Lilianna Sicińska: - Księże Biskupie, 19 kwietnia br. Kolegium Kardynalskie wybrało nowego papieża. Został nim niemiecki kardynał Joseph Ratzinger. W październiku 2000 r., gdy Ksiądz Biskup pełnił funkcję rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, kard. Józef Ratzinger otrzymał tytuł honoris causa tej uczelni. Jakie były okoliczności nadania tego tytułu kard. Ratzingerowi, dziś papieżowi Benedyktowi XVI?
Reklama
Bp Ignacy Dec: - Dla nas, mieszkańców Dolnego Śląska, kard. Józef Ratzinger, obecny papież Benedykt XVI, nie jest kimś obcym. Gościliśmy go we Wrocławiu w październiku 2000 r. Przybył wtedy do nas, by otrzymać doktorat honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Senat naszej Uczelni w podjęciu uchwały o przyznaniu Księdzu Kardynałowi tej najwyższej godności akademickiej kierował się następującymi racjami:
- wybitne osiągnięcia w dziedzinie teologii dogmatycznej (chrystologii, eklezjologii i eschatologii) oraz teologii fundamentalnej;
- niezwykły talent w rozwiązywaniu trudnych sporów i problemów teologicznych we współczesnym Kościele (jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, przewodniczący Papieskiej Komisji Biblijnej i przewodniczący Międzynarodowej Komisji Teologicznej). Ksiądz Kardynał nie rzucał klątw, ale zapraszał do dialogu. Nie chował też głowy w piasek, ale z odwagą proklamował doktrynę Kościoła, także tę, którą kwestionowały środowiska liberalne;
- wspieranie Ojca Świętego Jana Pawła II w kierowaniu Kościołem, zwłaszcza w dziedzinie zatroskania o zachowanie integralności, czystości i tożsamości nauki i wiary chrześcijańskiej;
- troska o dialog ekumeniczny - wspieranie wysiłków Kościoła w drodze do jedności;
- osobista prostota, skromność, pokora, komunikatywność i szlachetność.
- Jak przebiegała czterodniowa wizyta Doktora honoris causa?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Kard. Ratzingera odebraliśmy na wrocławskim lotnisku wieczorem, w czwartek, 26 października 2000 r. Jechaliśmy na Ostrów Tumski pod ekskortą policji. Klerycy przy drzwiach MWSD zaśpiewali Plurimos annnos. Kardynał został powitany po angielsku (przez ks. dr. Mirosława Kiwkę - wicerektora) i po niemiecku (przez kleryka Klaudiusza Wollka). Nazajutrz rano kard. Ratzinger celebrował w katedrze wrocławskiej Mszę św. Obecni byli na niej m.in.: abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce, biskupi metropolii wrocławskiej, prof. Andrzej Wiszniewski, minister nauki, rektorzy uczelni Wrocławia i Opola, przedstawiciele uczelni katolickich i wydziałów teologicznych, Senat PWT i młodzież akademicka. Była to uroczystość inauguracji roku akademickiego 2000/2001. Metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz powitał wszystkich. Celebrans wygłosił homilię w języku niemieckim. Tłumaczył ją z niemieckiego ks. prof. Jan Krucina. Po Mszy św. przemawiał abp Józef Kowalczyk (po włosku i polsku).
O godz. 11.00 rozpoczęła się akademia inauguracyjna. Jej centralnym punktem było nadanie doktoratu honoris causa. Do mnie - jako promotora - należało wygłoszenie laudacji. Po niej dokonałem uroczystej promocji naszego Doktora. Formułę promocyjną wypowiedziałem w języku łacińskim z pamięci. Po tym uroczystym akcie nastąpiły przemówienia gości. Na koniec zabrał głos laureat - kard. Józef Ratzinger. Wygłosił wykład pt. „Wiara i teologia”.
W godzinach wieczornych tego dnia miało miejsce uroczyste przyjęcie w prywatnej rezydencji Konsula generalnego Niemiec.
- Wiemy, że kard. Józef Ratzinger był wówczas nie tylko we Wrocławiu, odwiedził także inne miejsca Dolnego Śląska?
Reklama
- Tak, 28 października, w sobotę, kard. Ratzinger celebrował Mszę św. dla I roku - „annus propedeuticus” w Henrykowie i wygłosił do alumnów homilię. W czasie Mszy św. śpiewał chór „Pueri Cantores Wratislaviensis”, pod dyrekcją ks. Stanisława Nowaka. W czasie obiadu wygłosiłem toast na cześć naszego szczególnego Gościa.
Po południu kard. Ratzinger złożył wizytę na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Wieczorem tego dnia uroczystą kolację na jego cześć wydał kard. Henryk Gulbinowicz w swojej rezydencji.
W czwartym dniu wizyty, w niedzielę 29 października, Ksiądz Kardynał odwiedził Oleśnicę. Zwizytował kościół pw. św. Jana Apostoła, gdzie został powitany po włosku przez dzieci. Tam przemówił do wiernych i udzielił pasterskiego błogosławieństwa. Następnie z kard. Gulbinowiczem udał się do parafii pw. Miłosierdzia Bożego. Tu, przed kościołem, oczekiwała go kompania honorowa Wojska Polskiego. Po marszu generalskim Kardynał pozdrowił po polsku żołnierzy, którzy odpowiedzieli: „czołem Księże Kardynale”. Następnie kard. Ratzinger przewodniczył koncelebrowanej Mszy św. Homilię wygłosił bp Edward Janiak. Nasz Gość przemówił na końcu po włosku, a tłumaczył ks. Adam Dereń. W czasie obiadu na prośbę kard. Gulbinowicza wygłosiłem mowę dziękczynną. Po wcześniejszym obiedzie wróciliśmy do Wrocławia i o godz. 14.00 udaliśmy się pod ekskortą policyjną na lotnisko. Kard. Ratzinger odleciał stąd do Monachium, by odwiedzić grób swoich rodziców.
- Kard. Ratzingera zna Ksiądz Biskup od wielu lat. Jaki jest nasz nowy papież Benedykt XVI?
- Kardynał Ratzinger przy swojej wielkości teologicznej jest człowiekiem bardzo prostym i skromnym. Ujmuje nas prostotą, bezpośredniością, spokojem, optymizmem.
- Księże Biskupie, proszę podzielić się z naszymi Czytelnikami refleksją po wyborze kard. Ratzingera na Stolicę Apostolską?
- Należy przypuszczać, że Benedykt XVI będzie kontynuował linię pontyfikatu Jana Pawła II. Tak jak Jan Paweł II był człowiekiem Soboru Watykańskiego II, Benedykt XVI także był uczestnikiem tegoż Soboru jako teolog - ekspert soborowy. Wyrośli przeto obydwaj z ducha Soboru Watykańskiego II. Druga przesłanka, przemawiająca za kontynuacją poprzedniego pontyfikatu, to długie lata wspaniałej i owocnej współpracy tych dwóch wielkich osobistości współczesnego Kościoła.
- Dziękuję za rozmowę.