Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność,
bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

V Niedziela Wielkanocy

Pytania, pytania, pytania… Tyle ich niesie ze sobą codzienność. Te banalne, stereotypowe: „jak się czujesz?”, „co słychać?”. Ankietowe, którymi próbuje się narysować naszą rzeczywistość. Czasem też i dramatyczne, iście hamletowskie - te chciałoby się wyrzucić poza margines myślenia, udać, że się ich nie słyszy. Z tak wielu pytań utkane są nasze dni, nasze godziny i nie zawsze w osnowe tej tkaniny wplata się wątek odpowiedzi. A szkoda, bo może desenie ładniejsze by powstawały. Tak jak z pytań po śmierci Ojca Świętego, kiedy wszyscy się sobie nawzajem dziwili, że możemy być dla siebie aż tacy dobrzy. W życzliwości, w jednaniu się prześcigujący, w dobroci wzajemnej - aż dziwne, pomyślimy pewnie za kilka dni, wspominając tamte wydarzenia.
Pytania czasami potrafią zmęczyć: chciałoby się wtedy krzyknąć na cały głos: „daj mi spokój wreszcie” - jak wobec małego dziecka, które ciągle powtarza: „a dlaczego?” - uciec już nie w odpowiedź, ale w święty spokój. Nie słyszeć! Nie szukać odpowiedzi! Nie próbować nawet się starać, by jakoś sensownie odpowiedzieć. Może właśnie dlatego życie nas tak nieraz męczy, bo świat naszych pytań pogubił tajemnicę sztuki odpowiadania na nie, zastępując ją prostym zbywaniem. Jakoś to będzie - myślisz nieraz, gdy się potykasz o kolejne z nich, a później się okazuje, że wcale „jakoś” nie jest, że często jest jeszcze gorzej. A pytań bać się nie wolno - szczególnie wtedy, kiedy Pan Bóg nam je zadaje.
Właśnie dzisiaj kolejna niedziela pytań. Istotnych. Ważnych. Koniecznych. Pierwsze z nich, w drugim czytaniu, św. Piotr nam zadaje, chociaż na pozór zdanie to w pytanie się nie wykrzywia - a jednak! „Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym” (1P 2, 9). Jeśli przyłożysz swoją codzienność do tego zdania, to ono, niestety, samo się w pytanie ci zamieni: bo czy tak postępują, zachowują się, myślą, żyją ci, którzy obdarzeni zostali taką godnością? Czy własność Pana Boga, lud święty, może dokonywać tego, co często od rana do wieczora nosi na sobie Twój i mój podpis? Strach nieraz gazety czytać, telewizję włączać, do ściany ucho przykładać - bo to przecież nasze codzienne małe „arcydzieła”, za które raczej w piersi bić się powinno niż z dumą na wystawie świata je pokazywać.
No to w takim razie kolejne pytanie: z czego to wynika, co jest tego powodem? No, pewnie pytanie (niestety, znowu pytanie) Tomasza: „Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” (J 14, 3). O dziwo, nie znamy drogi - aż wstyd! Po kolejnych świętach, po kolejnych spowiedziach, po mokrych policzkach takiego pogrzebu znowu uciekamy na manowce. Do następnych świąt, do następnych spowiedzi, do następnych wilgotnych oczu, kiedy postawimy sobie kolejne pytania i z odwagą poszukamy na nie odpowiedzi. Królewskie kapłaństwo, lud święty, własność Pana Boga musi codziennie rozpalać w sobie tęsknotę Tomasza: „Panie, pokaż nam Ojca” (J 14, 9), żeby świadomość synostwa zmieniała pierwsze strony gazet i pierwsze informacje telewizyjnych dzienników, i głosy za ścianą, i życie na ulicy. Jeśli nie poczujesz się synem, Jego dzieckiem, to nigdy nie zawstydzisz się, przy kolejnym małym lub większym draństwie, że Ojciec nie tak by chciał, że takim zachowaniem wstyd Mu się przynosi.
Pytania, pytania, pytania… Zobaczysz, że będzie ich coraz mniej, że każde kolejne coraz łatwiejszym będzie się stawać, gdy świadomość Piotrowych słów jak cień będzie ci towarzyszyć w każdej minucie, w każdym dniu. Wtedy nie zapytasz: „jak możemy znać drogę?”: ona równo się przed Tobą kładzie i zaprasza, by na niej kolejne kroki stawiać, przemierzać ją poniedziałkami i lipcami, radością i chorobą. Pytania wyprostują ci się w jedną odpowiedź: „Ja jestem Drogą i Prawdą, i Życiem” - spróbuj w to uwierzyć! Warto!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katastrofa kolejowa w Czechach. Dziesiątki rannych

2025-11-20 10:25

[ TEMATY ]

Czechy

katastrofa kolejowa

dziesiątki rannych

x.com/PolicieCZ

Dwa pociągi zderzyły się w Czechach

Dwa pociągi zderzyły się w Czechach

Około 40 osób zostało rannych, w tym dwie poważnie, w wyniku zderzenia się dwóch pociągów w czwartek rano w pobliżu Czeskich Budziejowic na południu Czech – podały lokalne służby ratownicze. Według Inspekcji Transportu Kolejowego zderzyły się ekspres i pociąg osobowy.

Jak poinformowała rzeczniczka służb ratunkowych Petra Kafkova, do wypadku doszło około godz. 6.20 między miejscowościami Divczice i Zliv, w kraju (województwie) południowoczeskim, na północny zachód od Czeskich Budziejowic. W akcji ratunkowej uczestniczyło kilka zespołów pogotowia, specjalny autobus do przewożenia rannych i poszkodowanych oraz śmigłowiec.
CZYTAJ DALEJ

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

Upadanie i powstawanie. Najnowszy, VII tom z serii monumentalnych „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka już w sprzedaży!

2025-11-20 11:56

[ TEMATY ]

Biały Kruk

książki

Materiał prasowy

„By dobrze pojąć to, co najnowsze, trzeba koniecznie wiedzieć, co było wcześniej. Historia jest nauczycielką życia – tak po prostu jest, czy ktoś tego chce, czy nie” – podkreśla prof. Andrzej Nowak w fascynującym, przedpremierowym wywiadzie udzielonym Leszkowi Sosnowskiemu dla miesięcznika „Wpis” (nr 10/2025).

„Kto tej nauczycielki nie słucha, nie korzysta z jej wiedzy, ten błądzi” – słowa te stanowią doskonałą zachętę do lektury długo wyczekiwanej przez setki tysięcy Polaków kolejnej części wielkiego, epokowego dzieła prof. Andrzeja Nowaka – siódmego tomu monumentalnej serii „Dziejów Polski”, który trafia właśnie na rynek dzięki wydawnictwu Biały Kruk. To pasjonująca opowieść o epoce Jana III Sobieskiego i czasach saskich, opatrzona podtytułem „Upadanie i powstawanie”, obejmująca lata 1673–1763. Prof. Andrzej Nowak, wybitny historyk, publicysta i erudyta światowej klasy, w fascynujący i wnikliwy sposób przedstawia zwycięstwa, kryzysy oraz duchową siłę, która pozwalała Polsce przetrwać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję