Reklama

Stworzyć autystykom Dom

Środowiskowy Dom Samopomocy dla Osób z Autyzmem w Kielcach został powołany w 2000 r. Jest jedną z pierwszych i dotąd nielicznych tego typu, tzn. zajmujących się autystykami, placówek w kraju. Środowiskowy - bo zlokalizowany i ograniczony swoim działaniem do terenu danej społeczności; Dom - czyli miejsce życzliwe, przyjazne, zawsze gotowe przyjąć i dać wsparcie; samopomocy - bo wyrabiający w uczestnikach umiejętność spieszenia z pomocą. Aby usprawnić i poszerzyć pracę Domu, utworzono Poradnię Rahabilitacji Ruchowej dla osób z autyzmem i niepełnosprawnością ruchową oraz Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Terapeutyczno-Wychowawczy.

Niedziela kielecka 7/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak powstawał Dom

W placówce mieści się także siedziba kieleckiego oddziału KTA, którego prezesem jest Teresa Boksa, matka chorej na autyzm Beaty. Początkowo p. Teresa „urzędowała” w swym mieszkaniu na Barwinku, stamtąd próbując rozpaczliwie pomagać chorym, znaleźć ludzi i środki do pracy z autystykami. Kieleckie KTA swą zorganizowaną działalność rozpoczęło od turnusów rehabilitacyjnych (które są organizowane po dziś dzień i na które zawsze trzeba skądś „zdobyć” pieniądze; dotąd zorganizowano ich 5 dla ok. 90 osób). - Z upływem lat i pracy z moją Beatką poznawałam wielu fachowców ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Autyzmem, dzięki nim wyjechałam do Danii - mówi T. Boksa. - Zobaczyłam, jak tam funkcjonują domy dla autystyków, jak są wyposażone, jakie cuda czyni terapia.
Zapragnęła podobny ośrodek stworzyć w Kielcach. I rozpoczęło się żmudne wydeptywanie ścieżek, szukanie pieniędzy, ludzi, lokali. Nieocenioną pomoc okazała Caritas Diecezji Kieleckiej z dyrektorem ks. Stanisławem Słowikiem. Wyszukany lokal (własność Miejskiego Zarządu Budynków) wymagał adaptacji od podstaw. Placówka jest finansowana przez wojewodę świętokrzyskiego.

I jak się rozwijał

By przystosować dzieci autystyczne do życia w społeczeństwie, potrzebna jest zindywidualizowana i dostosowana do możliwości dziecka pomoc terapeutyczna. Dlatego w ramach Domu utworzono dodatkowo Poradnię i Ośrodek. Obecnie 50 dzieci dotkniętych autyzmem i niepełnosprawnością umysłową różnego stopnia, w tym głębokiego, z terenu Kielc i województwa świętokrzyskiego oraz rodzice zgłaszający się ze swoimi dziećmi zostali objęci opieką i pomocą. Są to zajęcia indywidualne terapeutyczno-edukacyjne, niestety, realizowane tylko raz w tygodniu w wymiarze 45 minut oraz konsultacje raz na 2 miesiące z przygotowaniem programów domowych dla opiekunów dziecka. Jest to także pomoc psychologiczna i logopedyczna. Ważnym punktem pracy placówki jest systematyczne szkolenie kadry w zakresie specjalistycznej pracy z autystykami oraz organizowanie akcji mających na celu zapoznanie mieszkańców miasta i władz lokalnych z problematyką autyzmu. Największą w tej chwili bolączką tego rozbudowanego ośrodka jest brak funduszy i samochodu, którym dzieci są dowożone do Kielc z odległych miejscowości w województwie. Pomimo sporadycznych gestów sponsorów (najczęściej autystyków wspiera ROTARY KLUB) prezes Teresa Boksa martwi się o najmniejsze nawet wydatki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dom tętni życiem

Tuż za jego progiem ogarnia gwar z sal rehablilitacyjnych, a przy tym poczucie domowego ciepła i serdeczności. Pani Teresa otwiera kolejne drzwi: do zajęć indywidualnych, sali rehabilitacyjnej i plastycznej, ubikacji i łazienek z prysznicami (wszystko dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych), do pokoju pielęgniarskiego... Na ścianach prace dzieci, fotografie, szczegółowy rozkład zajęć. Wszędzie sterylna czystość, dbałość o estetykę, a więc otoczenie przyjazne choremu dziecku. Zaglądamy do sali, gdzie rehabilitanci pracują z dziećmi metodą Knilla. - Praca z autystykami daje najlepsze efekty w kontakcie indywidualnym - mówi kierowniczka placówki, przysiadając na chwilę w swym maleńkim pokoiku z komputerem. Rozmawiamy o możliwościach, które autystykom stwarza komputer (zastępczego wyrażenia siebie, ale kto wie, może realnej pracy w przyszłości?), o pracy personelu. - Kadrę mamy profesjonalną i bardzo dzieciom oddaną - mówi prezes Boksa. Jest więc psycholog, pedagodzy specjalni, rehabilitanci, pielęgniarka, pomagają stażyści. Ogólnie program pracy obejmuje nauczanie szkolne, rehabilitację poznawczą, emocjonalną, eliminację trudnych zachowań, a wzmacnianie pozytywnych. Po roku pracy można już mówić o efektach - widoczne jest usamodzielnienie dzieci, uczestnictwo w zajęciach grupowych. I przede wszystkim - akceptacja tego miejsca, które dzieci uważają za swoją szkołę. Więcej - za swój dom.

Autyzm jest zespołem zaburzeń zarówno w sferze zachowań społecznych, jak i w sferze poznawczej, rzutującym na zdolności umysłowe i percepcyjne. W swej najbardziej typowej postaci charakteryzuje się negatywizmem i powstrzymywaniem od wielu działań (czasem od niemal wszystkich), zakłóconymi więziami z otoczeniem, unikaniem kontaktów, hipnotycznym zaabsorbowaniem ruchem obrotowym, kołysaniem się, brakiem reakcji wzrokowych i słuchowych (mimo dobrego wzroku i słuchu). Z tych cech tworzy się cały szereg pochodnych, np. wadliwa mowa. Często jest sprzężony z innymi chorobami.
Pojęcie „autyzm” zostało stworzone w 1912 r. przez psychiatrę szwajcarskiego E. Bleulera na oznaczenie niezdolności do utrzymania realnych reakcji z otoczeniem, z tendencją do ucieczki w rzeczywistość i wielorakimi przejawami dezadaptacji, co prowadzi do życia w odizolowanym świecie.
Autyzm wczesnodziecięcy opisał w 1943 r. L. Kanner - jako zespół chorobowy ujawniający się ok. 30 miesiąca życia. Charakteryzuje się ograniczeniem kontaktów z najbliższym otoczeniem i paniką przed jakąkolwiek zmianą, zaburzeniami mowy, ruchu, niekiedy autoagresją.
Choć walka z chorobą jest długotrwała i żmudna, istnieją udokumentowane przypadki powrotu do zdrowia (szczególnie w wypadku, gdy chory prezentuje przeciętny lub wysoki poziom inteligencji).
Szacuje się, że w Polsce jest ponad 40 000 osób z autyzmem. Wielu z nich nie ma dostępu do fachowej pomocy. Szansą na poprawę zdrowia jest wczesna diagnoza i wielospecjalistyczna terapia.

A. D.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję