Reklama

Patriotyzm - testament marszałka

Marzył o niepodległej Polsce. Swoje życie podporządkował tej jednej sprawie. Z żelazną konsekwencją realizował to marzenie, choć wielu widziało w tym coś zupełnie nierealnego. A jednak… W znacznej mierze dzięki niemu i zapałowi początkowo niewielkiej grupy ludzi możliwy był rok 1918. Kochano go, uwielbiano, może czasem nienawidzono. Jednak nad jego trumną pochylili się wszyscy. Pamięci o nim nie zdołały zniszczyć czasy komunistyczne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 70. rocznicę śmierci Marszałka Rzeszów oddał hołd swojemu Honorowemu Obywatelowi, wmurowując kamień węgielny pod jego pomnik.
Piątek 13 maja. Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej i przyległy plac wypełniło kilka tysięcy osób. Kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, przedstawiciele władz parlamentarnych, wojewódzkich i samorządowych, wojska, policji, harcerzy i Związku Strzeleckiego „Strzelec”, młodzież i dzieci, uczniowie podkarpackich szkół noszących imię Marszałka, mieszkańcy Rzeszowa. Zgromadzeni uczestniczyli najpierw w uroczystej Mszy św., którą odprawił bp Kazimierz Górny. Towarzyszyli mu w koncelebrze ks. inf. Julian Pudło z Brzozowa oraz ks. inf. Józef Sondej z Rzeszowa. Obaj w 1935 r. uczestniczyli w pogrzebie Piłsudskiego. Obecni byli członkowie rodziny marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego i Leopolda Lisa-Kuli.
„Był królem serc i władcą woli naszej. Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek” - te słowa prezydenta Ignacego Mościckiego przypomniał podczas homilii ks. dr Adam Podolski, kapelan rzeszowskich piłsudczyków. „Piłsudski był i jest dla nas symbolem niepodległej Polski. Jego intencją było, aby dom, któremu na imię Polska, był budowany na mocnych fundamentach. A jednym z najmocniejszych jest to znane, czasami niezrozumiałe, pojęcie patriotyzmu, który oznacza przecież umiłowanie tego, co ojczyste, umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Ta miłość obejmuje też dzieła rodaków i owoce ich geniuszu - przypominał zebranym.
- Polacy w stopniu heroicznym potrafili bronić ojczyzny. Ale były też momenty, kiedy prywata i tradycyjny polski indywidualizm stawały się przeszkodą! Patrząc na współczesne życie w Polsce, wydaje się, że historia zatoczyła koło. Ci, którzy zdawali się być wodzami - zawodzą. Wielu lokalnych przywódców nie sprawdza się! Wstydzimy się za obecny parlament i, niestety, za wielu radnych różnych szczebli. Dochodzi do tego prywata, afery, korupcja, ostatnie upokorzenia przez Rosję” - wołał Ksiądz Kapelan. O wielkości narodu świadczą tacy ludzie, jak Jan Paweł II, jak Marszałek Piłsudski, jak lokalny bohater - Leopold Lis-Kula, jak wspaniali święci, jak nieznani żołnierze, którzy za nas na wielu frontach oddali życie. Z ich życia i czynów trzeba brać przykład do pracy dla Polski.
„Nasza nadzieja leży również w młodym pokoleniu - zwracał się ks. Podolski do zgromadzonej licznie młodzieży. To najczystsza cząstka narodu, niepodlegająca żadnej lustracji. Ale już rozumiejąca, że należy wymagać od siebie nawet, gdy inni nie wymagają. To pokolenie Jana Pawła II”.
Po Mszy św., z towarzyszeniem orkiestry wojskowej, nastąpił przemarsz na plac Wolności, gdzie poświęcony został kamień węgielny pod pomnik Marszałka. W ciągu ostatnich stu lat tylko dwie osoby zasłużyły na taką pamięć, jaką obdarzają je Polacy. Pierwszą z tych osób był niedawno zmarły Jan Paweł II. Drugą ten, który odszedł 70 lat temu - marszałek Józef Piłsudski - mówił profesor Janusz Cisek, długoletni dyrektor Instytutu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku.
Pokolenie Marszałka wywalczyło niepodległość. Swoim następcom przekazało patriotyzm, który nie poddał się szaleństwu nienawiści dwóch reżimów: hitlerowskiego i stalinowskiego. My, współcześni, jesteśmy spadkobiercami Piłsudskiego i pokoleniem Jana Pawła II. Naszym zadaniem jest zachować Niepodległą i przekazać następcom patriotyzm Piłsudskiego i wiarę Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa zakonnica i nauczycielka - bł. Maria Antonina Kratochwil

2025-10-02 15:01

[ TEMATY ]

nauczycielka

szczęśliwa zakonnica

bł. Maria Antonina Kratochwil

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame

bł. Maria Antonina Kratochwil

bł. Maria Antonina Kratochwil

Podczas II wojny światowej pochodząca ze Śląska siostra protestowała przeciwko okrucieństwom wobec żydowskich kobiet. Gestapo pobiło ją za to tak, że zmarła. Wspomnienie bł. Marii Antoniny Kratochwil jest obchodzone 2 października wraz z innymi Siostrami Szkolnymi de Notre Dame, które zostały zamordowane podczas II wojny światowej.

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame zostało założone przez bł. Marię Teresę Gerhardinger i oficjalnie uznane przez papieża Piusa IX w 1833 roku. Głównym obszarem ich działalności jest edukacja i wychowanie; obecnie działają one w 28 krajach Europy, Afryki, Ameryki i Azji. Siostry i członkowie stowarzyszonej z nimi wspólnoty świeckich należą do międzynarodowej Sieci „Shalom”, która na poziomie globalnym angażuje się na rzecz sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję