Niejednokrotnie już na naszych łamach pisaliśmy
o sierpniowej pielgrzymiej tradycji. Tym razem uwagę naszych Czytelników
pragniemy zwrócić na pielgrzymów jednej z grup Pieszej Pielgrzymki
Promienistej, która już po raz siódmy kroczyła z parafii pw. św.
Jadwigi Królowej w Bydgoszczy do tronu Jasnogórskiej Pani.
Przypomnijmy, że inicjatorem Pieszej Pielgrzymki Promienistej
był zmarły w tym roku ks. Wojciech Dzierzgowski. Jej istotą jest
samodzielne opracowywanie trasy przemarszu oraz programu duchowego
przez każdą grupę. Mimo iż idą różnymi drogami, na kształt promieni
słonecznych - łączy ich jeden cel: stolica duchowa Polski, a także
niesiona cząstka krzyża, po złożeniu której na wałach jasnogórskich
udzielane jest błogosławieństwo.
Wymarsz
W niedzielny poranek, 29 lipca, na pielgrzymi szlak wyruszyło 84 pątników z różnych parafii bydgoskich (głównie ze św. Jadwigi i bł. Michała Kozala), ale także z innych wiosek, miasteczek i miast Polski (np. z Warszawy i Szczecina), a nawet mieszkanka USA przebywająca na wakacjach w Polsce. Pątnicy, których średnia wieku wynosiła 21, 5 wiosen, podzieleni byli na 8 grupek. Ich powinnością była troska o "codzienność duchową i fizyczną" pielgrzymowania: prowadzenie modlitwy ( różańcowej i Koronki do Bożego Miłosierdzia); przygotowanie oprawy liturgii Mszy św., niesienie krzyża, cząstki krzyża Pielgrzymki Promienistej i tuby; przygotowanie posiłków oraz dbanie o czystość na postojach i noclegach. Nadto, a może przede wszystkim, w grupkach codziennie odbywały się spotkania, na których dzielono się doświadczeniem przeżywania obecności Pana Boga w życiu codziennym.
Formacja
Wzorem lat poprzednich opiekę duszpasterską sprawował ks. Jacek
Orlik, wspierany przez siostry nazaretanki: s. Danielę oraz s. Christianę. "
Pielgrzymkę przeżywaliśmy pod hasłem: ´Wypłyń na głębię´ - mówił
ks. Jacek. - Odbywała się ona w atmosferze otwarcia umysłu i serca
na słowa Ojca Świętego zawarte w Orędziu na XVI Światowy Dzień Młodzieży
2001 r.". Każdego dnia rozważano wybrany fragment słów Papieża.
Żywo towarzyszyła pątnikom także postać kard. Stefana
Wyszyńskiego, szczególnie w dniu 3 sierpnia, czyli w 100. rocznicę
jego urodzin. Natomiast dwa dni wcześniej przyglądano się świadectwu
życia błogosławionych Sióstr Męczenniczek - 12 Nazaretanek z Nowogródka
w rocznicę ich męczeństwa. Jak każdego roku w piątek, odprawiona
została Droga Krzyżowa, przygotowana i prowadzona przez pątników.
Wszystkich bardzo zaciekawiła pierwszopiątkowa inscenizacja: Uwięzienie
Prymasa Tysiąclecia w Komańczy. Oczywiście, każdego dnia śpiewano
Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, odmawiano
część Różańca św. i Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Ponadto poszczególne
dni miały swoją specyfikę tematyczną: Jeżeli chcesz (...) pójść za
Jezusem; (...) wziąć krzyż!; (...) naśladować Pana Jezusa!; (...)
przyjąć nowe życie! (...) być! (...) kochać! (...) wierzyć i nawracać
się! (...) być szczęśliwym; (...) z Maryją dawać świadectwo o Panu
Jezusie! (...) zajrzeć do nieba! (...) patrzeć z odwagą!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Niespodzianki
W przeżywaniu pielgrzymki pomocną okazała się Codzienna Gazetka
Pielgrzymkowa - wcześniej przygotowana i rozdawana każdemu uczestnikowi
w chwili wyruszenia na szlak. "Zawierała ona w swej treści: stosowną
prezentację poszczególnych etapów dnia, treści duchowe związane z
poruszaną problematyką; teksty piosenek oraz wątek humorystyczny"
- wyjaśnia główny redaktor gazetki - Paweł Chmiel.
Największym jednak zaskoczeniem była propozycja wybrania
z własnego bagażu pielgrzymkowego jednej najcenniejszej i najważniejszej
emocjonalnie dla siebie rzeczy, oddania jej Jezusowi wraz z darami
ofiarnymi, a następnie pozostawienia na ołtarzu bez zadawania jakiegokolwiek
pytania. "Jakież było zdziwienie pielgrzymów, gdy oddane rzeczy otrzymali
po 24 godzinach z załączonym słodkim upominkiem, bo przecież Pan
Jezus to, co Jemu zostało oddane, zwraca z nawiązką" - komentuje
s. Christiana.
Wszystkich urzekały treści pogodnych wieczorków po modlitwie
Apelu Jasnogórskiego, które pozwalały zapomnieć choć na chwilę o
trudach minionego dnia, ale także pomagały w pogłębieniu refleksji
nad treścią i sensem pielgrzymowania. Były to: wieczór z groteską
pt. Żywot pielgrzyma poczciwego, Pielgrzymowisko, Pielgrzym-moda,
Familiada, Egzamin na pielgrzyma, Bitwa o milion.
Kolejne dni odkrywały przed pątnikami następne niespodzianki.
Nie sposób tu zapomnieć o pełnym emocji wspólnym układaniu hierarchii
najważniejszych wartości w życiu; konieczności napisania dwudziestu
życzeń do spełnienia przez złotą rybkę i na ich podstawie ułożenia
listy zakupów dla rybki w dwóch sklepach: Byciu i Mieciu, wpatrywaniu
się w rysunek serca na białej kartce i pisaniu tego, co się widzi,
czuje, myśli i chce.
Reklama
Duchowa adopcja
"W czasie wędrówki zwracaliśmy nadto uwagę na konieczność troski, także modlitewnej - o dzieci poczęte i nie narodzone, których życiu zagraża niebezpieczeństwo śmierci - dodaje ks. Jacek. - Stąd też 35 uczestników pielgrzymki w dniu wejścia na Jasną Górę uroczyście podjęło Duchową Adopcję Dziecka Poczętego".
Ku Pani
Na zakończenie ostatniej pielgrzymkowej Mszy św. każdy pątnik otrzymał dziesiątkę Różańca św. jako zachętę i pomoc w jedności modlitwy wszystkich serc po zakończeniu wędrówki. Gdy grupa wkraczała na wzgórze jasnogórskie z biało-złotymi chryzantemami, opalone twarze ukazywały prawdziwie rozradowane serca, pragnące być zawsze z Panem Jezusem na głębi codziennego życia.
Resume
Tak czy inaczej, pielgrzymka nie jest czymś łatwym, a to zarówno
przez wzgląd na coraz to większą liczbę kilometrów w nogach, jak
i przez codzienny kontakt z tą samą grupą pątników maszerujących
w spiekocie czy ulewie. A przecież nie każdy ma lat naście, nie każdy
ma wygodne obuwie, albo nie ma pęcherzy na nogach, czy "asfaltówki"
. Pielgrzymka to czas wyrzeczeń. To czas nauki cierpliwości, pokory
i miłości do drugiego..., a tego tak często nam dzisiaj brakuje.
"Pragniemy podziękować wszystkim, którzy włączyli się
w przygotowanie i właściwe przeżywanie pielgrzymki - mówią wdzięczni
pątnicy. W sposób szczególny zaś mieszkańcom wiosek i miasteczek,
przez które przechodziliśmy. Mimo coraz większej biedy, dzielą się
oni rokrocznie wszystkim, co mają, chcąc choć w ten sposób włączyć
się w trud pielgrzymi. Wzruszyło nas przyjęcie i organizacja posiłku
przez mieszkańców Brzegu. Jako pielgrzymi chcieliśmy pokazać, że
Chrystus żyje, a tymczasem to również Oni dali prawdziwe świadectwo
obecności Jezusa i realizowania Jego nauki (głodnych nakarmić...)
. Bóg zapłać".
W tegorocznej 42. Pielgrzymce Promienistej na Jasną Górę
uczestniczyło łącznie 1688 pątników, maszerujących od 8 do 14 dni.
Oprócz dwóch bydgoskich grup (druga - z parafii Matki Bożej Królowej
Męczenników - ponad 150 osób), na wałach jasnogórskich spotkały się
także grupy: ze Strzelna, Kruszwicy, Inowrocławia, Solca Kujawskiego,
Powidza, Gniezna, Witkowa, Szubina, Żnina, Janikowa i Gniewkowa.