Reklama

Zaangażowani w budowanie wspólnoty

Początki parafii Pawłowo sięgają 1456 r. Do istnienia powołał ją bp Paweł Giżycki, pierwszy kościół konsekrował zaś pochodzący z tej ziemi abp Mikołaj Dzierzgowski. 21 października 2006 r. wspólnotę parafialną pw. św. Macieja wizytował ówczesny biskup płocki Stanisław Wielgus.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. św. Macieja w Pawłowie

Patron parafii: św. Maciej Apostoł
Tytuł kościoła: kościół parafialny pw. św. Antoniego
Dekanat: przasnyski
Miejscowości: Jastrzębiec, Kadzielnia, Kosmowo, Kostusin, Pawłowo Kolonie, Pawłowo Kościelne, Pawłowo Nowe, Pawłowo Poręba, Pawłówek, Rzęgnowo,
Proboszcz: ks. kan. Jerzy Skorłutowski
Katechetka: Agnieszka Pepłowska
Zakrystian: Janusz Nawrot
W parafii działają: Akcja Katolicka, rada duszpasterska, rada gospodarcza, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, ministranci, koła Żywego Różańca (9), koło misyjne, parafialny zespół Caritas, asysta procesyjna
Współpraca: Ochotnicza Straż Pożarna w Pawłowie i Rzęgnowie
Msze św. w niedziele: 10, 12

Charakterystyka wspólnoty

Duszpasterzujący w Pawłowie od 1980 r. ks. kan. Jerzy Skorłutowski zaprezentował Księdzu Biskupowi obraz życia parafii. Poinformował, że wspólnota liczy 992 osoby, skupione w 257 rodzinach. Sporą grupę parafian stanowią ludzie młodzi, studiujący na wyższych uczelniach. Niestety, mimo dobrego wykształcenia wiele z tych osób nie może znaleźć pracy. Ksiądz kanonik zaznaczył, że młodzi chętnie angażują się w życie parafii i dodał, że „proboszcz może zawsze na nich liczyć”.
Frekwencja na niedzielnej Mszy św. wynosi ok. 40%, jest też spora grupa uczestników nabożeństw okresowych, która przystępuje podczas nich do Komunii św.
Z parafii pochodzi jedna siostra zakonna (misjonarka s. Ismaela) i dwóch kapłanów (ks. Tadeusz Pepłoński i ks. Ryszard Błaszkowski). Najmłodsi parafianie uczą się w kilku szkołach, dojeżdżając do Rzęgnowa, Czernic Borowych lub Dzierzgowa, młodzież edukuje się głównie w Przasnyszu.
Jak wszędzie, tak i tu zdarzają się negatywne zjawiska. Nierzadko młodzi ludzie sięgają po alkohol, niektórych parafian cechuje życiowa apatia i bezideowość. We wspólnocie sporo jest nieżonatych mężczyzn, nieangażujących się w życie religijne. Sporadycznie występują zadawnione gniewy sąsiedzkie czy rodzinne.

Duszpasterstwo

Reklama

Obok tradycyjnej pracy duszpasterskiej, polegającej na głoszeniu słowa Bożego i sprawowaniu sakramentów św., ksiądz kanonik koordynuje także pracę 11 grup parafialnych. Na specjalnym spotkaniu przedstawiła je emerytowana nauczycielka Sabina Jendraszczak.
Parafialna rada gospodarcza i parafialna rada duszpasterska skupiają po kilkanaście osób. Należy do nich od 2 do 4 mieszkańców każdej wioski, delegowanych w zależności od liczby mieszkańców. Obie rady stanowią Akcję Katolicką.
We wspólnocie modli się 9 kół Żywego Różańca. Część z nich liczy po 15, niektóre po 20 osób. Oprócz modlitwy różańcowej członkinie kół biorą udział we Mszy św. i nabożeństwach do Matki Bożej Nieustającej Pomocy w I sobotę miesiąca, modlą się też o wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II oraz o powołania kapłańskie i zakonne.
Do asysty procesyjnej należy aż 50 osób. Są wśród nich dorośli, młodzież i dzieci. Ich zadaniem jest uroczysta oprawa wszystkich procesji eucharystycznych.
Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci działa przy Szkole Podstawowej w Rzęgnowie pod kierunkiem katechetki Agnieszki Pepłowskiej. Uczestnicy Dzieła przeżyli niedawno spotkanie z s. Ismaelą, misjonarką z Kamerunu.
W życie parafii angażują się druhowie z 2 jednostek OSP - w Pawłowie i Rzęgnowie. Należy do nich spora grupa młodzieży dorosłej. Strażacy trzymają wartę przy grobie, biorą także udział w procesjach.
Grono ministrantów liczy kilkunastu chłopców pochodzących z praktykujących rodzin katolickich. Z tego grona - jak podkreślił ksiądz proboszcz - wywodzi się ks. Ryszard Błaszkowski.
W skład parafialnego zespołu Caritas wchodzi kilkanaście osób (1-2 z każdej wsi). Zespół na bieżąco koordynuje pracę charytatywną, jego członkowie uczestniczą również w spotkaniach formacyjnych na poziomie parafii i diecezji.
Dwie grupy - Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży - są w fazie tworzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dokonania materialne

Wprawdzie ksiądz proboszcz w sprawozdaniu potraktował sprawy materialne dość zdawkowo, to jednak wierność faktom wymaga, by poruszyć także tę kwestię. Informacjami na ten temat podzielił się przedstawiciel rady gospodarczej Mieczysław Smoliński. Jak poinformował, inwestycją pochłaniającą wiele czasu, sił i środków była budowa domu parafialnego, rozpoczęta przed 15 laty. Dzieło to zostało zwieńczone podczas wizytacji aktem poświęcenia dokonanym przez Biskupa Stanisława.
Mimo budowy nie zaniedbywano innych przedsięwzięć. W ostatnim czasie odnowione zostały: ołtarz, tabernakulum, ambona, konfesjonał i obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wcześniej wykonano kapitalny remont wnętrza kościoła, łącznie ze skuciem i położeniem nowych tynków, wnętrze pokryto polichromią. Położone zostały nowe posadzki, nastąpiła także wymiana instalacji elektrycznej i nagłośnienia.
Renowacji poddano obrazy i stacje drogi krzyżowej, które oprawiono w nowe ramy. Zakupiono nowe żyrandole, w okna zaś wstawiono nowe witraże. - Z tego, co tu kiedyś było, praktycznie zostały tylko mury - mówi pan Smoliński.
Prace podejmowano także na cmentarzu grzebalnym: obecnie jest on ogrodzony, został także powiększony o nową część - znacznie większą od starej.
Dokonane prace możliwe były dzięki ofiarności parafian, a także m.in. dotacjom i pożyczkom diecezjalnym, za które ksiądz proboszcz serdecznie podziękował. Zaznaczył również, że mimo podejmowanych wysiłków nie udało się rozpocząć budowy nowego parkanu wokół kościoła. - Mamy świadomość, że w tak małej parafii budowa potrwa kilka sezonów letnich, ale od tego zadania nie odstąpimy - mówił ks. Jerzy Skorłutowski.

Przebieg wizytacji

Wizyta Księdza Biskupa rozpoczęła się od spotkania z grupami parafialnymi. W swoim słowie Pasterz zwrócił uwagę na potrzebę formowania aktywnego laikatu, który będzie zdolny przeciwstawić się różnorakim zagrożeniom ideowym. Kolejny punkt programu stanowiła wspólna modlitwa przy grobach księży: Antoniego Pawłowskiego i Pawła Ostaszewskiego, spoczywających na parafialnym cmentarzu.
Zwieńczeniem pasterskiej wizyty była uroczysta Msza św. połączona z ingresem i udzieleniem sakramentu bierzmowania 42-osobowej grupie młodzieży. W homilii Biskup Płocki podziękował serdecznie ks. Skorłutowskiemu za podejmowane dzieła. „Kościół ma dwa wymiary - duchowy i materialny, wasz ksiądz proboszcz gorliwie pracuje w obydwu. Z serca mu za to dziękuję” - mówił Biskup Stanisław. Po Eucharystii Ksiądz Biskup uroczyście poświęcił nowy budynek domu parafialnego.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Leonardi

Niedziela Ogólnopolska 42/2009, str. 4

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

pl.wikipedia.org

Drodzy Bracia i Siostry! Pojutrze, 9 października, minie 400 lat od śmierci św. Jana Leonardiego, założyciela Zgromadzenia Kleryków Regularnych Matki Bożej, kanonizowanego 17 kwietnia 1938 r. i ogłoszonego 8 sierpnia 2006 r. patronem farmaceutów. Wspominamy go także ze względu na wielki zapał misyjny. Wraz z ks. Juanem Bautistą Vivesem i jezuitą Martinem de Funesem zaprojektował i przyczynił się do powołania specjalnej kongregacji Stolicy Apostolskiej do spraw misji, czyli przyszłej Propaganda Fide, i do późniejszych narodzin Collegium Urbanianum, które w ciągu wieków przygotowało tysiące kapłanów, w tym wielu męczenników, do ewangelizowania narodów. Mamy zatem do czynienia ze świetlaną postacią kapłana, którego chciałbym postawić za wzór wszystkim prezbiterom w tym Roku Kapłańskim. Zmarł w 1609 r. na grypę, którą zaraził się, gdy w rzymskiej dzielnicy Campitelli opiekował się ofiarami tej epidemii. Jan Leonardi urodził się w 1541 r. w Diecimo w prowincji Lukka jako ostatni z siedmiorga rodzeństwa. Okres dojrzewania wyznaczał mu rytm wiary przeżywanej w zdrowym i pracowitym ognisku domowym, jak również stałe uczęszczanie do pracowni ziół i lekarstw w rodzinnej miejscowości. Gdy miał siedemnaście lat, ojciec zapisał go na kurs zawodowy w Lukce, aby został aptekarzem, a raczej zielarzem, jak się wówczas mówiło. Młody Jan Leonardi pilnie i gorliwie uczęszczał na zajęcia prawie dziesięć lat, ale gdy, zgodnie z przepisami prastarej Republiki Lukki, zdobył oficjalny dyplom, upoważniający go do otwarcia własnej placówki, zaczął zastanawiać się, czy nie nadeszła chwila spełnienia planów, które zawsze nosił w sercu. Po dojrzałej refleksji zdecydował się na kapłaństwo. I tak, porzuciwszy zielarnię i zdobywszy odpowiednie przygotowanie teologiczne, przyjął święcenia kapłańskie i w dniu Ofiarowania Pańskiego 1572 r. odprawił swoją prymicyjną Mszę św. Nie zarzucił jednak swej pasji dla farmakopei, czuł bowiem, że wiedza zawodowa aptekarza może mu pomóc w pełnym urzeczywistnieniu swego powołania, czyli przekazywania ludziom, przez święte życie, „Bożego lekarstwa”, którym jest Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały, „miara wszech rzeczy”. Ożywiany przekonaniem, że takiego lekarstwa wszystkie ludzkie istoty potrzebują ponad wszystko, św. Jan Leonardi starał się uczynić z osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem podstawową rację własnego istnienia. „Koniecznie trzeba zaczynać od Chrystusa” - lubił często powtarzać. Prymat Chrystusa nad wszystkim stał się dla niego konkretnym kryterium ocen i działania oraz zasadą pobudzającą jego działalność kapłańską, którą pełnił w okresie szerokiego i powszechnego ruchu odnowy duchowej w Kościele, dzięki rozkwitowi nowych instytutów zakonnych i świetlanemu świadectwu takich świętych, jak Karol Boromeusz, Filip Nereusz, Ignacy Loyola, Józef Kalasancjusz, Kamil de Lellis, Alojzy Gonzaga. Z entuzjazmem oddał się duszpasterstwu wśród chłopców przez Stowarzyszenie Nauki Chrześcijańskiej, gromadząc na nowo wokół siebie grupę młodych ludzi, z którymi 1 września 1574 r. założył Zgromadzenie Księży Reformowanych Maryi Panny, nazwane następnie Zakonem Kleryków Regularnych Matki Bożej. Swoim uczniom zalecał, by mieli „przed oczyma umysłu jedynie cześć, służbę i chwałę Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa”, a - jak przystało na dobrego aptekarza, nawykłego do dozowania dawek w zależności od ścisłych potrzeb - dodawał: „Unieście nieco swe serca ku Bogu i z Nim odmierzajcie wszystko”. Powodowany zapałem apostolskim, w maju 1605 r. wystosował do nowo wybranego papieża Pawła V Memoriał, w którym sugerował kryteria prawdziwej odnowy w Kościele. Zauważając, jak było „niezbędne, aby ci, którzy domagają się reformy ludzkich obyczajów, szukali, i to na początku, chwały Boga”, dodawał, że muszą oni wyróżniać się „prawością życia i doskonałością obyczajów, tak aby bardziej niż przymusem przyciągać łagodnością do reformy”. Zwracał ponadto uwagę, że „ten, kto chce dokonać poważnej reformy religijnej i moralnej, musi przede wszystkim, jak dobry lekarz, postawić właściwą diagnozę chorób, jakie trawią Kościół, aby na każdą z nich umieć przepisać najodpowiedniejsze lekarstwo”. I zauważał, że „odnowa Kościoła musi dokonywać się tak u przywódców, jak i u podwładnych, na górze i na dole. Musi zaczynać się od tego, kto rządzi, i objąć poddanych”. Dlatego też, zachęcając papieża do wspierania „powszechnej reformy Kościoła”, troszczył się o chrześcijańską formację ludu, a zwłaszcza chłopców, których należy wychowywać „od najwcześniejszych lat (...) w czystości wiary chrześcijańskiej i w świętych obyczajach”. Drodzy Bracia i Siostry, świetlana postać tego Świętego zachęca w pierwszej kolejności kapłanów i wszystkich chrześcijan, by stale dążyli do „wysokiej miary życia chrześcijańskiego”, którą jest świętość, każdy oczywiście stosownie do swego stanu. Tylko bowiem z wierności Chrystusowi może wypłynąć autentyczna odnowa kościelna. W owych latach, na kulturalnym i społecznym przełomie wieków XVI i XVII, zaczęły się zarysowywać przesłanki późniejszej kultury współczesnej, którą cechuje nieuzasadniony rozłam między wiarą a rozumem, którego ujemnymi następstwami są marginalizacja Boga wraz ze złudzeniem ewentualnej i całkowitej niezależności człowieka, który postanawia żyć tak, „jakby Boga nie było”. Jest to kryzys współczesnej myśli, o którym wielokrotnie miałem okazję wspominać i który przybiera często postać relatywizmu. Jan Leonardi wyczuwał, co jest prawdziwym lekarstwem na te bolączki duchowe, i zawarł to w stwierdzeniu: „Chrystus przede wszystkim”, Chrystus w centrum serca, w centrum historii i wszechświata. To Chrystusa - stwierdzał z mocą - ludzkość tak bardzo potrzebuje, ponieważ On jest naszą „miarą”. Nie ma dziedziny, której nie mogłaby dosięgnąć Jego moc; nie ma choroby, na którą nie znalazłoby się w Nim lekarstwo, nie ma problemu, którego w Nim nie dałoby się rozwiązać. „Albo Chrystus, albo nic!”. Oto jego recepta na wszelką reformę duchową i społeczną. Istnieje jeszcze jeden aspekt duchowości św. Jana Leonardiego, który chciałbym podkreślić. Przy wielu okazjach powtarzał on, że do żywego spotkania z Chrystusem dochodzi w Jego Kościele, świętym, choć kruchym, zakorzenionym w historii i w jej niekiedy niezbadanych kolejach, gdzie razem rosną zboże i kąkol (por. Mt 13, 30), lecz zawsze będącym sakramentem zbawienia. Mając jasną świadomość, że Kościół jest polem Bożym (por. Mt 13, 24), nie gorszył się jego ludzkimi słabościami. Dla zwalczenia kąkolu zdecydował się być dobrym zbożem: postanowił mianowicie miłować Chrystusa w Kościele i przyczyniać się do tego, aby stawał się on coraz bardziej Jego przejrzystym znakiem. Z wielkim realizmem patrzył na Kościół, na jego ludzką kruchość, ale też na to, że jest „polem Bożym”, narzędziem Boga dla zbawienia ludzkości. Ale nie tylko. Z miłości do Chrystusa pracował z zapałem nad oczyszczeniem Kościoła, aby był piękniejszy i święty. Rozumiał, że wszelka reforma ma dokonywać się wewnątrz Kościoła, a nigdy przeciwko Kościołowi. Pod tym względem św. Jan Leonardi był rzeczywiście niezwykły, a jego przykład pozostaje wciąż aktualny. Każda reforma dotyczy niewątpliwie struktury, przede wszystkim jednak musi dotykać serc ludzi wierzących. Tylko święci mężczyźni i kobiety, którzy dają się prowadzić Duchowi Bożemu, gotowi do radykalnych i śmiałych wyborów w świetle Ewangelii, odnawiają Kościół i przyczyniają się w decydujący sposób do budowy lepszego świata. Drodzy Bracia i Siostry, życiu św. Jana Leonardiego przyświecał zawsze blask „Świętego Oblicza” Jezusa, przechowywanego i czczonego w kościele katedralnym w Lukce - wymowny symbol i niepodlegająca dyskusji synteza wiary, jaka go ożywiała. Zdobyty przez Chrystusa jak apostoł Paweł, wskazywał on swoim uczniom i nadal wskazuje nam wszystkim chrystocentryczny ideał, dla którego „należy ogołocić się z wszelkiego własnego interesu i troszczyć jedynie o służbę Bogu”, mając „przed oczyma umysłu tylko cześć, służbę i chwałę Chrystusa Jezusa Ukrzyżowanego”. Obok oblicza Chrystusa nie spuszczał wzroku z macierzyńskiego oblicza Maryi. Ta, którą wybrał na Patronkę swego zakonu, była dla niego nauczycielką, siostrą i matką, i doświadczał Jej nieustannej opieki. Przykład i wstawiennictwo tego „fascynującego męża Bożego” niech będą, szczególnie w tym Roku Kapłańskim, wezwaniem i zachętą dla kapłanów i dla wszystkich chrześcijan, by z zapałem i entuzjazmem przeżywali swoje powołanie.
CZYTAJ DALEJ

Audiobook pierwszej adhortacji Leona XIV Dilexi te

2025-10-09 12:12

[ TEMATY ]

adhortacja

audiobook

Leon XIV

Vatican Media

W dniu publikacji pierwszej adhortacji apostolskiej Papieża Leona XIV – Dilexi te – Polska Sekcja Mediów Watykańskich udostępniła jej bezpłatny audiobook w języku polskim. To pierwszy raz, kiedy dokument tej rangi trafia do polskich odbiorców także w formie dźwiękowej.

Adhortacja Dilexi te („Umiłowałem cię”), to refleksja Papieża Leona XIV nad nierozerwalnym związkiem między wiarą a miłością wobec ubogich. Dokument, którego przygotowanie rozpoczął papież Franciszek, a dokończył jego następca, podejmuje najbardziej palące tematy dzisiejszych czasów: ubóstwo, migracje, przemoc wobec kobiet, nierówności społeczne, wykluczenie edukacyjne i „gospodarkę, która zabija”.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: W łączności z Watykanem - Jubileusz Życia Konsekrowanego u stóp Królowej Polski

Na Jasnej Górze w łączności z Watykanem trwają obchody Jubileuszu Życia Konsekrowanego. Do Królowej Polski przyjechało ok. 800 sióstr zakonnych z całej Polski. Jest to dla nich czas wdzięczności za powołanie, ale także próśb o wierność, radykalność powołaniu i modlitwy za wszystkie osoby, które rozeznają życiową drogę. W programie dwudniowego spotkania znalazła się modlitwa i sesja zatytułowana: „Prorocy nadziei we współczesnym świecie”.

S. Brygida Olędzka, loretanka, z Komisji Formacji Permanentnej przy Konsulcie Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce zwróciła uwagę, że czas na Jasnej Górze jest szczególnym czasem łaski i łączności z Rzymem. - Pragnęłyśmy zaprosić wszystkie siostry, które nie mogły pojechać na Jubileusz Życia Konsekrowanego do Rzymu, żeby przyjechały do Królowej Polski, abyśmy wspólnie mogły wysłuchać treści, które niesie Rok Jubileuszowy i byśmy razem zjednoczyły się na modlitwie - podkreśliła. Dodała, że dziś także proszą, aby osoby konsekrowane we współczesnym świecie potrafiły być „Znakiem Nadziei” także dla rozeznających życiową drogę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję