Reklama

List do Redakcji

Człowiek jest wielką tajemnicą

Niedziela sosnowiecka 8/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaproszony - z okazji 50. rocznicy tzw. „marszu śmierci” z Oświęcimia - przez moją siostrę cioteczną (nasze matki były siostrami) Janinę Mizerę z d. Bańska, bym odprawił w jej kościele parafialnym w Porębie k. Zawiercia Mszę św., po raz kolejny w moim życiu stanąłem onieśmielony wobec tajemnicy, jaką jest człowiek. Po Mszy św. poprosiłem Janinę o podzielenie się z uczestnikami Mszy św. wspomnieniami związanymi z tą rocznicą. Gdy słyszałem jej świadectwo wiary w Boga, wdzięczności za życie, wiary w dobro, miłość, przebaczenie i ogarniające nas wszystkich wzruszenie, odkryłem w niej piękno człowieczeństwa. Na zakończenie, chcąc szczególnie podziękować Matce Bożej, której ofiarowała swoje życie, zaśpiewała starą pieśń kościelną, dzisiaj prawie nieznaną Królowej swej jam wierność przysięgała... zapadła w świątyni cisza. Po chwili poprosiłem o jakąś pieśń obozową i rozległa się liryczna piosenka śpiewana do matki rodzicielki: Przed chwilą, mateńko droga, list twój otrzymałam. Jest taki piękny, taki swój. Wiem, że pamiętasz o tym, co Ci obiecałam, że dla Ojczyzny zniosę każdy trud i każdy znój. Mateńko moja, bądź spokojna zawsze o mnie, bo mnie jest w lagrze dobrze i tylko pisuj długie listy do mnie, bo gdy się wojna skończy, wrócę do ciebie znów.
Jak można tam w Oświęcimiu, przebywając kilka miesięcy na „bloku śmierci”, gdy co jakiś czas serce stawało przerażone, czy nie wywołują wśród skazanych na śmierć mojego nazwiska, śpiewać taką piosenkę. Wśród takiej pogardy wobec życia, za drutem kolczastym, wśród dymiących kominów palonych ciał - myśleć o mamie, by się nie smuciła. Chora na tyfus, w czasie „marszu śmierci” uratowana przez współwięźniarki, dziękowała Bogu za życie i dobro, którego w obozach koncentracyjnych doświadczyła. Modliła się za oprawców-nieludzi i za tych, których już coraz mniej na tej ziemi, którzy przeżyli za życia piekło, jakie człowiek potrafi zgotować człowiekowi.
Poprosiłem Janinę o spisanie wspomnień i po wielkich trudach powstała historia jej życia. Książka pt. Pamiętam. Jedna jedyna historia, bo każdy ma inną. Dzisiaj, kiedy słyszymy o Oświęcimiu jako kaźni męczeństwa tylko Żydów, to jest świadectwo, że z takiej małej wioski Brudzowice k. Siewierza do Oświęcimia zostało wywiezionych ok. 30 osób. Spaleni w krematorium: jej chłopak Janek Duda, Maria Adamczyk, Szczepan Duda, Antoni Duda, Bogusław Adamczyk, Stanisław Machura. Zastrzelony w drodze do punktu zbiorczego - Janek Las. Pozostali, okaleczeni przeżyciami, nie chcieli wracać do wspomnień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Gizela Jagielska stanie się ofiarą? Próba wybielenia sprawczyni zabójstwa z Oleśnicy

2025-05-06 10:59

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Ordo Iuris

Adobe Stock

Sprawa zabójstwa 9-mięcznego nienarodzonego chłopca w szpitalu powiatowym w Oleśnicy jest wciąż obecna w przestrzeni publicznej, w tym medialnej - informuje o tym Ordo Iuris.

Sposób potraktowania małego pacjenta w szpitalu w Oleśnicy – 9-miesięcznego nienarodzonego chłopca cierpiącego na łamliwość kości - wciąż obecny jest w relacjach medialnych. Magda Nogaj z wrocławskiej edycji serwisu wyborcza.pl przeprowadziła wywiad z dr Gizelą Jagielską – lekarką, która uśmierciła chłopca.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję