Reklama

Franciszek

Franciszek: Otwórzmy nasze oczy na brata zapomnianego i wykluczonego

"Otwórzmy nasze oczy na bliźniego, a zwłaszcza brata zapomnianego i wykluczonego. Niech Pan nas odciąga od blichtru, który odwraca uwagę, odciąga od interesów i przywilejów, od przywiązania do władzy i chwały, od powabu ducha świata" - wezwał Franciszek podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra dla społecznie wykluczonych, ubogich, bezdomnych i bezrobotnych z okazji Jubileuszu Miłosierdzia. Papież przestrzegł przed koncentracją na rzeczach, które trzeba wytworzyć, a nie na osobach, które należy miłować i nazwał taką postawę "sklerozą duchową".

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tekst papieskiej homilii.

„Dla was, [...] wzejdzie niebawem sprawiedliwości słońce, a jego skrzydła przyniosą wam wybawienie” (Ml 3,20). Słowa proroka Malachiasza, które usłyszeliśmy w pierwszym czytaniu, rzucają światło na celebrację tego dnia jubileuszowego. Znajdują się na ostatniej stronie, ostatniego proroka Starego Testamentu i są skierowane do tych, którzy ufają Panu, którzy pokładają swoją nadzieję w Nim, wybierając Go jako Najwyższe Dobro życia i wyrzekając się życia tylko dla siebie i dla swoich interesów. Dla nich, ubogich w siebie, ale bogatych w Boga, wzejdzie słońce Jego sprawiedliwości: są oni ubogimi w duchu, którym Jezus obiecuje królestwo niebieskie (por. Mt 5,3), i których Bóg przez proroka Malachiasza nazywa „moją szczególną własnością”(Ml 3,17). Prorok przeciwstawia ich pysznym, tym którzy pokładają bezpieczeństwo swego życia w swej samowystarczalności i dobrach tego świata. W obliczu tej ostatniej strony Starego Testamentu, rodzą się pytania dotyczące ostatecznego sensu życia: gdzie szukam mojego bezpieczeństwa? W Panu, czy też w innych zabezpieczeniach, które nie podobają się Bogu? Gdzie zmierza moje życie, do czego kieruje się moje serce? Czy do Pana życia, czy też ku rzeczom, które mijają i nie zaspokajają?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobne pytania pojawiają się w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Jezus jest w Jerozolimie, gdzie będzie miała miejsce ostatnia i najważniejsza karta Jego ziemskiego życia: śmierć i zmartwychwstanie. Jest w pobliżu świątyni, „przyozdobionej pięknymi kamieniami i darami” (Łk 21,5). Ludzie rozmawiają właśnie o zewnętrznym pięknie świątyni, kiedy Jezus mówi: „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu” (w. 6). Dodaje, że nie zabraknie konfliktów, głodu, wstrząsów na ziemi i w niebie. Jezus nie chce straszyć, ale powiedzieć nam, że wszystko, co widzimy nieubłaganie mija. Nawet najbardziej potężne królestwa, najświętsze budynki i najbardziej stabilne rzeczywistości świata nie trwają wiecznie; prędzej czy później upadają.

Reklama

W obliczu tych stwierdzeń ludzie natychmiast stawiają Nauczycielowi dwa pytania: „Kiedy to nastąpi? i jaki będzie znak”? (w. 7). Zawsze pobudza nas ciekawość: chcemy wiedzieć kiedy, i otrzymywać znaki. Ale Jezusowi ta ciekawość się nie podoba. Wręcz przeciwnie zachęca On, by nie dać się zwieść przez apokaliptycznych kaznodziejów. Ci, którzy podążają za Jezusem nie zwracają uwagi na proroków nieszczęść, pustkę horoskopów, przepowiedni, które rodzą strach, odrywając od tego, co się liczy. Wśród wielu pojawiających się głosów, Pan zachęca nas do odróżniania tego, co pochodzi od Niego, od tego, co pochodzi z ducha fałszywego. Ważne, aby odróżnić mądrą zachętę, jaką każdego dnia kieruje do nas Bóg, od zgiełku tych, którzy posługują się imieniem Bożym, aby przestraszyć, podsycać podziały i lęki.

Jezus nieugięcie zachęca, by nie obawiać się w obliczu wstrząsów każdej epoki, ani też w obliczu najcięższych i niesprawiedliwych prób, jakie przytrafiają się Jego uczniom. Prosi, aby wytrwać w dobru i pokładać pełną ufność w Bogu, który nie zawodzi, „włos z głowy wam nie zginie” (w. 18). Bóg nie zapomina o swoich wiernych, swojej cennej własności, jaką jesteśmy.

Ale stawia nam dzisiaj pytanie o sens naszej egzystencji. Posługując się obrazem, można powiedzieć, że te czytania nasuwają się jako pewne „sito” pośród upływu naszego życia: przypominają nam, że prawie wszystko na tym świecie przemija, podobnie jak upływająca woda; ale są rzeczy cenne, które pozostają, jak cenny kamień w sicie. Co pozostaje, co jest wartością w życiu, jakie bogactwa nie zanikną? Z pewnością dwa: Pan i bliźni. To największe dobra, które trzeba umiłować. Wszystko inne - niebo, ziemia, najpiękniejsze rzeczy, nawet ta bazylika - przemija; ale nie możemy wykluczać z życia Boga i innych ludzi.

Reklama

A jednak właśnie dziś, kiedy mówimy o wykluczeniu, natychmiast przychodzą na myśl konkretne osoby; nie rzeczy zbędne, ale cenne osoby. Osoba ludzka, umieszczona przez Boga na szczycie stworzenia jest często odrzucana, ponieważ przedkładane są nad nią rzeczy, które mijają. Nie można tego zaakceptować, ponieważ człowiek jest najbardziej cennym dobrem w oczach Boga a przyzwyczajenie się do tego rodzaju odrzucenia jest rzeczą groźną. Trzeba się martwić, kiedy sumienie jest znieczulone i nie przejmuje się bratem, który cierpi w pobliżu czy też poważnymi problemami świata, które stają się tylko usłyszanym już kiedyś refrenem w schemacie wiadomości telewizyjnych.

Dzisiaj, drodzy bracia i siostry, jest wasz jubileusz, a poprzez waszą obecność pomagacie nam dostroić się do długość fali Boga, aby spojrzeć na to, co On ogląda: nie zatrzymuje się na pozorach (por. 1 Sm 16,7 ), ale kieruje oczy „ku temu, który jest cichy i skruszony w sercu” (Iz 66,2), na wielu biednych Łazarzy dnia dzisiejszego. Jakże wiele zła wyrządza nam udawanie, że nie zauważamy Łazarza, który jest wykluczony i odrzucony (por. Łk 16,19-21)! Jest to odwracanie się od Boga. Kiedy zainteresowanie koncentruje się na rzeczach, które trzeba wytworzyć, a nie na osobach, które należy miłować, to mamy do czynienia z objawem sklerozy duchowej. W ten sposób rodzi się tragiczna sprzeczność naszych czasów: im bardziej zwiększają się postęp i możliwości, co jest dobrem, tym więcej jest tych, którzy nie mogą mieć do nich dostępu. Jest to wielka niesprawiedliwość, która musi nas niepokoić, znacznie bardziej niż wiadomość, kiedy i jak nastąpi koniec świata. Nie można bowiem spokojnie przebywać w domu, podczas gdy u bramy leży Łazarz; nie ma pokoju w domu kogoś, komu się powodzi, kiedy nie ma sprawiedliwości w domu wszystkich.

Reklama

Dzisiaj w katedrach i sanktuariach na całym świecie zamykają się Drzwi Miłosierdzia. Prosimy o łaskę, abyśmy nie zamykali oczu wobec Boga, który na nas patrzy i na bliźniego, który jest dla nas wyzwaniem. Otwórzmy oczy na Boga, oczyszczając spojrzenie serca od wyobrażeń zwodniczych i lękliwych, od boga władzy i kar, będącego projekcją ludzkiej pychy i strachu. Spójrzmy z ufnością na Boga miłosierdzia, będąc pewnymi, że „Miłość nigdy nie ustaje” (1 Kor 13,8). Odnówmy nadzieję życia prawdziwego, którą zostaliśmy powołani, tego życia, które nie przeminie i które nas oczekuje w komunii z Panem oraz z innymi, w radości, która będzie trwać wiecznie, bez końca.

I otwórzmy nasze oczy na bliźniego, a zwłaszcza brata zapomnianego i wykluczonego. Tam wycelowuje szkło powiększające Kościoła. Niech Pan nas chroni od skierowywania go na nas samych. Niech nas odciąga od blichtru, który odwraca uwagę, odciąga od interesów i przywilejów, od przywiązania do władzy i chwały, od powabu ducha świata. Nasza Matka Kościół patrzy „w szczególności na tę część ludzkości, która cierpi i płacze, bo wie, że ci ludzie należą do niego na mocy prawa ewangelicznego” (PAWEŁ VI, Przemówienie na początku drugiej sesji Soboru Watykańskiego II, 29 września 1963). Na mocy prawa, a także obowiązku ewangelicznego, gdyż naszym zadaniem jest zatroszczenie się o prawdziwe bogactwo, którym są ubodzy. Dobrze nam o tym przypomina starożytna tradycja dotycząca świętego rzymskiego męczennika Wawrzyńca. Zanim podjął okrutne męczeństwo w imię Pana, rozdał on majątek wspólnoty ubogim, których uważał za prawdziwy skarb Kościoła. Niech Pan da nam patrzeć bez lęku na to, co się liczy, aby skierować serce do Niego i do naszych prawdziwych skarbów.

2016-11-13 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: kalendarz papieskich celebracji w okresie Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

Watykan

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Pasterka o godz. 19.30, świąteczne błogosławieństwo Urbi et Orbi, a także nabożeństwa i Msze św. na zakończenie starego i powitanie Nowego Roku oraz w uroczystość Objawienia Pańskiego - to program papieskich celebracji w okresie Bożego Narodzenia. Z uwagi na trwającą pandemię, będą one sprawowane z udziałem niewielkiej liczby wiernych.

W Wigilię Bożego Narodzenia 24 grudnia papież będzie przewodniczył Pasterce, odprawianej o godz. 19.30 w Bazylice Watykańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza zatrzymanego przez CBA

2024-04-26 13:00

[ TEMATY ]

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Kuria Biskupia Warszawsko-Praska informuje o zawieszeniu proboszcza parafii św. Faustyny w Warszawie w wykonywaniu wszystkich obowiązków wynikających z tego urzędu. Jest to związane z działaniami prowadzonymi przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Do czasu wyjaśnienia sprawy zarządzanie parafią obejmie administrator, którego najważniejszym zadaniem będzie koordynowanie duszpasterstwa parafii św. Faustyny w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

[ TEMATY ]

Watykan

rocznica

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

O zbliżającej się rocznicy kanonizacji przypomniał kilka dni temu papież Franciszek. Podczas środowej audiencji ogólnej 24 kwietnia Ojciec Święty pozdrowił Polaków, mówiąc:

„W przyszłą sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości. Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję