W ostatnie dni karnawału wiele jest inicjatyw radosnego spędzania czasu we wspólnotach. Cieszy fakt, że ludzie chcą przeżywać radość razem z innymi. Warto jednak pamiętać o pewnych
zasadach. Po pierwsze - chrześcijanin nie może wydawać bezmyślnie pieniędzy na rozrywki. Po wtóre - rozrywki i relaks to nie picie alkoholu. Zabawa nie zwalnia od poszanowania norm
moralnych i towarzyskich. Stąd powstała idea, aby w tygodniu w którym przypada Popielec, przeżywać Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W tym roku
przeżywany jest już po raz 37. i nosi hasło Okazał moc ramienia swego. Mamy razem z Maryją uświadamiać sobie ten oczywisty fakt, iż „wszystko mogę z tym, który mnie
umacnia”.
Gdy w kościele ksiądz mówi na temat właściwego używania alkoholu, niektórzy parafianie pytają, czy jest rzeczą stosowną mówić o tym w kościele. Otóż troska o trzeźwość
jest wpisana w misję Kościoła, która jest kontynuacją misji Chrystusa. Zadaniem Chrystusa było nieść światło prawdy i wolność uwikłanym w różne zniewolenia, po to, aby
człowiek otrzymał dar życia wiecznego, to znaczy osiągnął cel ostateczny. Człowiek jednak jest często uwikłany w różne zniewolenia. Wtedy nie tylko nie zbliża się do celu, czy stoi w miejscu,
ale może się cofać, a zdarza się, że drogę zagubił i jest w sytuacji, iż nie chce i nie pragnie jej znać, ani odnaleźć.
Często na polu pracy trzeźwościowej koncentrujemy się, niestety, na skutkach wywołanych nadużywaniem alkoholu. Dlatego gdy jest mowa o trzeźwości, można usłyszeć: „mnie to nie dotyczy”,
albo: „ja nie mam z tym problemu”. Tak można odpowiedzieć na pytanie o chorobę alkoholową czy pijaństwo. Natomiast trzeźwość dotyczy nas wszystkich. Jest ona bowiem warunkiem
osiągnięcia nieba. Jest cnotą - jednym z gatunków kardynalnej cnoty wstrzemięźliwości. Jest cnotą specjalną, wymaganą ze względu na szczególne zagrożenie dla rozumu ze strony
napojów upajających. Jej celem jest zabezpieczenie funkcjonowania rozumu, a więc i funkcjonowanie człowieka jako istoty rozumnej. Stoi ona na straży godności człowieka.
Trzeźwość wprowadza regułę umiaru przy używaniu napojów alkoholowych. Gdy człowiek całkowicie wstrzymuje się od spożywania napojów alkoholowych, wówczas trzeźwość jest określana słowem abstynencja.
Trwanie w trzeźwości wymaga zrozumienia, że życie jest wartościowe nie przez sam fakt użycia, czy wyżycia się takiego lub innego, ale przez tworzenie rzeczywistych i trwałych wartości.
Prawdziwa radość i pokój wewnętrzny nie potrzebują namiastek i pożywek podniecających sztucznie i przejściowo.
Zdarza się, iż alkohol jest traktowany przez niektórych jako zło. Jest to błąd. Pismo Święte przedstawia wielokrotnie wino razem ze zbożem i oliwą jako jedną z najbardziej
charakterystycznych cech bogactwa palestyńskiej ziemi rodzącej dzięki Bożemu błogosławieństwu (por. Syr 39, 31).
Wino łączyło się z pojęciem życia i było jego symbolem. Pismo Święte wychwala wino, które spożywane rozwesela ludzi. W tekstach biblijnych są napomnienia skierowane
przeciwko pijaństwu, ale samo picie wina nie zostało potępione. Są wzmianki, że Chrystus razem z innymi pił wino, mimo że go źle za to sądzono (Mt 11, 19).
Spożywanie wina lub innych napojów alkoholowych wymaga jednak, by było uporządkowane i poddane celowi ostatecznemu człowieka. Być człowiekiem, to znaczy szanować swoją godność i dlatego,
między innymi, kierować się cnotą umiarkowania nazywaną „wstrzemięźliwością”.
Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu jest tygodniem refleksji nad trzeźwym, a zarazem radosnym sposobem spędzania wolnego czasu (od ostatniej niedzieli karnawału do Środy Popielcowej).
Jest tej czasem modlitwy i pokuty w intencji tych, którzy nadużywają napojów alkoholowych (od Środy Popielcowej do I niedzieli Wielkiego Postu).
Abstynencja jest metodą wiodącą w krzewieniu cnoty trzeźwości. Potrzeba nam wielu, którzy zechcą podjąć tę ofiarę, albowiem przez abstynencję wielu dojdziemy do trzeźwości wszystkich. Jest
też potrzeba, aby decyzje abstynenckie zostały uzewnętrznione przez złożenie podpisu w Parafialnej Księdze Trzeźwości. Ci, którzy piją, dają w ten sposób świadectwo, że w imię
Chrystusa ukrzyżowanego walczą ze swoją słabością, zaś niepijący - że życie bez alkoholu może być radosne i pełne.
Warto też pamiętać, iż podejmując ofiarę rezygnacji z alkoholu, możemy wyprosić u Boga wiele łask. Maryja w Gietrzwałdzie proszona o wstawiennictwo o dar
uzdrowienia powiedziała: „Będą zdrowi, jeżeli będą się modlić i nie będą pić wódki”. Dlatego do modlitw prośby o potrzebne łaski dołączajmy też dar abstynencji. W tym
roku zapraszam do Gietrzwałdu 9 października. Tego dnia chcemy się spotkać w tym sanktuarium i prosić Boga o cnotę trzeźwości dla siebie i wszystkich Polaków
przez wstawiennictwo Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu