Mszy św. przewodniczył kanclerz Kurii diecezjalnej w Kielcach - ks. dr Jerzy Ostrowski, a przy eucharystycznym stole licznie zgromadzili się inni księża, m.in.: ks. dziekan Henryk Makuła, proboszcz
parafii w Proszowicach, w której przyszedł na świat bł. Józef Pawłowski, patron włoszczowskiej parafii, i o. Grzegorz Moj z Radia Maryja. Bogaty program obchodów transmitowały Telewizja Trwam i Radio
Maryja.
Pomimo wieczornych godzin kaplica parafialna wypełniona była po brzegi, wiele osób pozostało na zewnątrz, korzystając z rozstawionych ławek. Uroczystość, wspólnie z parafią, zorganizowało Koło Przyjaciół
Radia Maryja, stąd obecność analogicznych kół i biur Radia Maryja z diecezji i spoza niej, m.in. z: kieleckiej parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, dwóch parafii jędrzejowskich, z Sokolnik,
Zielenic, Szczekocin, Krakowa, Łopuszna, Kij, Proszowic, Radomska, Lipy, Pszowa, Zawiercia. Obecne były reprezentacje parafii dekanatu włoszczowskiego, szkół, instytucji samorządowych, zakładów pracy,
kilkanaście pocztów sztandarowych oraz parafialne grupy wspólnotowe.
Mszę św. poprzedził program artystyczny Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne, który przygotowała schola młodzieżowa pod opieką ks. Szymona Górskiego. Ksiądz Kanclerz przekazał pozdrowienia
od nieobecnego bp. Kazimierza Ryczana, który duchowo solidaryzował się z włoszczowską uroczystością.
Ks. prob. Leszek Dziwosz, nawiązując do słów patrona parafii, wygłoszonych tuż przed śmiercią w obozie koncentracyjnym: „Pan Bóg jest dobry”, podkreślił, że młoda włoszczowska wspólnota
w minionym pięcioleciu szczególnie doświadczyła tej Bożej dobroci, budując struktury parafialne. Podobnie włoszczowska młodzież, ufając w Bożą dobroć i opiekę, rozpoczęła obronę szkolnych krzyży. Ksiądz
Proboszcz powitał także rodzinę bł. Józefa Pawłowskiego, która przyjechała z Kielc na jubileusz 5-lecia parafii.
Dodatkowym wątkiem uroczystości było wspomnienie św. Łukasza. Z tej racji pracownicy włoszczowskiej służby zdrowia poświęcili obraz swego patrona, który będzie umieszczony w tutejszym szpitalu, wspominali
także 17. rocznicę poświęcenia swojego sztandaru.
Homilię wygłosił ks. Ostrowski. Przypomniał w niej zarówno strajk młodzieży szkolnej sprzed 20 lat, który rozsławił Włoszczowę w kraju i poza nim, jak i 5-letni jubileusz parafii.
Krótko nawiązał do historii strajku uczniowskiego. Przypomnijmy: Uczniowie w Zespole Szkół Zawodowych od pewnego czasu wieszają krzyże w klasach szkolnych, które systematycznie stamtąd znikają, do
czerwca 1984 r. nie pozostaje prawie żaden. We wrześniu 1984 r., podczas specjalnego zebrania, młodzież postanawia upomnieć się o krzyże. Zamiast w andrzejkach większość uczniów uczestniczy
we Mszy św., prosząc ówczesnego proboszcza - śp. ks. Kazimierza Biernackiego, by poświęcił nowe krzyże. 1 grudnia, pomimo perswazji dyrekcji, młodzież wiesza krzyże w klasach. Następnego dnia pozostają
tylko puste miejsca. Gdy dyrekcja odmawia wyjaśnień, młodzież - prosząc katechetów i rodziców o pomoc i poparcie - protestuje coraz mocniej. Zajęcia zostają zawieszone, do młodzieży zamkniętej
w szkole wraz z katechetami docierają - przez okna - żywność (reglamentowana na kartki), koce, śpiwory. Komitet Rodzicielski szkoły udaje się do Warszawy na mediacje - bezskuteczne.
9 grudnia bp Mieczysław Jaworski, pomimo zatrzymania jego samochodu przez UB kilka kilometrów przed Włoszczową, na piechotę dociera do szkoły, aby wspólnie pomodlić się i solidaryzować z młodzieżą, zresztą
codziennie uczestniczącą we Mszy św., odprawianej przy prowizorycznym ołtarzu. Katechetami młodzieży byli wówczas: ks. Marek Łabuda i śp. ks. Andrzej Wilczyński.
16 grudnia na pytanie Biskupa Mieczysława: „Czy przyjmujecie, Moi Drodzy, propozycję wyjścia ze szkoły, świadomi moralnego zwycięstwa, za które jesteśmy wszyscy Wam wdzięczni?” -
młodzież szkolna wraz z katechetami, przybyłymi kapłanami i rodzicami udaje się do kościoła na wspólną modlitwę. Ten dzień i ta modlitwa zakończyły okupacyjny strajk młodzieży we Włoszczowie.
Ksiądz Kanclerz podkreślił w homilii moralne zwycięstwo tych z pozoru przegranych. Choć wielu uczniów przeniesiono przecież karnie do innych szkół, księżom zasądzono wyroki, niejedna kariera została
zwichnięta, „w tym wszystkim zwyciężył krzyż, który stał się narzędziem zbawienia (...), zwyciężyło przebaczenie, a Włoszczowa i jej mieszkańcy zdali egzamin z poczucia odpowiedzialności”.
Z perspektywy tych 20 lat wyrasta lekcja naszej dojrzałości. Dzisiaj każdy z nas inaczej, dojrzalej patrzy na historię obrony krzyża, także w kontekście zmiany realiów życia w Polsce, wyzwań wypływających
z wolności. Bo „wolność jest do czegoś; do dobra, do piękna (...), nasze życie musi być kontynuacją tamtych wartości”.
Homilia była zarazem przypomnieniem faktu erygowania przez bp. Ryczana drugiej parafii we Włoszczowie pw. bł. Józefa Pawłowskiego oraz kapłańskiej sylwetki patrona, który tak wiele dobra uczynił dla
ludzi. Ks. Ostrowski wspomniał 5-letni dorobek duszpasterski wspólnoty: liczne grupy dzieci, młodzieży, dorosłych, przyporządkowanych wspólnemu dziełu ewangelizacyjnemu; wskazał także na zadania i wyzwania
stojące przed parafią.
W uroczystość w kościele wpisała się długa procesja z darami, piękny śpiew chóru parafialnego, wreszcie spotkanie z o. Grzegorzem Mojem z Radia Maryja, który m.in. zaprosił przed ołtarz dzieci z parafialnego
koła PDMD oraz tych, którzy chcieliby powspominać włoszczowski strajk. Gromkimi brawami włoszczowianie nagrodzili obecność ks. Marka Łabudy, wspólnie zaintonowano W sobotę, po wyjściu ze szkoły, gdy krzyże
jeszcze wisiały... Do zgromadzonych wiernych zwyczajowo za pośrednictwem Radia przemówił o. Tadeusz Rydzyk, pozdrawiając Włoszczowę, Kielce, kieleckich księży biskupów oraz wszystkich zebranych w kościele.
Kolejnym punktem modlitewnych obchodów we Włoszczowie był Różaniec (z udziałem radiosłuchaczy) oraz Apel Jasnogórski, który poprowadził ks. prob. Leszek Dziwosz.
A potem, do północy, z plebanii przeistoczonej w studio radiowe, nadawano Rozmowy niedokończone, z udziałem księży: Leszka Dziwosza, Zbigniewa Trzaskowskiego, Leszka Starczewskiego, Tomasza Mączki
oraz włączających się słuchaczy. Tematem Rozmów stała się tym razem młodzież w polskim Kościele. Audycja poświęcona była w większości poszukiwaniu modelu dobrego kontaktu z młodzieżą. Dyskutowano m.in.
o zagrożeniach gwałtownie narastających nałogów i dewiacji, potrzebie konkretów, czytelnych drogowskazów i duchowych przewodników, o poszukiwaniu takiego miejsca dla młodzieży, „by mogła coś z siebie
dać, by naprawdę w Kościele coś od niej zależało”. Mówiono o tych zbuntowanych i niepokornych jako o potencjale znacznie wartościowszym od obojętnych i wszystko akceptujących; o możliwościach stworzenia
płaszczyzny porozumienia współczesnej parafii z grupami młodzieży.
Podczas Rozmów (i nie tylko) padł zarzut o stosunkowo pobieżnej analizie strajku włoszczowskiego. Zapytaliśmy o to gospodarza uroczystości - ks. Dziwosza. Ksiądz Proboszcz wyjaśnił, że głównym
powodem obchodów parafialnych 18 października był jubileusz 5 lat parafii. Natomiast rocznica strajku będzie obchodzona w znacznie większym wymiarze 16 grudnia br. w parafii Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny we Włoszczowie. „Przed 20 laty była w mieście tylko jedna parafia i wielu naszych obecnych parafian było osobiście zaangażowanych w sprawę strajku. To właśnie ze względu na nich oraz
chcąc poniekąd zainicjować obchody 20-lecia strajku we Włoszczowie, podjęliśmy ten temat, związany na dobrą sprawę z inną parafią i miesiącem grudniem” - powiedział ks. Dziwosz. Podkreślił
także swą radość i wyraził wdzięczność ludziom, że parafialny wieczernik wypełnił się nie tylko wiernymi, ale i modlitwą dziękczynienia za 5 dobrych lat.
Pomóż w rozwoju naszego portalu