Ruanda (Rwanda) - państwo we wschodniej Afryce, obejmujące powierzchnię 26,3 tys. km2 i 8 mln mieszkańców. Główny lud zamieszkujący kraj to Bantu, stolica Kigali, język urzędowy francuski. Od XVII wieku państwo koczowniczo-pasterskiego ludu Tutsi, utworzone po podbiciu rolniczych plemion Bahutu. Od 1922 r. wraz z Urundi belgijskie terytorium mandatowe, a od 1962 r. niepodległa republika. Takie informacje podaje Encyklopedia powszechna. Nie oddaje ona jednak obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się kraj. Tragiczna wojna domowa, która rozegrała się w Rwandzie w latach 1994-96, pozbawiła życia ponad 2 mln osób, a ocalałym zniszczyła nadzieję na lepsze jutro. Pozostawiła 500 tys. sierot, które mieszkają same w swoich starych domach, bo nie istnieją instytucje, które byłyby w stanie się nimi zająć. Dzieci te, okaleczone na ciele i duchu ofiary wojny, wciąż tracą najbliższych w wyniku różnorodnych chorób, a przede wszystkim z powodu epidemii AIDS. Liczne waśnie społeczne i brak zasobów nierolniczych skazują ludność na życie w biedzie i nędzy. Postęp techniczny jeszcze tam nie dotarł.
Zupełnie inna część świata - Polska, położony w województwie lubuskim powiat wschowski, a w nim liczące kilkanaście tysięcy mieszkańców miasto - Wschowa. Uczniowie i nauczyciele tutejszego Liceum nr 1 im. Tomasza Zana wzruszeni krzywdą rwandyjskich dzieci, a jednocześnie zadziwieni kwotą 15 $, która zapewnia miesięczne utrzymanie w tamtejszych warunkach, decydują się pomóc. Wraz z nastaniem października rozpoczyna się zbiórka pieniędzy wystarczających na utrzymanie dwojga dzieci. Składka zbierana w szesnastu klasach wynosi 50 gr. Kto może, wpłaca więcej, a nadwyżka od potrzebnej kwoty wędruje w charakterze rezerwy na następny miesiąc. Nie wiadomo jeszcze, jakiej płci ani w jakim wieku będą podopieczni. Dopiero w grudniu następuje oczekiwany moment. Do szkoły przesłane zostają dane i fotografie.
„Adoptowanym rodzeństwem” okazują się być trzynastoletni - Yvonne i Fluyence. Dziewczynka, mieszkająca z babcią w Kabudze, straciła rodziców podczas wojny domowej. Ukończyła trzy klasy szkoły podstawowej, a dzięki pomocy licealistów ze Wschowy rozpocznie naukę w klasie czwartej. Chłopiec z Kigweny, pozostający pod opieką starszego brata, od stycznia zacznie uczyć się w klasie piątej. Jego rodzice zmarli w wyniku choroby.
Ty także chciałbyś pomóc?
Przyłącz się do Pallotyńskiej Adopcji Serca, która nie tylko ratuje dzieci od śmierci głodowej, ale też opłaca szkołę, zapewnia zakup przyborów szkolnych, a w razie potrzeby leków. Adopcja polega na comiesięcznych wpłatach 15 $ lub równowartość tej kwoty w złotówkach. Sekretariat Misyjny Księży Pallotynów w Warszawie przekazuje pieniądze misjonarzom, którzy pomagają konkretnemu dziecku. „Adopcja Serca” obejmuje dzieci do 18. roku życia. „Rodzina adopcyjna” może określić płeć dziecka i jego wiek, a misjonarze postarają się w miarę możliwości przydzielić je stosownie do pragnień. Po uiszczeniu wpłaty, otrzymuje się podstawowe informacje i zdjęcie. Można też nawiązać z dzieckiem kontakt listowny.
Adres korespondencyjny: Pallotyński Sekretariat Misyjny, ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa, skr. poczt. 255, z dopiskiem: „Adopcja Serca”, www.adopcja-serca.com.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu