Reklama

Polska

Abp Jędraszewski o powstańcach warszawskich: "Nie mogli nie walczyć..."

„Nie mogli nie walczyć, bo zależało im na losach Ojczyzny! Znali swój los, ale wiedzieli, że trzeba walczyć, że to jest stolica Polski, że to jest serce Ojczyzny, że trzeba pokazać światu, kto na tej ziemi jest prawdziwie gospodarzem!" – mówił dziś podczas Mszy świętej w łódzkiej katedrze abp Marek Jędraszewski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita łódzki przewodniczył dziś Mszy św. sprawowanej w bazylice archikatedralnej w intencji Ojczyzny. W swoim słowie przypomniał o wielkim zaangażowaniu mieszkańców stolicy w jej obronę, oraz ich determinacji w walce.

„Stoimy dzisiaj w wielkiej powadze, rozważając tragedię Polskiej stolicy. Tych setek tysięcy cywilów, których zginęło, dziesiątków tysięcy powstańców i zdajemy sobie sprawę, jak wielki dług spoczywa na nas obecnych, tych wszystkich, dla których Polska i Bóg i Ojczyzna, znaczyły tak wiele!” – mówił abp Jędraszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii przypomniał dwie postacie, które swoim krótkim, ale pięknym życiem zapisały się w historii i pamięci Polaków, a zginęły w pierwszych chwilach Powstania Warszawskiego: Krystyny Krahelskiej, autorki piosenki i ks. Tadeusza Burzyńskiego.

Urodzona w 1914 r. Krahelska, była działaczka skautingu i Armii Krajowej, studentką Uniwersytetu Warszawskiego. Jest znana jako autorka słów i melodii słynnej pieśni powstańczej "Hej chłopcy, bagnet na broń!". Napisała ją, zaznaczył abp Jędraszewski na prośbę jednego z dowódców. Pieśń niebawem stała się hymnem żołnierzy AK, działających na Mokotowie. "Ta piosenka – kontynuował metropolita łódzki, i dziś chwyta za serce. Zginęła, postrzelona 1 sierpnia 1944 roku, ratując rannego żołnierza.”

Reklama

Drugą postacią przywołaną przez abp Jędraszewskiego był łódzki kapłan, Sługa Boży Ksiądz Tadeusz Burzyński, którego doczesne szczątki przed dwoma laty zostały złożone w łódzkiej archikatedrze. Urodził się w 1914 roku, w małej wiosce niedaleko Łowicza. Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi, a następnie został wysłany na studia do Warszawy, gdzie zaangażował się w działalność podziemną. Pod koniec lipca 1944 roku, posługiwał w zastępstwie jako kapelan w klasztorze sióstr Urszulanek w Warszawie.

"Jak wspomina jedna z sióstr – mówił metropolita łódzki – po południu 1 sierpnia, jak co dzień ksiądz Burzyński w zastępstwie naszego kapelana zrobił wystawienie Najświętszego Sakramentu, gdy nagle rozległ się huk, a po chwili dzwonek do drzwi i prośba o księdza do rannego. Ksiądz Dominik w komży, wziąwszy oleje święte pobiegł, i po krótkiej chwili sam zginął od kuli z karabinu. Gdy przyniesiono go do klasztoru w zakrwawionej komży, okazało się, że kula przeszyła jego ciało i zatrzymała się na naczynku z olejami świętymi. Zmarł w pierwszym dniu powstania, 1 sierpnia 1944 roku” - abp Jędraszewski. 

Przypomniał, że obydwie postacie łączy ten sam rok urodzenia, 1914, i śmierci - w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego. „Niełatwo się umiera, gdy ma się zaledwie 30 lat” – podkreślił kaznodzieja.

Na zakończenie zaapelował do wszystkich zebranych w łódzkiej katedrze: „Choć minęło od tego czasu 72 lata, wciąż pozostaje przed nami jako wielkie zadanie to, co Krystyna Krahelska, pseudonim „Danuta” zawarła w swojej pieśni: Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami! I o tę nową, zwycięską Polskę chcemy się dzisiaj modlić całym sercem!" – zakończył abp Marek Jędraszewski. 

Po zakończeniu Mszy świętej, wszyscy przeszli do miejsca, gdzie spoczywają doczesne szczątki Sługi Bożego ks. Tadeusza Burzyńskiego, tam odmówiono modlitwy o jego beatyfikację i złożono kwiaty na jego grobie.

2016-08-01 16:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój

Niedziela zamojsko-lubaczowska 35/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

77.rocznica

Joanna Ferens

Złożenie kwiatów pod pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej w Biłgoraju

Złożenie kwiatów pod pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej w Biłgoraju

„Woleli umierać stojąc, niż żyć na kolanach” – te słowa przyświecały uczestnikom uroczystości religijno--patriotycznych zorganizowanych w 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele św. Jerzego w Biłgoraju, gdzie zebranych powitał i zachęcił do modlitwy za Ojczyznę ksiądz proboszcz Roman Sawic: – Każda Msza św. jest pamiątką zmartwychwstania Chrystusa, największego wydarzenia w historii naszego zbawienia. Stajemy przy ołtarzu Chrystusowym, ale także niejako przy ołtarzu Ojczyzny, bo to 77. rocznica szczególnego zrywu ku zmartwychwstaniu, jakim było Powstanie Warszawskie. Pozdrawiam wszystkich, którzy wspólnie z nami się modlą, gdyż modlimy się za naszą Ojczyznę i tych, którzy dla niej poświęcili życie i przelali krew. Módlmy się za nas samych o mądrość, byśmy tę ofiarę odpowiedzialnie, na chwałę Bożą i ludzki pożytek, potrafili zagospodarować – zaznaczał.
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Iga Świątek wygrywa i jest już w czwartej rundzie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję