Ks. Waldemar Kulbat: - Obecnie wielką troską społeczeństwa są dzieci i młodzież. Martwimy się zjawiskami patologii i zaniedbania w wychowaniu młodego pokolenia. W ramach samorządu sprawuje Pani nadzór nad procesem wychowania. Jak może Pani wpływać na kształcenie i wychowanie młodego pokolenia?
Dr Krystyna Rendecka: - Istnieją dwa organy prowadzące placówki oświatowe. Starostwu Powiatowemu podlegają szkoły ponadgimnazjalne oraz szkoły specjalne. Miasto natomiast prowadzi przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazja. Nadzór pedagogiczny sprawuje Kuratorium Oświaty. Mamy zatem trzy niezależne podmioty, zajmujące się w różnym zakresie oświatą w mieście. Jestem zdania, że nadzór nad placówkami oświatowymi w Pabianicach powinien spoczywać w jednych rękach, co zapewni spójność i płynność oddziaływań edukacyjnych i wychowawczych od przedszkola po maturę. Jednostki samorządu terytorialnego zapewniają placówkom oświatowym warunki działania, czyli bezpieczeństwo i higienę nauki, wychowanie i opiekę, przeprowadzanie remontów i inwestycji, obsługę administracyjną, finansową i organizacyjną szkół, wyposażenie w sprzęt i niezbędne pomoce. Wspieramy także doskonalenie nauczycieli, pomagamy w realizacji różnych programów edukacyjnych i wychowawczych.
- Czy istnieje wspólna podstawa wychowawcza dla rozmaitych programów, projektów i akcji, które mają odpowiadać na wyzwania obecnego czasu?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Niektórzy rodzice, zainteresowani wąsko pojętym sukcesem swoich dzieci, pytają jaką pozycję zajmą one w społeczeństwie, a więc jaką rolę będą odgrywać w maszynie produkcji i konsumpcji. Poza ich uwagą pozostaje pełny rozwój predyspozycji fizycznych, intelektualnych i duchowych. Dlatego w kontaktach ze środowiskami oświatowymi przekonuję, że warto kierować się sprawdzonymi w toku historii naszego narodu wartościami, tradycjami, sprawnościami moralnymi. Szkoła nie może funkcjonować w oderwaniu od zasad moralnych i tradycji patriotycznych. Musi także wspierać rodziców w ich trudzie wychowawczym.
- Czy łatwo jest realizować tradycyjny system wartości?
- Coraz bardziej rozpowszechnia się przekonanie o względności wszelkich zasad i wartości. W praktyce oznacza to odrzucenie odpowiedzialności. Wychowanie bywa również utożsamiane z aktualnie obowiązującymi modami kulturowymi, szczególnie w ramach tzw. poprawności politycznej. W wychowaniu ważne są właściwe wzorce, autorytety. Optymizmem napawa fakt, że w ostatnim czasie, z inicjatywy społeczności szkolnych, skupiających uczniów, rodziców i nauczycieli, dwa gimnazja pabianickie otrzymały patronów, którzy symbolizują istotne dla wielu z nas wartości. Tymi patronami zostali Jan Paweł II i Armia Krajowa.
- Co zatem, zdaniem Pani, jest najważniejsze w wychowaniu dzieci i młodzieży?
- Człowiek pozbawiony zakorzenienia w sprawdzonym przez czas systemie wartości, niedostrzegający różnicy między dobrem i złem, prawdą a fałszem, pozbawiony hamulców moralnych i sensu życia, staje się mało przewidywalny, podatny na złe wpływy i manipulacje. Dlatego tak ważna jest troska o pełny rozwój człowieka, także w wymiarze moralnym i duchowym. Integralny rozwój osoby i społeczny postęp idą w parze. Dobrze wychowani młodzi ludzie wpływają pozytywnie na swoje otoczenie, swoim postępowaniem budują lokalną społeczność, wnoszą radość i optymizm. Dzięki temu zmniejsza się zagrożenie zachowaniami patologicznymi, rośnie poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialności, tworzy się należyta motywacja do pracy i nauki. Rozumiem doniosłość problemów technicznych związanych z zaopatrzeniem miasta w energię, wodę, kanalizację, drogi, środki komunikacji, mieszkania, ale przede wszystkim liczą się ludzie. Od tego, jacy będą mieszkańcy, zależy naprawdę przyszłość Pabianic.