Reklama

Na wsi łatwiej o pomoc

Niedziela bielsko-żywiecka 2/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: - Jak udaje się Księdzu Proboszczowi zaktywizować parafian do niezbyt wdzięcznej pracy, jaką jest sprzątanie świątyni?

Ks. Stefan Klajman: - Tutejsi parafianie jeszcze za mojego poprzednika, śp. ks. Jana Sarn, przychodzili sprzątać, a na dodatek sami tego pilnowali, więc nie muszę ich specjalnie dopingować. W sumie moja rola ogranicza się do przeczytania na ogłoszeniach ośmiu rodzin, na które przypadła kolej sprzątania, i podziękowania tym, którzy to wcześniej uczynili. Owszem, zdarza się, że do sprzątania zgłosi się czasem mniej, a czasem więcej osób. Jest to jednak nieuniknione. Bardzo dobitnie wychodzą wtedy kwestie związane ze stosunkami międzyludzkimi. Jak ludzie dobrze żyją z sobą po sąsiedzku, to i sprzątanie im lepiej wychodzi. Gdy jest odwrotnie, od razu to widać, najczęściej po niskiej frekwencji.

- W Wieprzu sytuacja jest o tyle utrudniona, że parafia posiada dwa ośrodki kultu: główny kościół i kaplicę. To powoduje, że ludzie muszą częściej niż gdzie indziej być gotowi do wykonania pracy porządkowych na rzecz parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Zgadza się, ale i z tym dają sobie radę. Raz w tygodniu o czystość w kaplicy dba 5 rodzin i to wystarcza. Wcześniej, gdy na terenie parafii był tylko jeden kościół, częstotliwość sprzątania była zdecydowanie mniejsza. Teraz na jej wpływ ma także zwiększająca się ilość osób starszych, które nie są w stanie przyjść i pomóc w pracach porządkowych. Pewnym problemem jest także rozległość terenu, który jest objęty posługą duszpasterską. Z tego względu, że niektórzy parafianie mają bliżej do kościoła w Andrychowie niż do kościoła macierzystego (tam kilometr, a tu pięć), trudno poinformować ich o przypadającym dyżurze. Niemniej, gdy już wiedzą, z reguły starają się wywiązać ze swoich powinności względem parafii.

- Niezależnie od tego, jak ważne dla parafii będzie sprzątanie, zawsze znajdzie się określona ilość osób, które będą deprecjonować zasadność tej formy pracy. Czy stara się Ksiądz takich parafian jakoś namówić do zmiany stanowiska?

- Często staram się wszystkim przypominać, że życie polega na najprostszej służbie. Podobnie miłość też wyraża się w służbie. Kościoła nie sprząta się dla księdza, dla siebie, ale dla Boga i dla wspólnoty. W końcu w jego wnętrzu wszyscy się spotykamy i chcemy, by było godne i czyste.

- Jak wygląda zaangażowanie się w to dzieło ludzi młodych?

- Z roku na rok, co mnie niezwykle cieszy, przychodzi coraz więcej dzieci i młodzieży. To nic, że wysyłają ich rodzice, ważne, że jednak trafiają na sprzątanie o właściwej porze. W ten sposób dorośli zaszczepiają w nich troskę o parafię, której są żywą częścią. Owoce tego widać później jak na dłoni. W Roratach uczestniczyło bardzo wiele osób, pomimo iż część nabożeństw odprawiana była o godz. 6.30. Aż 96 dzieci uczestnicyło we wszystkich nabożeństwach roratnich. Te dzieci widzą, że ich rodzice, też poświęcają swój czas dla kościoła i nie traktują tego w kategoriach przykrego obowiązku.

Reklama

- Z tego, co Ksiądz Proboszcz mówi, wynika, że, w odróżnieniu od miasta, na wsi łatwiej jest ludzi namówić do wspólnego działania.

- Wiele lat pracowałem w ośrodkach miejskich, na osiedlach, gdzie mogłem na własne oczy zobaczyć, czym jest anonimowość wielkiej płyty. Znałem osoby, które zupełnie nie kojarzyły sąsiadów mieszkających piętro niżej lub wyżej. Ten brak kontaktu powodował, że na pogrzebie takiego człowieka zjawiało się później zaledwie 4 lokatorów z tego samego piętra. Na wsi tak nie jest. Ludzie wzajemnie się sobą interesują. Może nie wszystkim się to podoba i nie zawsze jest to dobre, ale jest w tym także sporo plusów. Dzięki temu na wsi ludzie łatwiej się integrują oraz szybciej podejmują decyzję o wspólnym działaniu. Tego zresztą nauczyło ich życie. Gdy chcieli mieć np. wodociąg, wiele prac musieli wykonać we własnym zakresie. Z tego względu działali zespołowo.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

2025-12-19 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Iz 7, 10-14 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem

2025-12-20 18:47

[ TEMATY ]

ingres

Kraków

Nuncjusz Apostolski

Kard. Grzegorz Ryś

Abp Antonio Guido Filipazzi

kard. Ryś

fot. biuro prasowe archidiecezji krakowskiej

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi podczas ingresu kard. Rysia: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem Zapraszam całą wspólnotę diecezjalną, by pod przewodnictwem nowego Pasterza, rozpoczęła kolejny etap swej wielowiekowej historii, krocząc drogą prawdy, sprawiedliwości, miłości i pojednania – mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi podczas ingresu kard. Grzegorza Rysia, nowego metropolity krakowskiego, do bazyliki archikatedralnej na Wawelu.

„Dziś Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem” – przyznał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję