Rocznica śmierci oraz świadectwo Ojca Świętego nakłania do przypomnienia i przybliżenia postaci abp. Jerzego Stroby. Wielu go pamięta, dla wielu jest warty poznania, ponieważ odegrał istotną rolę w dziejach
naszej diecezji. Jego wkład w historię Kościoła nad Odrą i Bałtykiem jest nie do przecenienia.
Abp Jerzy Stroba urodził się 17 grudnia 1919 r. w Świętochłowicach na Górnym Śląsku, święcenia kapłańskie otrzymał 19 grudnia 1942 r. Jako duszpasterz, pracował w diecezji katowickiej, współpracował
z redakcją tygodnika „Gość Niedzielny”, równolegle studiował teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1952 r. za obronę tezy Zagadnienie nieskończoności w teologii św. Bonawentury otrzymał
tytuł doktora teologii, a następnie objął urząd rektora Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Pracował w Kurii Katowickiej jako członek komisji artystycznej, budownictwa sakralnego, cenzor książek
oraz egzaminator prosynodalny.
16 listopada 1958 r. otrzymał sakrę biskupią i został powołany na stanowisko biskupa pomocniczego w Gorzowie Wlkp.
Tam spotkał się ze wszystkimi problemami dotyczącymi Ziem Odzyskanych. Problemy te to przede wszystkim: brak kapłanów, zrujnowane kościoły, sprawa ustanowienia administracji kościelnej na Ziemiach
Zachodnich i Północnych, a także zerwany konkordat ze Stolicą Apostolską. Historycy najnowszych dziejów Kościoła zgodnie twierdzą, że abp J. Stroba odegrał znaczącą rolę w przywracaniu polskiej administracji
kościelnej na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Był m.in. pomysłodawcą słynnego Listu biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku.
Papież Paweł VI, wychodząc naprzeciw potrzebom Kościoła w Polsce, 28 czerwca 1972 r. bullą Episcoporum Poloniae coetus ustanowił nowe diecezje oraz mianował bp. Jerzego Strobę ordynariuszem nowo
utworzonej diecezji szczecińsko-kamieńskiej.
21 września 1978 r. bp Stroba został mianowany przez Papieża Jana Pawła pierwszym arcybiskupem i metropolitą poznańskim. 27 marca 1996 r., zgodnie z przepisami Prawa Kanonicznego, Papież
Jan Paweł II przyjął rezygnację metropolity poznańskiego z urzędu, jednocześnie dał pełne życzliwości świadectwo o posłudze abp. Jerzego Stroby Kościołowi w Polsce oraz Kościołowi powszechnemu.
Kluczowe daty jedynie w bardzo skondensowany sposób oddają bogaty życiorys pasterza Kościoła. Pozwalają jedynie podkreślić ważne w nim wydarzenia. Dla naszej młodej diecezji szczecińsko-kamieńskiej
abp Jerzy Stroba, jest pierwszym jej pasterzem. Na jego barkach spoczywało budowanie jej fundamentów - tego materialnego i duchowego Kościoła. W perspektywie Nowej Ewangelizacji, gdy Kościół poszukuje
nowej żarliwości, nowych metod i wyrazu w głoszeniu Ewangelii, należy pamiętać o początkach, które mogą stać się źródłem inspiracji w przepowiadaniu Słowa Bożego. Dla Kościoła szczecińsko-kamieńskiego
cenne mogą stać się wskazania pierwszego po wojnie biskupa. W kazaniu ingresowym wygłoszonym 8 października 1972 r. powiedział, że: będziemy musieli modlić się i tak kształtować nasze rodziny, wychowywać
dzieci, byśmy mieli więcej kapłanów, którzy by mogli lepiej obsłużyć Kościół Boży na naszych ziemiach. Przesłanie to jest ciągle aktualne. Potrzeba nieustannie nowej żarliwości, która rodzi się na modlitwie.
Potrzeba rozmodlonych rodzin, w których wzrastają dzieci, spadkobiercy duchowego dziedzictwa. Potrzeba, by kapłani coraz lepiej obsługiwali Kościół Boży na naszych ziemiach. Przypomnienie tych słów wydawało
się konieczne, ponieważ choć zmieniają się czasy, problemy pozostają te same, a wyzwania teraźniejszości są coraz trudniejsze. Działania, jakie podejmował abp Jerzy Stroba w budowaniu Kościoła diecezjalnego,
były wielowymiarowe i nie sposób ich wszystkich w tym wspomnieniu wyliczyć. W niezwykle trudnych czasach formowały one duchowieństwo, rozwijały ludzi i powodowały ich duchowe dojrzewanie, rozwijały więzi
braterstwa i wzajemnego zaufania. Wśród wiernych pogłębiały świadomość bezpiecznej stabilności na tych ziemiach i budowały ducha wspólnoty.
Za troskę o Kościół szczecińsko-kamieński, który nosił do końca w swoim sercu, i za gorliwość pasterską, niech dobry i miłosierny Bóg będzie dla niego wieczną nagrodą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu