Reklama

Przemyśl to wspólny i dumny cel

Niedziela przemyska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Fil: - Od momentu kiedy sprawuje Pan Urząd Prezydenta Przemyśla upłynął wystarczający okres, by dokonać próby podsumowania, poczynając od refleksji, o ile sytuacja dzisiejsza różni się od tej, którą Pan zastał?

Robert Choma: - Istotnie, w listopadzie mija półmetek kadencji, toteż pewien bilans w kontekście realizacji programu działania ma swoje uzasadnienie. Mówiąc wprost, dziś jestem bogatszy o półtoraroczną wiedzę, co w połączeniu ze zdobytym wcześniej doświadczeniem samorządowym pomaga nie tylko pełniej dostrzegać i rozumieć problemy, ale też szukać optymalnych rozwiązań i właściwych decyzji. Funkcjonowanie Samorządu w dzisiejszych realiach znacznie się różni od tego, co było wcześniej. Ustawodawca przesądził o innym kształcie władzy wykonawczej, co powoduje większą odpowiedzialność, przynosi większe zadania i cięższe brzemię. Sytuacja, którą zastałem ma wpływ na dzień dzisiejszy. Raport otwarcia pokazał określone problemy, z którymi trzeba się zmierzyć. Część z nich udało się zrealizować w pełni, niektóre są jeszcze przed nami. Wartością dodaną w sferze naszych działań jest doświadczenie współpracy z radnymi i instytucjami. Bogatszy o to doświadczenie lepiej rozumiem, co do końca kadencji powinienem jeszcze zrobić. Nie mam na myśli spektakularnych sukcesów czy efektownych dokonań, lecz tak jak zapowiadałem w kampanii wyborczej, codzienną, metodyczną pracę. Pierwsze efekty przyjętego modelu postępowania są już widoczne.

- Na jakich zadaniach koncentrują się działania Urzędu? Czy można wskazać priorytety w strategii, którą zakreślają założenia programowe z kampanii wyborczej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Najbardziej zależy nam na rozwoju gospodarki, bo ona tworzy miejsca pracy, a z podatków finansowany jest budżet miasta. Stawiamy na inwestycje i staramy się realizować ich jak najwięcej, oczywiście w oparciu o istniejące realia budżetowe. W przyszłości te przedsięwzięcia przyniosą nowe miejsca pracy i cały szereg profitów nie tylko finansowych. Mam na myśli przede wszystkim realizację zagospodarowania Zniesienia dla turystyki i wypoczynku. Projekt przewiduje budowę trasy i wyciągu narciarskiego. W budżecie 2004 r. zaplanowano 3 mln. 315 tys. zł, a w 2005 r. 2 mln. 855 tys. zł na ten cel. Aby pozyskać środki pozabudżetowe, a także unijne złożyliśmy koncepcję do Banku Województwa. Koncepcja ta od przyszłego roku rozszerzona zostanie o ofertę letnią tzw. „oczka wodne”. Krótko mówiąc, ta część projektu to szansa na zatrudnienie, rozwój infrastruktury oraz pozyskanie środków finansowych. Jest to najważniejsze przedsięwzięcie gospodarcze jeżeli chodzi o inwestycje w turystyce, które są uwzględnione w strategii rozwoju miasta.
Oczywiście projekt mieścić się musi w rygorach planu zagospodarowania przestrzennego, nad czym czuwać będzie Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna. Wspominam o tym dlatego, by rozwiać jakiekolwiek wątpliwości. Wszelkie inwestycje zostaną wkomponowane w istniejący krajobraz tak, aby harmonizowały z otoczeniem i nie szpeciły unikalnej przyrody. W projekcie, który ma podnieść estetyczne walory miasta przewidziano uporządkowanie Parku Miejskiego, remont Domku Ogrodnika i Oranżerii, oczyszczenie oraz wzmocnienie Kopca Tatarskiego, sfinalizowanie prac wykończeniowych wokół Krzyża Zawierzenia, utworzenie szlaku pieszego i ścieżek rowerowych, na projekt których zabezpieczono 20 tys. zł. Kontynuować będziemy rewitalizację Starego Miasta. Na ul. Franciszkańskiej przewidziana jest inna kolorystyka nawierzchni, zabudowana zostanie część pl. Niepodległości, posadzkę pl. Na Bramie ozdobi obrys Bramy. Kontynuowany będzie remont dziedzińca Zamku Kazimierzowskiego łącznie z oddaniem do użytku trasy podziemnej.
Ważnym etapem inwestycji jest rozwój budownictwa komunalnego. W bieżącym roku zostaną oddane dwa bloki TBS-u, łącznie 72 mieszkania. Przygotowywane są kolejne tereny pod zabudowę przy ul. Rosłońskiego. Posiadamy koncepcję zaadaptowania na mieszkania komunalne przez TBS budynku poszpitalnego przy ul. Wysockiego, a teren przyległy przeznaczony zostanie na działki budowlane. Niepokojącym sygnałem są niekorzystne zapisy ustawowe regulujące kredyty z Banku Budownictwa Krajowego, mogące spowodować zmniejszenie ilości budowanych mieszkań. Istotnym elementem naszych przedsięwzięć jest powołanie Przemyskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, spółki akcyjnej stworzonej przez Gminę oraz podmioty komunalne. Agencja ma spełniać rolę instytucji doradczej, wspierać rodzimych przedsiębiorców, tworzyć warunki do powstania Inkubatora Przedsiębiorczości. Ma także sprzyjać promocji tworzenia miejsc pracy, a także jako instytucja działająca poza Urzędem, pozyskiwać środki finansowe. Oczywiście na efekty trzeba będzie poczekać.
Następna inwestycja dotyczy rozbudowy campusu i bazy PWSZ.
Dobry klimat, który winien sprzyjać rozwojowi gospodarki tworzą uchwały Rady Miasta w sprawie zwolnień od podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców tworzących nowe miejsca pracy.

- Przedstawił Pan ambitny program rozwoju miasta, który w konsekwencji przyniesie m.in. wzrost zatrudnienia i ograniczenie bezrobocia. Prace nad niektórymi fragmentami już trwają, inne są jeszcze w fazie koncepcji. Jest to trudny i długotrwały proces i zanim przyjdą efekty, brak pracy dla mieszkańców Przemyśla stanowić będzie podstawowy problem. Jaka jest jego skala?

- Ubolewać należy nad tym, że od 1 czerwca weszły w życie przepisy skracające okres pobierania zasiłku do 6 miesięcy. Liczyłem na to, że ustawodawca wprowadzi ten zapis od 1 stycznia 2005 r. co da czas, aby przygotować się do tego faktu. Tymczasem, sytuacja jest nagła i dramatyczna dla wielu rodzin. Stopa bezrobocia liczona na czerwiec zeszłego roku spowodowała, że Przemyśl nie może liczyć na 12-miesięczny zasiłek. Aktualnie w mieście jest 12 711 osób bezrobotnych, według stanu na 31 maja 2004 r. Liczba ta jest o 203 osoby niższa niż w kwietniu. Oznacza to, że nastąpił spadek bezrobocia i na rynku pracy coś drgnęło. Jako samorząd, czynimy starania, by maksymalnie ograniczać skutki tej sytuacji. Trzeba jednak wiedzieć, że brak około 15 aktów wykonawczych do ustawy o promocji zatrudnienia powoduje, że nie można w pełni uruchomić środków kierowanych do pracodawców, którzy przecież tworzą miejsca pracy.
Dotykając zagadnień z zakresu polityki społecznej należy dodać, że na gminy spadł obowiązek wypłacania świadczeń rodzinnych. Wprowadzenie w trakcie roku takich obciążeń dla wielu Gmin jest nie do udźwignięcia. Mimo wielu trudności jakoś dajemy sobie z tym problemem radę, ale wszystkich zainteresowanych przepraszam za utrudnienia, które opóźniły wypłatę świadczeń. Obowiązkiem Samorządu jest dbanie o środki, oraz terminowość wypłat.

Reklama

- Półtora roku kadencji to jedynie etap. Wiele segmentów programu pozostaje jeszcze w sferze projektu. Poza tym zakres spraw, jakie stoją przed Urzędem jest tak rozległy, że trudno uniknąć pewnej ogólności. Dlatego, czy mógłby Pan Prezydent wskazać dziedziny, o których można mówić w kategoriach konkretnych efektów?

- Owszem. W 2003 r. staraniem wielu osób udało się zwiększyć dochody budżetu o prawie 9 mln. zł. Zabiegaliśmy o preferencyjne kredyty na rozwój inwestycji. Rozpoczęła się modernizacja oczyszczalni ścieków. Firmy przemyskie mają swój udział w tym przedsięwzięciu. Oddaliśmy po 10 latach starań składowisko odpadów komunalnych. Powstały tam miejsca pracy, nie będą rosły ceny za wywóz nieczystości, wreszcie mam nadzieję na pozyskiwanie odpadów z innych gmin, czyli zarabianie.
W bieżącym roku z Ministerstwa Infrastruktury otrzymamy 1 mln 800 tys. zł na dokończenie remontu ul. Sanockiej w kierunku Prałkowiec. Chcemy także przebudować ul. Waygarta. Mam nadzieję, że mieszkańcy dostrzegają zmiany w estetyce miasta. Wraz z moimi zastępcami uczulam podległe służby na sprawy porządku. Nawet, jeżeli jest biednie, to wcale nie musi być brudno. Chciałem jednak podkreślić, że żadne służby nie pomogą, jeżeli sami nie zadbamy o wygląd Przemyśla.
Wielką wagę przywiązuję do poprawy jakości obsługi w samym Urzędzie. Petent nie może być intruzem. Jest naszym klientem. Z pieniędzy, jakie tu zostawia, a także z podatków, które płaci utrzymuje się administracja i trzeba o tym pamiętać. Staram się wpoić zasadę, że w stosunku do petenta urzędnik pełni rolę służebną. We wzajemnych relacjach bardzo istotny jest kontakt z mieszkańcami, dlatego wprowadziliśmy bezpłatną linię telefoniczną. W wyniku podjętych decyzji już niebawem ukaże się miesięcznik samorządowy Nasz Przemyśl, który oprócz informacji i promocji miasta tworzyć będzie płaszczyznę dialogu obywatela z Urzędem.
W kontrowersyjnej, trudnej sprawie łączenia czy likwidacji placówek oświatowych udało się tę operację przeprowadzić bez zwolnień. Naszą naczelną troską jest zapewnienie warunków nauki dzieciom i pracy nauczycielom. Osobny problem to racjonalizacja tak sieci szkół, jak kierunków kształcenia, które powinny być adekwatne do lokalnych potrzeb i pojemności rynku pracy.
Ciągle pracujemy nad podniesieniem bezpieczeństwa obywateli w naszym stosunkowo spokojnym mieście. Do rozważenia pozostają sprawy związane z monitoringiem pewnych miejsc i usprawnieniem działań Straży Miejskiej.

- Na zakończenie proszę o osobistą refleksję lub innymi słowy, wyrażenie idei, której jest wierny Prezydent Miasta Przemyśla.

- Przede wszystkim uczciwość. Pragnę, aby mieszkańcy byli dumni ze swego miasta, młodzi nie wyjeżdżali, a ci którzy tu są, znaleźli pracę i perspektywy. Byśmy byli kontynuatorami i ostoją tradycyjnych wartości, charakterystycznych dla ambitnego miasta, leżącego na granicy Unii, przed którym stoją zobowiązania i olbrzymie wyzwania, jakim ja także poprzez współpracę z Radą muszę sprostać. Wszystko po to, żeby dobro wspólne, jakim jest nasza mała ojczyzna stało się rzeczywistym dobrem i powszechnym celem. Przy okazji dziękuję tym, którzy pracują na co dzień, identyfikują się z tym, co robimy i dążą, by dawna stolica województwa była tym miejscem, którym można się szczycić i do którego chce się wracać. Dziękuję także tym, którzy krytycznie odnoszą się do niektórych problemów i mają odwagę mówić często trudną do zaaprobowania prawdę.
Nie chcę zawieść zaufania ludzi, proszę jedynie o cierpliwość, gdyż lepszy wizerunek Przemyśla powstaje z ciężkiej i oddanej pracy. Jak powiedziałem w kampanii wyborczej, chcę służyć najlepiej jak potrafię, a to jest dla mnie nie tylko pierwszym obowiązkiem, a także zaszczytem.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję