O tym, że grób jest często nawiedzany, świadczą również liczne wpisy do księgi pamiątkowej. Ludzie przychodzą, aby podziękować Bogu za Biskupa Stanisława i samemu Biskupowi za długoletnią posługę duszpasterza, wykładowcy i spowiednika, a także by wyrazić swój smutek po jego odejściu. „Czcigodny i Kochany Księże Biskupie, serdecznie dziękuję za Twoje oddanie Bogu i Kościołowi, za nauczanie nas w seminarium teologii moralnej i sztuki spowiadania, za pasterską troskę i życzliwe zainteresowanie pracą duszpasterską, za ofiarną służbę i obronę życia i godności człowieka i rodzin...” - napisał w księdze pamiątkowej jeden z kapłanów. A trzynastoletni Daniel, który często nawiedza kryptę, pisze: „Znowu przybyłem na grób twój, ks. Stanisławie, ponieważ czuję pustkę i brak jednego bardzo dobrego duchowego przewodnika...”. Każdy, komu Biskup Stanisław był bliski, chce pozostawić ślad swojej pamięci: „Kochany Ojcze. Wszystko jest łaską Boga, sama nie posiadam wiele, racz więc przyjąć tę skromną różę. Wiem, że ona zwiędnie, lecz pamięć moja i wdzięczność zawsze będą trwały. Racz orędować za mną w niebie”.
Oprócz osobistych zapewnień o modlitwie, każdego ósmego dnia miesiąca w bazylice Świętych Piotra i Pawła będzie odprawiana Msza św. w intencji Księdza Biskupa, o czym informuje ks. Marek Głownia, proboszcz parafii Wszystkich Świętych.
Biskup Smoleński był autorytetem dla wielu mieszkańców Krakowa. Przyciągał ich swoją serdecznością i spokojem. Ks. Robert Nęcek - jeden z bierzmowanych bp. Smoleńskiego - do dzisiaj pamięta relacje swojego taty, który wracając ze spotkań z Księdzem Biskupem, mówił, że emanuje od niego ciepło. Również teraz wierni przychodzą do grobu Biskupa Stanisława, aby doświadczyć tego spokoju i ciepła, tej równowagi psychicznej - jak określił to bp Albin Małysiak - która w połączeniu z wielką pobożnością sprawiła, że Biskup Stanisław zmarł w opinii świętości. Dlatego coraz więcej ludzi przychodzi do bazyliki, aby nie tylko modlić się za Zmarłego, ale także prosić go o wstawiennictwo u Boga.
Bp Małysiak jest przekonany, że modlitewna pamięć o śp. bp. Stanisławie Smoleńskim będzie rozwijała się nadal, zwłaszcza wśród tych, którzy znali go osobiście. Podobnego zdania jest ks. Robert Nęcek i dodaje: - Z biegiem czasu, gdy rozpocznie się proces beatyfikacyjny, z pewnością przybędzie wiernych modlących się za i do Księdza Biskupa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu