Reklama

Dziesięć lat minęło

Niedziela kielecka 31/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym im. Krystyny Jamroz w Busku Zdroju z dyrektorem Festiwalu - Arturem Jaroniem rozmawia Katarzyna Dobrowolska

Katarzyna Dobrowolska: - Panie Dyrektorze, X Festiwal już za nami i może moment jubileuszu to dobry czas na sięgnięcie do źródeł, do początku. Jak doszło do jego powstania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Artur Jaroń: - Dziś do ojcostwa Festiwalu przyznaje się wiele osób. Bez wątpienia wszystko zaczęło się dzięki mężowi Krystyny Jamroz, który dba o pamięć zmarłej żony. W 1988 r. zorganizował koncert poświęcony jej pamięci. Bogusław Kaczyński, który go prowadził, rzucił ze sceny hasło, iż Busko powinno mieć swój festiwal im. Krystyny Jamroz. Przyszedł rok 1995 i kiedy znalazły się na ten cel środki, koncert miał poprowadzić mój przyjaciel Tomasz Szreder - dyrektor Filharmonii. Powstała jednak sytuacja konfliktowa i Dyrektor musiał odejść z Filharmonii. Zgłosiłem się na jego miejsce, pojechałem do Buska Zdroju, do kierownika działu kulturalnego Jerzego Cygana. On i burmistrz zgodzili się. Miałem tydzień czasu na zorganizowanie całego Festiwalu. Wystartowaliśmy 16 lipca 1995 r., w historycznym już miejscu - kaplicy pw. św. Brata Alberta. Kościół był wówczas w głębokich fundamentach. Chciałbym z tego miejsca podziękować ks. Markowi Podymie - proboszczowi parafii pw. św. brata Alberta w Busku Zdroju, któremu cały Festiwal wiele zawdzięcza. To wspaniały człowiek, ksiądz i przyjaciel.

- W czasie kolejnych edycji Festiwalu gościli światowej sławy muzycy, dyrygenci, soliści z kraju i ze świata. Czy trudno jest namówić gwiazdy wielkiego formatu do przyjazdu do Buska Zdroju?

Reklama

- Pierwszy Festiwal miał charakter kameralny. Chociaż pojawiły się na nim wielkie nazwiska, m.in. Monika Chabros - śpiewaczka Teatru Wielkiego, wspaniała orkiestra Wirtuozi Lwowa, pianistka z Japonii Yuko Kawai.
Momentem przełomowym było pojawienie się rok później Wiesława Ochmana. Z Krystyną Jamroz znali się i występowali razem. On pierwszy pokazał wszystkim, że na Festiwal mogą przyjeżdżać wybitni artyści, że to przedsięwzięcie ma szansę rozwoju.
Przez te wszystkie lata budowaliśmy przede wszystkim wysoki poziom artystyczny, pozyskiwaliśmy nowych melomanów i nowych sponsorów, ale również staramy się przez wysoką kulturę pokazywać piękno Ponidzia. Myślę, że Festiwal jest najlepszą formą promocji Buska i regionu. Po 10 latach z satysfakcją chciałbym podkreślić, że mamy grono stałych melomanów, którzy zjeżdżają do Buska Zdroju tylko w tym okresie z Toronto, Florydy, Chicago i Londynu. Oczywiście, są melomani z całej Polski - z Krakowa, Rzeszowa, Nowej Dęby, Mielca. Ważne jest to, że dzięki mediom coraz więcej o nas słychać na świecie. Cenię sobie współpracę z Telewizją Polonia, która drugi rok z rzędu przygotowuje reportaż o Festiwalu.
To, co jak sądzę jest najbardziej ekscytujące, to fakt, że Festiwal łączy w sobie różne gatunki muzyki. Myślę, że jeśli impreza trwa kilka dni, to każdy dzień powinien przynosić coś nowego. Choć patronką jest śpiewaczka operowa i charakter wokalny Festiwalu nie powinien być zatracony, nie chcemy, aby był on stricte operowy. Dlatego mamy też recital, formy oratoryjno-kantatowe, operetkę czy piosenkę aktorską. Jubileuszowy Festiwal zrobił się nam trochę ekumeniczny, dlatego że w połączeniu z piękną architekturą słuchaliśmy muzyki żydowskiej w Pińczowie i prawosławnej w Wiślicy, gdzie widoczne są wpływy bizantyjskie. Pińczów i Stopnica to nowe miejsca Festiwalu. Myślę, że melomani na stałe zaakceptowali je. Jest jeszcze kilka kościołów, które chcemy pokazać.

- Jaki był X Jubileuszowy Festiwal?

- Zamierzeniem moim była retrospekcja, ale też pokazanie nowych tendencji i kierunków, w których chcemy się rozwijać. Stąd właśnie jego ekumeniczność, stąd nowe miejsca prezentacji muzyki, ale również kontakty z tymi, którzy zasłużyli się dla Festiwalu w sposób znaczący. W ciągu tych 10 lat gościliśmy wielkie sławy, m.in.: Miszę Majskiego, Krzysztofa Pendereckiego, Jerzego Maksymiuka, wspaniałe orkiestra: Symfonia Varsovia, „Amadeus”. I tak można byłoby długo wymieniać. Nie chodzi tu o listę obecności, bardziej o to, że dziś występ na Festiwalu jest dla muzyka prestiżowy i ważny.

- I dlatego wielu mówi o fenomenie Festiwalu. A według Pana Dyrektora, na czym on polega?

- Przede wszystkim to wysoki poziom artystyczny, o który dbamy od samego początku, i wiarygodność organizatorów. No i wspaniała atmosfera, którą tworzymy wraz z publicznością. To niepowtarzalne wieczory. Wykonawcy czują się tu docenieni i mają bliski kontakt z publicznością.

- Czy Festiwal pozwala zaistnieć młodym artystom muzykom?

Reklama

Tak. Objawieniem tego Festiwalu są młodzi artyści. Będę chciał położyć nacisk na promocję talentów. Stąd też w przyszłym roku odbędą się: druga edycja Konkursu młodych wokalistek im. Krystyny Jamroz i warsztaty muzyczne dla uzdolnionych skrzypków i wiolonczelistów.

- Czym zamierza Pan zaskoczyć publiczność w przyszłym roku?

- Nie chciałbym wyprzedzać faktów. Na pewno zaskoczę publiczność propozycją koncertów w nowych wnętrzach, propozycją repertuarową i listą największych nazwisk świata muzyki. Nie chciałbym jednak zdradzać tajemnicy, póki nie dopnę wszystkich szczegółów. Rozmowy z niektórymi trwają nawet kilka lat.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową?
Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście.
Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa.
Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka.
Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem.
Niech to będzie nowy początek!

1 30 listopada 2 1 grudnia 3 2 grudnia 4 3 grudnia 5 4 grudnia 6 5 grudnia 7 6 grudnia 8 7 grudnia 9 8 grudnia 10 9 grudnia 11 10 grudnia 12 11 grudnia 13 12 grudnia 14 13 grudnia 14 grudnia 15 grudnia 17 16 grudnia 18 19 20 21 22 23 24 25 Promuj akcję na swojej stronie internetowej
CZYTAJ DALEJ

Francja: skauci na ołtarzu, zabici z nienawiści do harcerstwa

2025-12-15 10:30

[ TEMATY ]

młodzi

męczennicy

Francja

Niemcy

Vatican Media

Katedra Notre Dame, obraz przedstawiający nowych błogosławionych, męczenników II wojny światowej

Katedra Notre Dame, obraz przedstawiający nowych błogosławionych, męczenników II wojny światowej

Ruch harcerski ma 14 nowych błogosławionych. Wśród 50 ofiar niemieckiego nazizmu, które w sobotę zostały beatyfikowane w katedrze Notre Dame w Paryżu, są również francuscy harcerze. Zostali zabici przez Niemców, ponieważ byli katolickimi skautami – podkreśla Paul Dupont, archiwista Scouts et Guides de France.

Historie nowych błogosławionych świadczą o sile harcerskich ideałów w najtrudniejszych wojennych warunkach. Francuscy męczennicy to młodzi mężczyźni, którzy zostali wysłani na przymusowe roboty do Niemiec. Co znamienne, tylko połowa z 14 beatyfikowanych skautów była zaangażowana w ruch harcerski przed wyjazdem na roboty. Pozostali poznali harcerstwo dopiero w niewoli i to już na robotach złożyli harcerską przysięgę.
CZYTAJ DALEJ

Ordo Iuris krytycznie o wyroku TSUE ws. "homomałżeństw"

2025-12-16 12:41

[ TEMATY ]

homoseksualizm

związki homoseksualne

Adobe Stock

Instytut Ordo Iuris krytycznie ocenił najnowszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczący uznawania w Polsce małżeństw jednopłciowych zawartych za granicą. Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski uznał go za wydany poza kompetencjami TSUE i naruszający polską suwerenność. Zdaniem Instytutu, orzeczenie nie nakłada obowiązku wprowadzenia małżeństw jednopłciowych do polskiego prawa, a jedynie wymaga stworzenia technicznej formy poświadczenia takich związków zawartych w innych państwach UE.

W swojej analizie Jerzy Kwaśniewski wskazuje, że wyrok stoi w sprzeczności z traktatami unijnymi, protokołem brytyjsko-polskim do Traktatu Lizbońskiego oraz uchwałami Sejmu RP, które wyłączają prawo rodzinne i ochronę życia spod ingerencji instytucji międzynarodowych. Instytut ocenia działania TSUE i Komisji Europejskiej jako element systematycznego ograniczania suwerenności państw członkowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję