W ponad już czterystuletnich dziejach Biblii w języku polskim
powstało wiele przekładów. Każdy z nich wzbogaca na swój sposób nasze
rozumienie Biblii oryginalnej, tj. hebrajsko- (Stary Testament)-greckiej (
Nowy Testament). Z przekładów staropolskich Biblii do dziś korzystamy
z pożytkiem, a badania nad nimi ciągle trwają.
1. Z pierwszych tłumaczeń Biblii na język polski najtrwalsze
miejsce i najpowszechniejszy zasięg przypadł Biblii Wujka (1599 r.)
. Przekład ks. Jakuba Wujka z Wągrowca - według jednogłośnej dziś
opinii badaczy - przyczynił się w decydujący sposób do ukształtowania
się literackiego języka polskiego. Przez ponad 350 lat Biblia Wujka
- raz po raz delikatnie modernizowana - przetrwała jako najważniejszy
tekst Biblii polskiej. Zachęta Soboru Watykańskiego II do podejmowania
trudu nowych translacji zaowocowała i u nas kolejnymi inicjatywami
przekładowymi.
Z całościowych przekładów najprzód w 1965 r. ukazała
się Biblia Tysiąclecia (zwana też Tyniecką - jako, że koordynacją
całej pracy zajęli się benedyktyni z Tyńca). Przekład ten jest oficjalnym
tekstem Kościoła w Polsce, dlatego też wszedł do użytku liturgicznego
i słuchamy go w naszych świątyniach. Obecnie mamy na rynku kolejne
już, piąte udoskonalone wydanie Biblii Tysiąclecia. W 1978 r. wydana
została tzw. Biblia Poznańska, która została zaopatrzona obszernym
komentarzem historyczno-teologicznym.
W 1975 r. środowiska protestanckie opracowały i wydały
tzw. Biblię Warszawską. Zasięg jej jest jednak niewielki, gdyż posługują
się nią wyłącznie niekatolicy. Brakuje w niej sześciu ksiąg Starego
Testamentu (tzw. deuterokanonicznych), które przez Lutra i reformację
zostały odrzucone z kanonu biblijnego. Wymienione wyżej przekłady
są dziełami zbiorowymi, wynikiem pracy kilkudziesięciu nieraz tłumaczy.
2. Na 400-lecie Biblii Wujka ukazało się kolejne tłumaczenie
całej Biblii dokonane przez jednego człowieka. Pierwszy biskup warszawsko-praski
Kazimierz Romaniuk, po 400 latach, powtórzył sukces Wujka. Trzydziestoletnia
praca przekładowa naszego biskupa zaowocowała tzw. Biblią Warszawsko-Praską,
wydaną w 1998 r. przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, które skupia
dwanaście różnych Kościołów chrześcijańskich. Edycja Staromiłośniańska
Biblii Warszawsko-Praskiej jest również zasługą tego Towarzystwa.
Przetłumaczenie całej Biblii przez jednego autora zdarza
się już dziś bardzo rzadko, aczkolwiek tak właśnie powstawały najważniejsze
tłumaczenia starożytne, jak np. greckie przekłady Akwili, Teodocjona
i Symmacha czy też przekład łaciński św. Hieronima (tzw. Wulgata)
. Wielką zaletą jednoosobowego przekładu jest jego językowa, psychologiczna
i emocjonalna jednorodność, co jest niemożliwe do osiągnięcia przy
translacji zbiorowej, grupującej ludzi o bardzo zróżnicowanych upodobaniach
i referencjach.
Biblia Warszawsko-Praska została bardzo wysoko oceniona
przez jej pierwszych krytyków i czytelników. Sam Ojciec Święty wyraził
się, że "pośród współczesnych tłumaczeń zajmuje ona poczesne miejsce
oraz, że jest owocem dojrzałej wiedzy egzegetycznej, połączonej z
Bożym talentem tłumaczenia".
Główną zasadą przekładu warszawsko-praskiego była - jak
sam autor zaznaczył to w przedmowie - rezygnacja ze zbyt daleko posuniętej
dosłowności przekładu na rzecz jego zrozumiałości.
3. Na progu Trzeciego Tysiąclecia parafia w Starej Miłośnie
postarała się o swoje, nasze, parafialne - lokalne Pismo Święte.
Biblia Warszawsko-Praska ukazała się oto w edycji staromiłośniańskiej.
Pragniemy przez to dać wyraz przekonaniu, że życie nasze, rodzinne,
zawodowe i osobiste chcemy dalej opierać na Bogu i Jego Słowie. Lokalna
Biblia ma być dowodem nie tylko żywej wiary naszej wspólnoty, że
słowo Pana jest prawdą, ale przede wszystkim znakiem miłości do tego
Słowa, które jest ciągle aktualne dla naszego pokolenia i czasu.
Jezus - Pan nasz powiedział przecież: "Niebo i ziemia przeminą, ale
słowa moje nie przeminą" (Mt 24, 35).
We wstępie do edycji staromiłośniańskiej nasz Biskup
napisał: "Bardzo mnie cieszy fakt lokalnego - bo tak trzeba niniejszą
edycję nazwać - wydania Biblii Warszawsko-Praskiej. To wyjątkowy
przypadek, chyba nie tylko w Polsce, że jedna wspólnota parafialna
zdecydowała się na samodzielną publikację całego Pisma Świętego.
Jestem przekonany, że inicjatywa lokalnego opublikowania Biblii Warszawsko-Praskiej
znalazła zrozumienie u wiernych wspólnoty parafialnej, pojmującej
w sposób właściwy pierwszy z trzech obowiązków chrześcijanina wobec
Biblii: Biblię trzeba posiadać. Inaczej nie można wypełniać dwu pozostałych
powinności chrześcijanina wobec Biblii: Biblię należy czytać oraz:
według Biblii trzeba starać się żyć. Radujemy się więc szczerze tym
przedsięwzięciem".
4. Po to właśnie został podjęty trud przygotowania naszej
lokalnej edycji biblijnej, byśmy coraz bardziej przyjmowali w siebie
samych jej słowa, które są słowami życia. "Bez Biblii bowiem - jak
mawiał Jerzy Waszyngton - nie można sprawiedliwie kierować sprawami
tego świata".
Lokalne wydanie Biblii - jak się wydaje - może być też
jednym z ważnych sposobów integracji wspólnoty wiernych. Nadto taka
edycja sprawia, że Księga ta staje się jeszcze bardziej bliska, nasza,
do mnie skierowana.
W jednym ze szwajcarskich listów do matki, do Krzemieńca,
pisał Słowacki: "Nie uczcie małego Stasia (chodzi o chłopca z rodziny
poety, p.m.) czytać tylko na bajkach Krasickiego, na starej Biblii
Wujka uczcie".
Dziś piękne bajki Krasickiego zastąpione zostały straszliwymi
widziadłami z zaprogramowaną ideologią w rodzaju Pokemonów. Uratować
człowieka można jeszcze przyprowadzając go do czystego źródła życia
duchowego, jakim jest Słowo Boże.
Niech pośród wszystkich ksiąg świata i ich mądrości ta
jedna i jedyna Księga będzie i dla nas ciągle pierwsza i najważniejsza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu