Reklama

Aby pomnażać dobro

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej była organizatorem koncertu charytatywnego Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, który odbył się 6 stycznia br. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.
Na temat bogactwa i ponadczasowych wartości, jakie niesie ze sobą repertuar Zespołu z dyrektorem artystycznym „Śląska” - Jerzym Wójcikiem rozmawiają Beata Pieczykura i Ewa Nocoń.

Niedziela częstochowska 4/2005

Ewa Nocoń

Słynący z urody chór

Słynący z urody chór

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Nocoń: - Dwa lata temu Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” obchodził swoje 50-lecie. Wiemy jak szybko we współczesnym świecie zmieniają się mody, a także nasze upodobania dotyczące muzyki. Co decyduje o tym, że występy „Śląska” nadal są przyjmowane przez publiczność z takim samym wzruszeniem i radością?

Jerzy Wójcik: - „Śląsk” zawsze fascynował bogactwem repertuaru. Od początku istnienia Zespołu jego założyciel prof. Stanisław Hadyna opracowywał pieśni ludowe i narodowe, a także muzykę sakralną. Napisał ok. 60 utworów sakralnych, opracował kolędy i pastorałki do tekstów Kazimierza Szymiota. W 90% utwory wykonywane przez artystów były opracowane lub napisane przez prof. Hadynę. O ciągłej aktualności tych pieśni decyduje ich bogata tematyka. Ta różnorodność kształtuje człowieka, który rodzi się, zakłada rodzinę, modli się, kultywuje tradycję. Muzyka towarzyszy człowiekowi w najważniejszych wydarzeniach życiowych i w codzienności. Polskie kolędy i pastorałki stanowią muzyczny obraz prawd i obrzędów, które przypominamy sobie w święta Bożego Narodzenia. Cieszę się, że dzisiejszy repertuar przyjęty został tak serdecznie.

Reklama

Beata Pieczykura: - Obserwując widownię podczas koncertu zauważyłam, że wiele osób śpiewało razem z Zespołem. Ostatnia kolęda była wykonana wspólnie. Co sprawia, że kolędy, pastorałki i pieśni są dla Polaków tak ważne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pieśni, w tym wypadku kolędy i pastorałki, dostarczają Polakom wielu przeżyć. Często wspominają dawne dzieje. Na przykład polonez-kolęda nawiązuje do losu Polaków zesłanych na Syberię, którzy nie mając opłatka dzielili się w Wigilię płatkiem śniegu. To przecież nasza historia. Piękno tradycji wyraża się w tym, że jest ona niezmienna, a równocześnie żywa i droga. Już dzieciom mówi się o tym jak Trzej Królowie przybyli do Pana Jezusa. Wszyscy tę prawdę znają i chętnie ze wzruszeniem i radością o niej śpiewają.

E. N.: - Patrząc na wieloletnią Pana pracę z Zespołem trzeba zapytać o to, jaka jest recepta na utrzymanie na dobrym poziomie zespołu takiego jak „Śląsk”?

Reklama

- Najlepszą receptą jest praca, a także poszerzanie repertuaru i zwracanie uwagi na potrzeby odbiorcy przy całkowitym zachowaniu charakteru i specyfiki Zespołu. W „Śląsku” dołączyliśmy do repertuaru pieśni Maryjne opracowane przeze mnie. Obok utworów klasycznych mamy w repertuarze także te nowoczesne. Ważne jest również to, żeby nie bać się i nie zamykać na nowych, wielkich twórców. „Śląsk” ma np. opracowany program do muzyki Wojciecha Kilara, który zafascynował się folklorem, słuchając pieśni i tańców naszego Założyciela i zaczął sam pisać pieśni ludowe. Prof. Hadyna zgodził się, by utwory prof. Kilara znalazły się w naszym repertuarze i tak powstał program pt. „Kilar”. Widowisko to zawiera bogactwo utworów tanecznych i wokalnych z Dolnego i Górnego Śląska, z Beskidu Żywieckiego oraz Orawy. W programie koncertu można usłyszeć i zobaczyć też m.in. poloneza z „Pana Tadeusza”, „Krzesanego” i „Orawę”. Warto dodać, że po obchodach 50-lecia „Śląska”, w ubiegłym roku przypadła 5. rocznica śmierci Założyciela Zespołu. 2004 r. był Rokiem Hadynowskim. Była to okazja do ukazania bogactwa twórczości Założyciela „Śląska” i zaprezentowanie Zespołu jako mecenasa kultury polskiej.

B. P.: - „Śląsk” często podejmuje występy charytatywne. Dlaczego?

- Problemy nas nie omijają. Ale w Zespole pracują ludzie, którzy kochają muzykę i to, co robią. Są zapaleńcami, pasjonatami i chociaż bywa czasem ciężko, to jednak z radością występujemy. Wspomagamy także konkretne dzieła miłosierdzia, aby dobro pomnażać. Najpiękniejszą zapłatą jest dla nas to, że na twarzach słuchaczy widzimy radość i wzruszenie, widzimy jak ich oczy jaśnieją i jak po cichu śpiewają razem z nami.

- Dziękujemy za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rady Papieża Leona XIV jak przygotować się na Boże Narodzenie

2025-12-17 13:16

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Dobre rady

Papież Leon XIV

Vatican Media

Podczas pozdrowień kierowanych przez Papieża do pielgrzymów z różnych krajw, zgromadzonych na Placu Świętego Piotra podczas audiencji generalnej Leon XIV podkreślił religijną wartość szopki oraz zachęcił, by znaleźć czas na przygotowanie się do oczekiwania na Jezusa, bez popadania w gorączkowy aktywizm przygotowań.

Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał Papież. Leon XIV w pozdrowieniach skierowanych do pielgrzymów mówiących różnymi językami ostrzegł przed powierzchowną interpretacją przyjścia Pana.
CZYTAJ DALEJ

W liturgii już Wielkie Antyfony

[ TEMATY ]

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Ostatnie dni Adwentu, od 17 grudnia, stanowią bezpośrednie przygotowanie do celebrowania Bożego Narodzenia. Charakterystyczne dla tego czasu są Wielkie Antyfony, zwane także „Antyfonami O!”, gdyż każda z nich zaczyna się właśnie od tej litery.

Antyfony te obecne są w liturgii Adwentu od czasów Grzegorza Wielkiego. Znane zwłaszcza z wieczornych nieszporów, kiedy śpiewamy je przed hymnem „Magnificat”, swoje miejsce znalazły też we Mszy świętej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV na liście najlepiej ubranych osobowości

2025-12-17 20:38

[ TEMATY ]

ranking

Leon XIV

Vaican Media

Świat mody rzadko spogląda w stronę Watykanu, jednak w tym roku zauważony i doceniony został styl nowego papieża. New York Times docenił elegancję Leona XIV i umieścił go w gronie najlepiej ubranych osób na świecie. - Lubi być zadbany, a dzięki niemu księża odkrywają tradycyjny strój - wyznał papieski krawiec.

Papież z Ameryki, podobnie jak gwiazdy Hollywood, znalazł się w modowym gronie wraz z supermodelką Kendall Jenner, piosenkarką Rihanną, aktorką Cate Blanchett, czy prezydentową Michelle Obama. - Trochę się do tego przyczyniłem - powiedział 88-letni Raniero Macinelli, który w swoim zakładzie krawieckim przygotował pierwszy strój, który nowy papież ubrał tuż po swym wyborze, i w którym po raz pierwszy pokazał się światu. „New York Times” zauważył, że to pierwsze publiczne wystąpienie zdefiniowało „wizualną tożsamość pontyfikatu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję