Potrzebna jest nowa „wyobraźnia miłosierdzia”, której przejawem będzie nie tyle i nie tylko skuteczność pomocy, ale zdolność bycia bliźnim dla cierpiącego człowieka, solidaryzowanie się
z nim, tak aby gest pomocy nie był odczuwany jako poniżająca jałmużna, ale jako świadectwo braterskiej wspólnoty dóbr.
Jan Paweł II, „Novo millennio ineunte”, 50
Młodzi ludzie poruszeni cierpieniem kolegi wykazali się „wyobraźnią miłosierdzia”, przygotowując 21 lutego w Miejskim Domu Kultury w Kłobucku koncert muzyki hip-hop. Głównym organizatorem
była Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Artur Dąbrowski (katecheta Zespołu Szkół nr 1 w Kłobucku) oraz Roksana Ślusarczyk (uczennica Gimnazjum w Kłobucku).
Koncert odbył się dzięki ofiarności młodych ludzi i ich wrażliwości oraz ogromnemu wkładowi pracy. Zaprezentowały się następujące formacje muzyczne: „MSCP” z Kłobucka, „Pozytywne
wibracje” z Przystajni, „DPH” z Truskolasów, „Jasper” i „Adik” z Częstochowy, „Epidemia” i „Strefa” z Rybnika, „Transkrypt”
i „Kania” z Kłobucka. Na gramofonach grał didżej Pancho, był również break dance w wykonaniu kłobuckiego zespołu „Crazy Breakers Squad”.
„Nie byłoby koncertu i zbiórki pieniędzy, gdyby nie otwartość zastępcy burmistrza Jacka Krakowianina i dyrektora Domu Kultury w Kłobucku Barbary Marszał-Kościelniak - mówi organizator
Artur Dąbrowski. - Dzięki ich pomocy koncert odbył się w Domu Kultury, udostępniono nam profesjonalne nagłośnienie oraz sprzęt do odtwarzania muzyki, a dla 20 osób znalazł się bezpłatny nocleg”.
Uczestnikami koncertu była młodzież ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich. Było też kilku studentów i emerytów. Ci ostatni pochwalili cel, kupili bilety i wyszli pełni uznania dla hip-hopu,
który - jak stwierdzili - nie jest ich muzyką, ale gromadzi młodych w pięknym celu. Niezwykły był odbiór rapowanego Psalmu 23. Dla tej młodzieży najważniejszym „hiphopowcem” jest
Jan Paweł II.
Na koncert przybył Mateusz, na którego leczenie po przeszczepie szpiku kostnego zbierano pieniądze. Bilety były w cenie 5 zł. Łączna suma z ich sprzedaży wyniosła 700 zł. Następnego dnia, w niedzielę,
rozpoczęła się zbiórka pieniędzy w parafii Matki Bożej Fatimskiej, ogłoszona wcześniej przez proboszcza ks. Grzegorza Dymka. Tam udało się zebrać 850 zł. Razem stanowi to sumę 1550 zł. Nie są to ogromne
pieniądze, ale liczy się dobro, którego nie da się oszacować w złotówkach. Zbiórka pieniędzy na leczenie Mateusza Różańskiego trwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu