4 października br. minęło 10 lat od dnia wprowadzenia stałej Nowenny do Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu. Wspomnianego dnia ówczesny proboszcz ks. kan. Stanisław Fert, kierując się niezwykłą czcią wiernych parafii, wprowadził modlitwę, dziękując za opatrznościowe wybranie Jaroszowca na miejsce kultu Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych, za szczególe wspomożenie podczas budowy oraz kierując prośby w intencji zagubionych, obojętnych na sprawy wiary, za młodzież i dzieci oraz ich rodziców. „Tak rozpoczęła się nowenna zwana wieczystą, która trwa do dziś. Z każdym dniem, w którym jest odprawiana, przybywa wiernych, którzy pragną Maryi dziękować i prosić o wsparcie” - mówi obecny proboszcz ks. Jan Wieczorek.
Od pierwszego dnia nowenny kustosz sanktuarium dokumentuje z największą starannością składane na piśmie przez wiernych prośby oraz podziękowania do Matki Bożej, zebrane w 3 tomach - 2776 próśb i 479 podziękowań.
„Sanktuarium w Jaroszowcu jest szczególnym miejscem, gdzie wierni okazują miłość Maryi Wspomożycielce. Nic dziwnego, że powierzają Jej swoje troski i proszą o zwyczajne, innym razem nadzwyczajne łaski. Większość z nich stanowi osobistą tajemnicę powierzoną Bogu za pośrednictwem Maryi. Niemniej w wielu sytuacjach wierni pragną, by pisane przez nich prośby bądź podziękowania miały charakter publiczny i były odczytywane podczas nowenny jako świadectwo wiary, zaufania i zawierzenia, a zarazem prośby o wspólną modlitwę” - twierdzi ks. kan. Kazimierz Rapacz SDB, który nigdyś jako diecezjalny duszpasterz rodzin przyczynił się do rozwoju kultu i nowenny.
Na pierwszym miejscu w mozaice próśb i podziękowań pojawiają się sprawy życia rodzinnego. I nikogo to nie dziwi. Wszak w rodzinie człowiek się rodzi, wychowuje i odkrywa pełnię powołania. Życie rodzinne stanowi także naturalną drogę rozwoju wiary. I nie zapominajmy, że Maryja słusznie jest nazywana Królową rodzin, dlatego przychodzą do niej małżonkowie i narzeczeni, rodzice i dziadkowie, dzieci i wnukowie. Oto niektóre prośby i podziękowania: „Ukochana Matko, proszę Cię o zdrowie i błogosławieństwo dla całej rodziny. Daj siłę, zgodę i miłość wzajemną pośród trudów dnia codziennego” lub „Matko Boża, Wspomożycielko nasza, dopomóż mi w moich modlitwach, bym mogła uprosić Pana Jezusa o uleczenie z nałogu pijaństwa mojego syna”. Są także podziękowania: „Matko Najświętsza, dziękuję Ci za wspaniałą narzeczoną. Proszę o to, byśmy wkrótce mogli być razem”.
Na drugim miejscu znajdują się sprawy dotyczące Kościoła, Ojca Świętego i kapłanów: „Maryjo, Matko Boża Wspomożycielko Wiernych, prosimy za małżeństwa i rodziny, aby w trwającym Roku Eucharystii gromadziły się przy stole eucharystycznym i poprzez adoracje Najświętszego Sakramentu czerpały siłę do umacniania więzi z bliskimi, a przez to stawały się prawdziwymi świątyniami życia i miłości”, „Matuchno kochana - otaczaj nieustanną opieką naszych kapłanów, błogosław im na każdy dzień, by z przekonaniem i miłością głosili nam Ewangelię, która musi trafić do serca każdego z nas. Naucz nas słuchać Dobrej Nowiny i iść z nią przez życie. Bogu niech będą dzięki za wspaniałych i umiłowanych księży”.
Na trzecim miejscu należy wymienić sprawy ojczyzny i narodu. Z całą pewnością dla czcicieli Maryi przykład Pana Jezusa, który miłował swój naród i ojczyznę, jest czymś bardzo drogim. Dlatego z zaufaniem zwracają się do Maryi, widząc w niej orędowniczkę spraw bliskich i drogich ich sercu. Wśród próśb i podziękowań nie brakuje wezwań związanych z miejscowym sanktuarium, problemami młodzieży, Radiem Maryja, rekolekcjami czy własną parafią. Są też modlitwy zanoszone w ciszy serca, w czasie osobistej modlitwy. Sądząc po liczbie pątników przybyłych z Olkusza, Jaworzna, Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Klucz, Będzina, Czeladzi, można się spodziewać, że przez następnych 10 lat uzbiera się o wiele więcej modlitw i podziękowań, co będzie stanowić o sile wiary i potrzebie nowenny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu