Reklama

Paciorki wspomnień

Niedziela zamojsko-lubaczowska 18/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

16 października 1978 r. był wyjątkowo ciepły i pogodny. Po nabożeństwie różańcowym przyszedłem na plebanię. Dotarła tam do mnie wiadomość, że wybrano papieża i został nim Polak. Było to coś tak niewiarygodnego, że domagało się sprawdzenia. Nasze polskie mass media wycedziły wreszcie jakby z musu: „Papieżem został polski kardynał z Krakowa - Karol Wojtyła”. Więcej tego dnia można było dowiedzieć się wyłącznie ze stacji zagranicznych, a szczególnie z RWE. Transmitowano tam chwilę wyboru nowego Ojca Świętego i reakcję ludzi zebranych na Placu św. Piotra. A więc jednak! Niesamowita radość ogarniająca wszystkich przerodziła się w miłość braterską. Takiej przemiany ludzi nie spotykało się dotychczas, a ona drążyła skały ludzkich serc, rodząc dumę i poczucie godności ludzkiej i chrześcijańskiej.
Nadszedł czerwiec 1979 r. Pogoda była jak na zamówienie. Przyroda też rozkwitła na powitanie Ojca Świętego. Bicie dzwonów kościelnych na przybycie Jana Pawła II ściskało serca skurczem radosnej emocji. Wszyscy ludzie zasiedli przed telewizorami, aby śledzić tę uroczystą chwilę. Na ówczesnym Placu Zwycięstwa w Warszawie mocne słowa - prawie prorocze: „Niech zstąpi Duch Święty i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Dreszcz przeszedł wszystkich, czuliśmy, że dokonuje się coś nowego - ale nikt nie przypuszczał, że stanie się to tak szybko.
Z tamtych dni pozostały także głębokie wspomnienia krakowskich dni. Te wieczory pod oknami pałacu biskupów krakowskich, pełne humoru dialogi Ojca Świętego z młodzieżą i pamiętne spotkanie z młodymi na Skałce. Kiedy później obserwowałem Światowe Dni Młodzieży, szczególnie w Częstochowie, pomyślałem, że miały one pierwowzór w spotkaniu Jana Pawła II na Skałce; tylko skala bardziej międzynarodowa. Potem przejmujący, pełen smutku moment pożegnania.
Pielgrzymka w 1987 r. była szczególna. Wiązała się z Kongresem Eucharystycznym, ale też wyróżniała ją wizyta Ojca Świętego w Lublinie i na KUL-u. Spotkanie na KUL-u było bardziej kameralne, ale Msza św. na Czubach pozostawiła głęboki ślad. Bardzo piękne i głębokie przemówienie Jana Pawła II o kapłaństwie, o godności i roli kapłana w Kościele. Byłem wśród ludzi, służąc posługą sakramentalną. Czuło się, że słowa Papieża głęboko zapadają w serca ludzi, pogłębione przywołaniem świetlanej postaci ks. Jerzego Popiełuszki.
Rok 1991 przyniósł w darze kolejną wizytę Ojca Świętego w Polsce, bliską naszemu sercu, jak bliski nam jest Lubaczów. Tym razem przemówienia Ojca Świętego koncentrowały się wokół Dekalogu. W Lubaczowie Jan Paweł II poruszył problem święcenia dnia świętego zawarty w II przykazaniu. Problem bardzo aktualny, bo odzyskana wolność wyzwoliła w ludziach pogoń konsumpcjonistyczną kosztem nawet poszanowania prawa Bożego. Ojciec Święty starał się ustawić troskę o dobra doczesne we właściwej hierarchii życia chrześcijańskiego. Czuliśmy, że są to wytyczne dla pracy Kościoła w Polsce i dla nowej diecezji, o której coraz głośniej mówiono.
Kolejnym paciorkiem wspomnień jest rok 1999 i najdłuższa wizyta Jana Pawła II w Ojczyźnie. Pamiętna również przez pobyt w Zamościu. Przyszło długo czekać, ale było to radosne oczekiwanie na bliskiego i kochanego Gościa. Euforia wśród zebranych, gdy ujrzeliśmy sylwetki śmigłowców nad Zamościem. Burza oklasków rozgoniła chmury gromadzące się, aby przeszkodzić tej wizycie. Donośny głos Jana Pawła II składającego hołd rolnikom pracującym na tej ziemi i oczekującym kolejnych żniw. Słowa odbijające się poczuciem godności w sercach mieszkańców tego skrawka Ojczyzny. Hołd wsparty był apelem Papieża o poszanowanie piękna przyrody, o czystość powietrza, ziemi i wody Zamojszczyzny. A w dekoracji ołtarza wyróżniało się dorodne, nabrzmiałe kłosami zboże przetykane swojsko kwiatami chabrów i maków. Z radością w sercu tysiące ludzi wracało do swoich domów, tylko jak zadra w sercu tkwił obraz twarzy Ojca Świętego z opatrunkiem na skroni.
Ostatnia pielgrzymka do Ojczyzny to jakby pożegnanie stron rodzinnych. Szczególnie zabrzmiało ono w czasie nabożeństwa w Kalwarii Zebrzydowskiej. Prośba o modlitwę za Jego życia i po śmierci ściskała za serca poczuciem, że może to ostatnia okazja spotkania z Nim w Ojczyźnie. Uczucie miłości odsuwało uparcie takie przypuszczenia, nie dopuszczało się, aby zagościły w naszej świadomości. Nie dopuszczało się i wtedy, gdy agencje donosiły o gwałtownym pogorszeniu się stanu zdrowia Jana Pawła II. Szturmując niebo modlitwą, uparcie czepialiśmy się nadziei, że jeszcze wróci zdrowie, że jakiś jeszcze czas będzie z nami. Jak strumień lodowatej wody wlewała się do serca przerażająca wiadomość - Jan Paweł II nie żyje. Zmroziła wszelkie uczucia. „Ojciec Święty Jan Paweł II wrócił do Domu Ojca”.
Tak, to prawda, ten człowiek wierny Bogu, spracowany wielce, nieschodzący z krzyża cierpienia do końca musiał wrócić do Domu Ojca. Tam ulga, tam wytchnienie, tam nagroda za wierność powołaniu i Temu, który powołał. Potwierdzenie tej myśli znalazłem w spokojnej, pogodnej twarzy Jana Pawła II spoczywającego na katafalku.
Przesunęły się paciorki wspomnień o Papieżu wielkiego formatu, o sercu wielkim miłością, ogarniającą wszystkich. Wiara w obcowanie świętych podsuwa myśl, że On tak naprawdę nie odszedł na zawsze, że znalazł tylko sposób, by jeszcze mocniej wspomagać Kościół i tych, którzy w Nim żyją i dla Niego pracują - Jan Paweł II - Papież Polak, a przede wszystkim Papież Kościoła powszechnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do katolików: w Turcji jest was mało, nie traćcie nadziei

2025-11-28 08:32

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

PAP

Sobór Nicejski przypomina nam, że Jezus nie jest postacią z przeszłości, lecz Synem Bożym obecnym pośród nas i prowadzi historię ku przyszłości – powiedział Leon XIV podczas spotkania ze wspólnotą katolicką w Turcji. Jej członkom przypomniał, że wyrastają z wielkiej tradycji chrześcijaństwa i zachęcił ich, by nie zniechęcali się niewielką liczbą wierzących w dzisiejszej Turcji, bo Królestwo Boże wyrasta z tego, co małe. Ufajcie obietnicy Pana i dawajcie świadectwo Ewangelii – apelował Papież.

Dziś rano Leon XIV spotkał się w katolickiej katedrze w Stambule z duchowieństwem i osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. W przemówieniu przypomniał, że również Turcję można uważać za „Ziemię Świętą”, ponieważ to właśnie na tych terenach historia narodu izraelskiego spotyka się z rodzącym się chrześcijaństwem, przenikają się Stary i Nowy Testament, zapisane zostały karty licznych soborów. „Z dumą wspominamy również wielką bizantyjską przeszłość, misyjny zapał Kościoła Konstantynopola i rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa na całym Bliskim Wschodzie” – powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Już 51 milionów świec… Zainaugurowano 32. edycję Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom

2025-11-27 19:16

[ TEMATY ]

Caritas

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Caritas

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

51 milionów świec w ciągu 30 lat. Tyle właśnie zapłonęło na wigilijnych stołach w polskich domach jako wyraz wsparcia dla potrzebujących dzieci. - Za każdą z nich jest konkretna historia, historia dziecka, które otrzymało szansę na wakacje, ciepły posiłek, czy turnus rehabilitacyjny - mówił ks. Janusz Majda, dyrektor Caritas Polska podczas inauguracji 32. edycji Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Już po raz drugi ta wyjątkowa ekumeniczna inicjatywa a zarazem najstarsza charytatywna akcja Caritas w Polsce rozpoczęła się na PGE Narodowym. Dziś wieczorem stadion rozświetlony zostanie napisem „Zapal świecę”.

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom to inicjatywa ekumeniczna. Organizowana jest wspólnie przez Caritas Polska, Diakonię Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP oraz Prawosławny Metropolitalny Ośrodek Miłosierdzia ELEOS. Inauguracja 32. edycji akcji miała miejsce w kaplicy wielowyznaniowej PGE Narodowy z udziałem przedstawicieli wszystkich organizacji. Podczas spotkania płonęły trzy świece symbolizujące zaangażowanie chrześcijan różnych wyznań.
CZYTAJ DALEJ

Imieniny św. Katarzyny Aleksandryjskiej w zgierskiej farze

2025-11-28 13:59

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Św. Katarzyna Aleksandryjska - zgierska Fara

Św. Katarzyna Aleksandryjska - zgierska Fara

W zgierskiej farze odbyły się uroczystości ku czci św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki parafii. Uroczystej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Paweł Kłys - dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Łódzkiej. Wraz z nim modlili się proboszczowie i wikariusze dekanatu zgierskiego, a także zgromadzeni wierni.

W homilii kaznodzieja nawiązał do symboliki gór w Piśmie Świętym, przypominając jednocześnie wielowiekową historię fary, istniejącej od XIII wieku. – Góry łączą niebo z ziemią i kierują ku Bogu – mówił, wskazując miejsca biblijnych wydarzeń: Horeb, Synaj, Tabor czy Golgotę. Podkreślił, że to właśnie na wzniesieniach Bóg objawia człowiekowi swoją obecność i plan zbawienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję