, który narodził się i przetrwał tylko w górskich osadach Nawarry, w odnowionej formie przeniósł się w ostatnich latach także do miast. Gruby i komiczny Olentzero z zaczerwienionymi oczami, wysmolonymi policzkami, nieodłączną fajką w zębach, ubrany w tradycyjny, podniszczony strój baskijski odwiedza domy, szkoły, przedszkola, szpitale i rozdaje dzieciom upominki. Nieokrzesana osobowość tego zwiastuna Dobrej Nowiny kontrastuje z przesłaniem, które niesie. Jest on typowym przykładem, jak pod wpływem wiary chrześcijańskiej przedchrześcijański zwyczaj nabrał zupełnie nowego znaczenia. Przed wiekami Olentzero reprezentował siły natury, które odnawiają się każdego roku, i patronował wyrzuceniu martwego ducha wegetacji, aby zrobić miejsce dla życia odnawiającego się z przyjściem nowego roku. Po przyjęciu chrztu przez Basków stał się głosicielem Boga Stwórcy, który objawił się człowiekowi za pośrednictwem Słowa Wcielonego.

Reklama

- Wróćmy do Trzech Króli. Dzień Objawienia Pańskiego jest świętowany w Hiszpanii o wiele huczniej niż w Polsce...

- Ze świętem Trzech Króli wiąże się w Hiszpanii zwyczaj dawania prezentów. W wigilię uroczystości Objawienia Pańskiego, czyli 5 stycznia, przez wszystkie hiszpańskie miasta, miasteczka i nawet maleńkie puebla przechodzą barwne kawalkady, orszaki, których głównymi postaciami są oczywiście Trzej Królowie. Sam byłem jednym z nich! Dla Hiszpanów Polacy to jakby nie patrzeć - ludzie ze Wschodu, zatem świetnie się nadawałem do tego, aby odgrywać przybysza ze Wschodu. Byłem Melchiorem, który wraz z dwoma swoimi towarzyszami konno przejeżdżał przez miasto. Gdyby ktoś zobaczył mnie na zdjęciu zrobionym w czasie tamtej kawalkady, na pewno by mnie nie poznał. O ile pozwalają na to okoliczności, w rolę jednego z Mędrców wciela się odtwórca czarnoskóry. Jeśli natomiast nie uda się znaleźć żadnego przedstawiciela tej rasy chętnego do udziału w przedstawieniu, wtedy po prostu jednego z tubylców smaruje się czarną pastą do butów, oczywiście najpierw zabezpieczając mu skórę kremem. Trzem Królom w orszaku towarzyszą m.in. ich paziowie, którzy rozrzucają cukierki. Punktem docelowym kawalkady jest zwykle parafia. Tu Królowie zsiadają z wierzchowców i wręczają prezenty dzieciom. W parafiach na północy Nawarry na drugi dzień, czyli w uroczystość Objawienia Pańskiego, w czasie Mszy św. osoby, które dzień wcześniej „królowały”, zamiast kazania wygłaszają krótką przemowę do wiernych. Jak już powiedziałem, orszaki przechodzą przez nawet najmniejsze miejscowości, ale najbardziej widowiskowe są w dużych miastach.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Płock/ Z okazji 950-lecia diecezji odbędzie się specjalny zlot motocyklistów

W Płocku w sobotę tego roku odbędzie się Diecezjalne Spotkanie Motocyklistów „950 motocykli na 950-lecie Diecezji Płockiej - ogłosiła Kuria Diecezjalna Płocka. Hasłem zlotu będzie „Ecclesia in via - Kościół w drodze”, nawiązujące do hasła tegorocznych obchodów jubileuszu diecezji.

W ramach Diecezjalnego Spotkanie Motocyklistów odprawiona zostanie uroczysta msza święta przy płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, której przewodniczył będzie biskup tej diecezji Szymon Stułkowski. Następnie uczestnicy zlotu przejadą ulicami miasta przed Młodzieżowe Centrum Edukacyjno-Wychowawcze „Studnia”, gdzie odbędzie się koncert muzyczny.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej: Pamięć tamtych dni nie może dać się zabić

2025-09-02 20:43

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

„Dzisiaj w kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej gromadzimy się w świątyni, aby polecać miłosierdziu Bożemu tych wszystkich, którzy polegli w obronie niepodległości i wolności naszej Ojczyzny. Wspominamy tych, którzy walczyli z Niemcami na froncie zachodnim i z sowiecką Rosją na wschodzie” - mówił abp Józef Guzdek w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej podczas Mszy św. w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku. Po Eucharystii metropolita białostocki poświęcił tablicę upamiętniającą 29 duchownych katolickich, kapelanów Wojska Polskiego - ofiar zbrodni katyńskiej.

Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. płk SG Zbigniew Kępa, postulator fazy wstępnej procesu beatyfikacyjnego 29 „kapelanów katyńskich”. Nawiązał w niej do Ewangelii dnia, mówiącej o odrzuceniu Jezusa w Nazarecie, podkreślając, że los proroków zawsze naznaczony był prześladowaniem - w czasach Chrystusa, w epoce komunizmu, a także dziś.
CZYTAJ DALEJ

Talent to za mało. Jak rosnące nierówności edukacyjne odbierają szanse dzieciom z niezamożnych rodzin

2025-09-03 13:13

[ TEMATY ]

dzieci

raport

talent

Fundacja świętego Mikołaja

Emilia Bąk

Fundacja Świętego Mikołaja

Fundacja Świętego Mikołaja

600 tysięcy dzieci w Polsce z powodów finansowych nie ma możliwości rozwijania swoich talentów i pasji, a w tym ok. 12 tysięcy jest szczególnie uzdolnionych – szacuje w najnowszym raporcie Fundacja Świętego Mikołaja.

Polska należy do grupy krajów, w których wykluczenie edukacyjne osób pozostających z co najwyżej podstawowym wykształceniem udało się po II Wojnie Światowej niemal wyeliminować. Edukacja jest dostępna i powszechna, a znakomita liczba osób kończy obecnie szkołę ponadpodstawową. Równocześnie w ciągu ostatnich 20 lat bardzo wzrosły aspiracje edukacyjne Polaków. Jesteśmy w pierwszej piątce europejskich krajów, w których obserwowany jest tak dynamiczny wzrost liczby osób z wyższym wykształceniem od 2004 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję