Reklama

25 lat Ruchu Światło-Życie w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

Dar dla Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 lat to kilku kapłanów pełniących funkcję moderatora diecezjalnego, to setki moderatorów, kleryków i diakonów, sióstr zakonnych, to tysiące animatorów, służących posługą w czasie rekolekcji i prowadzących grupy parafialne, to 40 tys. uczestników wakacyjnych rekolekcji: dzieci, młodzieży i rodzin. 25 lat to strumienie łaski Bożej, przeżyte nawrócenia, odkryte powołania, to także wpisany w wiele serc charyzmat Światło-Życie, to nieustanna nauka wprowadzania Bożego światła w codzienne zajęcia, do rodzin, domów, szkół, grona przyjaciół, zakładów pracy, by zgodne z nim życie czyniło świat lepszym, prawdziwszym i piękniejszym.

Gloria in excelsis Deo.

Gloria, gloria, gloria!

Na początek dwudniowej obecności w Rokitnie ks. Jan Pawlak - diecezjalny moderator oazy rodzin mówił: "Cieszymy się, że Bóg doprowadził nas do tego dnia i do tego miejsca, gdzie przed 25 laty rozpoczął się Ruch Światło-Życie. Przybyliśmy tutaj, by Pani Rokitniańskiej powiedzieć nasze ludzkie "dziękuję". Maryja bowiem podtrzymuje żywotność Kościoła, czuwa, byśmy byli Żywym Kościołem, dlatego też to u Jej stóp składamy podziękowanie za dar, jakim dla Kościoła i świata jest Oaza".

Mszy św. w pierwszy dzień jubileuszowego świętowania, 29 września, przewodniczył biskup diecezjalny Adam Dyczkowski. Wezwał on zebranych w rokitniańskim sanktuarium do wzięcia odpowiedzialności za Kościół. "Ruch stworzony przez ks. Franciszka Blachnickiego - mówił w homilii Ksiądz Biskup - jest odpowiedzią na potrzeby zsekularyzowanego świata". Ksiądz Biskup zwrócił też uwagę na konieczność podawania Ewangelii w autentycznej formule, czyli formule nowej co do żarliwości i nowej co do metody. Jest to zadanie, które Ojciec Święty Jan Paweł II przekazał zaangażowanym w grupach parafialnych, młodym i rodzinom. Jest to także wezwanie, na które powinni odpowiedzieć członkowie Ruchu Światło-Życie.

Radosne świętowanie jubileuszu 25-lecia widoczne było wszędzie. Liczne napisy informowały, że Ruch w diecezji ma już 25 lat, w auli przygotowano wystawę fotograficzną, dokumentującą lata tworzenia się i rozwoju wspólnot oazowych w diecezji, rozbrzmiewał śpiew piosenek oazowych, zwłaszcza tych sprzed lat, które "robiły karierę" na pogodnych wieczorach. Liczne spotkania po latach, odnajdywanie się na starych i tych nowszych fotografiach, wspólne śpiewanie i dzielenie się swoimi doświadczeniami było zewnętrznym znakiem, że charyzmat dany ks. Franciszkowi, aby dzieci Boże gromadzić w jedno, by uczyć je miłości do Kościoła, jest w naszej diecezji realizowany.

Przybądź Duchu Święty,

spuść z niebiosów wzięty,

światła Twego strumień

To wołanie wypłynęło z serc wszystkich delegatów, którzy 29 września przybyli do Rokitna na jubileuszową kongregację, aby zastanawiać się nad przyszłością Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji. Nad tym, jaki obrać kierunek na następne 25 lat, aby na nowo odkryć charyzmat Ruchu Światło-Życie, zrozumieć jego sens jako dar dla Kościoła, uświadomić sobie, czym jest on dla mnie, dla mego życia w rodzinie, szkole, w miejscu pracy, we wspólnocie lokalnej Kościoła.

Nad odpowiedzią na pytania: W jakim miejscu dzisiaj jesteśmy? Jakie zadania przed nami stoją? W jaki sposób możemy włączać się w życie Kościoła? Jakiego ruchu nam potrzeba? zastanawiał się Krzysztof Jankowiak z Poznania (członek stowarzyszenia Diakonii Ruchu Światło-Życie) .

"Ruch Światło-Życie - mówił K. Jankowiak - jest potrzebny Kościołowi w Polsce. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Nasz czas bynajmniej nie przeminął. My jesteśmy ruchem właśnie na ten czas. Wnosimy w życie Kościoła wartości, które są mu niezbędne. Bywa, że jesteśmy praktycznie jedynym nosicielem tych wartości". Jakie to są wartości? Po pierwsze - formacja. Z Ruchu Światło-Życie wychodzą chrześcijanie świadomi swojej wiary, ludzie którzy podjęli świadomą decyzję pójścia za Jezusem i którzy tę decyzję pogłębili i pogłębiają nieustannie, formując się we wspólnocie. Czasem nawet dosłownie "wychodzą" i wielu z nich przyjechało na jubileuszową pielgrzymkę do Rokitna. To cieszy, gdyż ci ludzie nie zginęli, są darem dla całego Kościoła. "Dziś katolikom potrzebna jest porządna formacja. Taka, która będzie zdolna zmierzyć się z wyzwaniami współczesnego świata. My należymy do grup, które taką formację dają" - mówił K. Jankowiak.

Po drugie - umiłowanie Eucharystii i umiejętność jej przygotowania. Podczas letnich rekolekcji i rocznej formacji wiele mówi się o tym, że Eucharystia jest źródłem i szczytem chrześcijańskiego życia i że wszyscy powinni się włączać w jej budowanie. Oazowicze, zarówno młodzież, jak i dorośli, częściej włączają się w liturgię parafialną, utarło się to nawet w języku i mówiono o Mszach oazowych, to znaczy takich, gdzie jest porządnie przygotowany śpiew, gdzie jest procesja z darami, komentarze i uwielbienie po Komunii św. Jest to sprawa, która jest bardzo potrzebna Kościołowi w Polsce dziś. " Niedzielna Msza św. jest dla większości katolików jedyną formą kontaktu z Kościołem - kontynuował Prelegent. - Od tego, jak ta Msza będzie wyglądać, zależy w istotnym stopniu to, czy w tym Kościele zostaną, czy pójdą w głąb".

Po trzecie - świadomość duchowości małżeńskiej - tego, że małżonkowie do Boga mają iść razem. To dowartościowanie małżeństwa i rodziny jest bardzo potrzebne dzisiejszemu światu, w którym neguje się sens małżeństwa, kiedy mamy do czynienia z jednej strony z wolnymi związkami a z drugiej z podnoszeniem do rangi quasi-małżeństwa związków osób tej samej płci, kiedy bardzo wiele małżeństw się rozpada.

Po czwarte - eklezjalność Ruchu, obejmowanie ludzi każdego wieku i stanu. Ks. Franciszek Blachnicki pisał, że: "Młodzieży potrzebny jest widok wiary dorosłych i ich przykład, a dorosłym potrzebne jest świadectwo wiary młodych". Eklezjalność to jednak nie tylko spotkanie młodzieży i dorosłych. To również spotkanie świeckich i duchownych. " I dzięki temu wszystkiemu razem możemy odpowiadać na papieskie wezwanie. " Czynić Kościół domem i szkołą komunii: oto wielkie wyzwanie, jakie czeka nas w rozpoczynającym się tysiącleciu, jeśli chcemy pozostać wierni Bożemu zamysłowi, a jednocześnie odpowiedzieć na najgłębsze oczekiwania świata" (Novo millennio ineunte)" - zakończył K. Jankowiak.

Idźcie już stąd na ulice,

na place waszych miast!

Idźcie do moich przyjaciół,

przywróćcie im światło gwiazd.

Do wszystkich dzieci światłości,

którym zagraża zła moc,

do dzieci Bożej miłości,

ogarniętych przez noc.

Jakie zatem zadania czekają na oazowiczów? Wzięcie odpowiedzialności za Ruch, który tworzą, rozpoznanie w pełni charyzmatu Światło-Życie. Odkrycie tego bogactwa możliwe jest jednak jedynie poprzez współdziałanie młodzieży z rodzinami, poprzez otwarcie rekolekcji specjalistycznych na przyjęcie rodzin, poprzez wspólnie organizowane dni jedności. To jest możliwe, co więcej - jak okazało się podczas podsumowania pracy w grupach - jest takie pragnienie, aby spędzać ze sobą więcej czasu, by się wzajemnie poznawać i przez to ubogacać.

Najpierw należy stać się bardziej dojrzałym ruchem. To jest podstawowe zadanie, które trzeba zrealizować, by lepiej służyć Kościołowi. Ta służba ma przejawiać się nie tylko w dobrze przygotowanej liturgii, w formowaniu dzieci, młodzieży i rodzin na świadomych katolików, ale powinna także przejawiać się w działaniach na zewnątrz, czyli w ewangelizacji. Ks. F. Blachnicki pisał: "Ponieważ Ruch Światło-Życie jest ruchem formacyjnym, którego celem jest doprowadzenie do dojrzałości chrześcijańskiej ludzi każdego wieku i stanu, wypełnia on swoje powołanie przez samą wierność swojemu charyzmatowi. Innymi słowy ewangelizacja jest naturalną konsekwencją i owocem realizacji programu formacyjnego Ruchu, a zarazem jedyną weryfikacją i sprawdzianem autentyzmu tej formacji". Ewangelizacja jest jedynym sposobem, w jaki Ruch może pozyskiwać nowych członków. Tej ewangelizacji jest jednak ciągle zbyt mało. Pozytywnym przykładem jest udział animatorów w ewangelizacji " Przystanek Jezus" w Żarach. Ale gdzie podziali się oazowicze w szkołach? Gdzie organizowany przez nich, mimo nieprzychylności dyrekcji, Anioł Pański na dużej przerwie? Gdzie z dumą noszona skórzana foska lub krzyż animatorski? Wiele jest jeszcze do zrobienia.

Przed obliczem Twym, Królowo,

staje grono Twoich sług

Trudno nie zgromadzić się w tym miejscu, przed obliczem Pani Cierpliwie Słuchającej, gdzie właściwie wszystko przed 25 laty się zaczęło. Tu, w Rokitnie, odbywały się pierwsze oazy wakacyjne, tu jest serce diecezjalnej Oazy Wielkiej Betfage. To Ona bowiem przez cały ten czas cierpliwie wysłuchiwała próśb wszystkich oazowiczów, którzy w sanktuarium rokitniańskim przeżywali rekolekcje oraz animatorów i moderatorów, którzy właśnie tu, corocznie zawierzają Jej swoją wakacyjną posługę, a potem - we wrześniu - dziękują za otrzymane łaski.

Choć pierwsza oaza wakacyjna odbyła się w Rokitnie już w 1974 r., oficjalną datą powstania Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji jest dopiero rok 1976, kiedy to w dniach od 9 do 14 lutego odbyła się pierwsza Oaza Rekolekcyjna Animatorów prowadzona przez zespół wydelegowany przez ks. Franciszka Blachnickiego, a w której wzięło udział 30 osób. Umożliwiło to przeprowadzenie w tym samym roku dwóch turnusów wakacyjnej oazy I stopnia: w Rokitnie i w Bledzewie. Rok później otworzono trzeci ośrodek oazowy - w Tylmanowej. W 1975 w Iłowej Żagańskiej powołano pierwszy krąg Domowego Kościoła. Kolejne kręgi w kolejnych latach powstały w: Żaganiu, Żarach, Gorzowie, Zielonej Górze, Kowalowie, Sulęcinie. Chętnie z rodzinami na terenie naszej diecezji spotykała się s. Jadwiga Skudro, obecna także podczas jubileuszu w Rokitnie. Została ona "oddelegowana" przez ks. Franciszka do dbania o gałąź rodzinną Ruchu. Prężny rozwój Ruchu na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych to zasługa bp. Wilhelma Pluty, gdyż jego myśli duszpasterskiej odpowiadały założenia metodyczne i religijno-formacyjne, opracowane przez ks. F. Blachnickiego. Dlatego też w 1976 r. Biskup Wilhelm zaprosił ks. Franciszka z wykładem dla kapłanów. Na owoce nie trzeba było długo czekać. 280 uczestników wakacyjnych oaz w 1976 r. po dwóch latach urosło do 1200, a w rekordowym roku 1987 - do 2915 osób. Z tak dynamicznym rozwojem Ruchu wiązał się problem słabego przygotowania animatorów. Nie było czasu ani materiałów, aby każdy z nich przeszedł pełną formację oraz rekolekcje specjalistyczne, nie było także możliwości przeprowadzenia w diecezji choćby rocznej Szkoły Animatora. Dlatego też zobowiązano animatorów do skończenia Kursu Katechetycznego I stopnia.

Rok 2001 zastaje już ukształtowany Ruch. Na terenie diecezji działa 60 kręgów Domowego Kościoła podzielonego na 8 rejonów, prężnie działają diakonia muzyczna i liturgiczna, owocuje posługa diakonii jedności, ewangelizacji, modlitwy, słowa i informacji. W 4 rejonach, w około 60 parafiach działają wspólnoty oazy młodzieżowej i Dzieci Bożych. Jednak najważniejszym owocem jest wybór dotychczasowego moderatora diecezjalnego - ks. Romana Litwińczuka na moderatora generalnego Ruchu. Jego posługę w diecezji przejął ks. Robert Patro.

Usłysz Bożej Matki głos,

która wzywa dzisiaj nas,

chce u Syna znów wyprosić cud

przemiany serc

Jubileuszowa Kongregacja i 25-lecie Ruchu Świtało-Życie w naszej diecezji pokazały, że nadal aktualne są słowa ks. Franciszka Balchnickiego z IX Krajowej Kongregacji Odpowiedzialnych w 1984 r.: " Czeka nas wysiłek pójścia w głąb, formowania autentycznej diakonii Ruchu na wszystkich szczeblach jego struktury. Czeka nas wysiłek pokornego i głębszego wrastania w struktury Kościoła". Wskazywał na to także ks. Robert Patro: "Potrzeba, byśmy otworzyli okno, byśmy poczuli powiew nowego powietrza i odkrywali, co to znaczy być darem dla ludu tego zielonogórsko-gorzowskiego Kościoła". Niebezpieczeństwo zamknięcia drzwi to niebezpieczeństwo śmierci. Należy zatem uważnie słuchać, co Bóg mówi do Kościoła, jaką drogą wskazuje, którędy wiedzie.

Do zadań, jakie stoją przed Ruchem, odwołał się także bp Paweł Socha, który przewodniczył jubileuszowej Mszy św., odprawionej 30 września w sanktuarium Matki Bożej Rokitniańskiej. "Foz-Dzoe to jest Światło Boże, Słowo Boże, Chrystus - Światło, które oświeca umysły i sumienie człowieka. Ale samo Światło nie wystarczy - mówił Ksiądz Biskup. - Potrzeba tym żyć, a to życie polega na życiu Bogiem. Bez Bożej pomocy ideał bycia nowym człowiekiem jest nie do zrealizowania. Tę moc otrzymujemy w bezpośrednim kontakcie, w spotkaniu z Bogiem" . Ks. Franciszek określa charyzmat Ruchu mianem "charyzmatu spotkania" lub "charyzmatu diakonii" (służby). Za źródło inspiracji tak rozumianego charyzmatu uznaje właśnie symbol Foz-Dzoe (stąd wzięła się nazwa " foska"), oznacza to, że życie musi być poddane wymaganiom Światła. Światło i życie musi stać się w nas nierozdzielną jednością. Bp P. Socha wskazał także na metody, jakie zastosował ks. F. Blachnicki, dzięki którym kształtuje się człowiek zawierzenia, człowiek nowy, człowiek nawrócony. Są to: Różaniec, na bazie którego tajemnic przeprowadzane są letnie 15-dniowe rekolekcje; krąg biblijny, na którym uczy się odczytywać Słowo Boże i namiot spotkania, czyli bycie z Bogiem sam na sam; i liturgia, która wszystko zespala w jedno.

Na zakończenie jubileuszu ks. Roman Litwińczuk poprowadził Akt Zawierzenia. "Zawierzamy w tej modlitwie nas samych, nasze rodziny, wspólnoty parafialne, grupy oazowe, Tobie jako Królowej, Królowej naszych serc, naszej ziemi, możemy też śmiało powiedzieć - naszego Ruchu, bo jeśli Tobie go zawierzyliśmy, to znaczy, że ciągle uczysz nas drogi do Syna. Przyjmij więc wszystko to, co dyktują nasze serca, z czym tu przybyliśmy w pielgrzymim trudzie, aby dzięki Twojemu wstawiennictwu nasz Ruch trwał ciągle w służbie Kościołowi".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

W komin wycelowane są już obiektywy licznych fotoreporterów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

W komin wycelowane są już obiektywy licznych fotoreporterów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję