M. Świątkowska chodzi do drugiej klasy IV Liceum w zielonogórskim Zespole Szkół Akademickich. Za rok przystąpi do matury. Chce zdawać matematykę i geografię. Po maturze zamierza studiować ekonomię. W nagrodę pojedzie na pielgrzymkę do grobu Jana Pawła II. Wyjazd ufundował bp Adam Dyczkowski, patron imprezy.
- Najbliższa jest mi pierwsza encyklika Papieża Redemptor hominis, a mój ukochany cytat to: „Młodzi, nie lękajcie się świętości” - mówi zwyciężczyni. - Tyle czasu, co na lekturę, poświęciłam na modlitwę.
Finaliści i nagrody
Do zielonogórskiego finału zakwalifikowało się blisko siedemdziesiąt młodych ludzi z 23 szkół ponadgimnazjalnych z całej diecezji. W eliminacjach szkolnych wzięło udział ok. 800 osób. Na ogół zaangażowani w życie Kościoła, przygotowywali się pod okiem katechetów. - Impreza cieszy się coraz większą popularnością. Szczególnie chcemy tu pochwalić Zespół Szkół Odzieżowych w Gorzowie Wlkp. W eliminacjach szkolnych wzięło tam udział blisko 140 uczniów - mówi Grażyna Gradowicz, organizatorka konkursu, nauczycielka Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze.
Finał obejmował dwie części: pisemną i ustną. Do części ustnej zakwalifikowało się sześciu najlepszych uczestników. Dwa pierwsze miejsca nagrodzono wyjazdem do Rzymu ufundowanym przez bp. A. Dyczkowskiego. Do grobu Ojca Świętego pojadą: M. Świątkowska, zwyciężczyni finału, i Monika Murańka z Zespołu Szkół Licealnych w Słubicach. Trzecią i czwartą nagrodę w postaci wyjazdu do Wilna ufundowało Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Otrzymali ją Maciej Szewczyński z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Gorzowie Wlkp. i Katarzyna Sawicka z pierwszego LO w Głogowie. Piąte i szóste miejsce nagrodzone zostało dziesięciodniowym pobytem na sierpniowym festiwalu „Muzyka w Raju”, który odbywa się w Zielonogórsko-Gorzowskim Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu. Sponsorem nagrody jest ks. Ryszard Tomczak, rektor seminarium. Muzyki w pocysterskim klasztorze słuchać będą Eliza Hamrol z LO w Nowej Soli i Joanna Wilczewska z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Gorzowie Wlkp.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dwa światy - jeden konkurs
Inicjatywa zorganizowania konkursu wypłynęła od grona pedagogicznego zielonogórskiej „budowlanki”. - Ponieważ nie jesteśmy kompetentni w dziedzinie nauczania Kościoła, poprosiliśmy o pomoc seminarium. Ksiądz Rektor był bardzo otwarty na współpracę - tłumaczy G. Gradowicz.
Merytoryczną część konkursu przygotowali zatem klerycy IV roku Zielonogórsko-Gorzowskiego Wyższego Seminarium Duchownego: Tomasz Kamiński, Piotr Ogrodowiak, Mariusz Sławoń i Marcin Bobowicz.
- Alumni opracowali wcześniej materiały, które rozesłaliśmy do szkół. Na ich podstawie zostały przygotowane pytania konkursowe - tłumaczy ks. dr Grzegorz Chojnacki, przewodniczący jury. - Główną myślą konkursu była nadzieja. To zresztą także hasło imprezy: Młodzi nadzieją Papieża i Papież nadzieją młodych.
- Materiał konkursowy obejmował list do rodzin Gratissimam sane z 1994 r. oraz przemówienia, które Papież wygłosił w Polsce i podczas Światowych Dni Młodzieży - wyjaśnia M. Bobowicz.
T. Kamiński: - W pytaniach zwróciliśmy przede wszystkim uwagę na problemy związane z relacją młodych do Chrystusa, Kościoła i do samych siebie.
JPII i BXVI
Jak oceniła poziom konkursu młodzież?
- Teksty Papieża bardzo trudno zgłębić. Wymaga to modlitwy i wielu przemyśleń. Na każde zdanie można by napisać rozprawkę - mówi Alina Augustyniak z LO w Nowej Soli.
- Najważniejsze jest to, że i w liście, i w orędziach, i w przemówieniach była miłość Chrystusa - dodaje jej szkolna koleżanka Eliza Hamrol.
Uczestnicy konkursu wielokrotnie podkreślali, że Jan Paweł II był i jest autorytetem dla młodego pokolenia, które - w opinii wielu - słusznie nazywa się pokoleniem JPII. Znakiem tego była reakcja młodzieży w dniu 2 kwietnia 2005 r., który odcisnął się głęboko w ich pamięci. - Graliśmy wtedy w piłkę. Natychmiast przerwaliśmy mecz. To była straszna wiadomość. W szatni panował wtedy grobowy nastrój - wspomina Mateusz Filipkiewicz Z LO w Międzyrzeczu.
Pokolenie JPII z wyrozumiałością i wiarą przyjmuje jednak nowego Papieża.
- Benedykt XVI powinien zaczerpnąć pewne elementy ze stylu i nauczania Jana Pawła II. Na pewno nie powinien się wywyższać, tak jak nigdy nie wywyższał się nasz Papież. Nie musi jednak Go całkowicie naśladować - mówi Maciej Szewczyński, laureat trzeciego miejsca w tym konkursie i zwycięzca etapu diecezjalnego XVI Olimpiady Teologii Katolickiej.
Młodzi są jednak przekonani, że poprzeczka przed Benedyktem XVI ustawiona jest bardzo wysoko. - Wydaje mi się, że młodzież żyje jeszcze Papieżem Polakiem. Nie chciałabym być papieżem po Karolu Wojtyle. To okropnie trudne zadanie - dodaje A. Augustyniak.