Reklama

Wieczernik - konsekracja Miłości

Wielki Czwartek koncentruje nasze myśli wokół Eucharystii i kapłaństwa. Największe chrześcijańskie święto Paschy, czyli Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa, rozpoczynamy od wejścia do Wieczernika. To w nim, tuż przed śmiercią, Chrystus ustanowił „sakrament sakramentów” - jak o Eucharystii mówi Katechizm. Jednak Liturgia Słowa w ten piękny wieczór przygotowuje nam niespodziankę. W opisie Ostatniej Wieczerzy, według Ewangelii św. Jana, nie ma słów ustanowienia Mszy św. Czyżby św. Jan o tym zapomniał?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytając między wierszami

Janową Ewangelię można podzielić na dwie części. W pierwszej, w rozdziałach 1-12, opisane jest „objawienie się Jezusa Żydom”. Tę część - używając słów Prologu - można by zatytułować: „Przyszedł do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11). Druga część - od rozdziału 13. do końca - to „objawienie się Jezusa przyjaciołom”, tym „którzy Go przyjęli i którym On dał moc, aby się stali dziećmi Bożymi” (J 1, 12). Od trzynastego rozdziału św. Jan, który dotąd nie szczędził miejsca na ostre polemiki Pana Jezusa z Żydami, posługuje się nową, przepełnioną wzruszeniem tonacją. Jezus mówi o sobie bez tajemnic. Znaki, które czyni, są czytelne, choć do samego końca nie przestają zdumiewać i zaskakiwać. Już pierwszy gest Jezusa wprowadza Apostołów w niemałe zakłopotanie. „Jezus wstał od wieczerzy i złożył szaty (...) i zaczął uczniom obmywać nogi...”. Mistrz nigdy się tak nie uniżał... Ewangelista łączy symbol i słowo. W nich zawarte jest Objawienie.

Zdumiewający gest Mistrza

Reklama

W starożytności gest obmycia nóg był dobrze znany. Kiedy jakiś dostojnik przychodził w gościnę, gospodarz domu wysyłał niewolnika, by na progu obmył stopy strudzonemu wędrowcy. Był to znak symboliczny, w którym wyrażano gotowość ofiarowania przybyszowi swojego czasu, domu, siebie. Pierwotny Kościół szybko zinterpretował znak „umycia nóg”, który w Wieczerniku uczynił Jezus. Jego przesłanie rozciągnięto na wszelkie pokorne i skromne gesty, podejmowane w służbie bliźniemu. Jednak to, co w Wieczerniku uczynił Mistrz z Nazaretu, było czymś o wiele bardziej wyjątkowym i głębszym, niż zwykła zachęta do czynienia dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość do końca świata

Jezusowy gest „umycia nóg uczniom” był kluczem do zrozumienia całego Jego życia wraz z nadchodzącą śmiercią na krzyżu. Jezus przybiera postać sługi - jak pisze w Liście do Filipian św. Paweł - oddaje całego siebie do dyspozycji ludziom, oddaje się całkowicie w ich ręce „aż do końca”. Miłość Boga do człowieka nie kończy się w momencie śmierci Jezusa na krzyżu, ona rozciąga się na całe wieki, „aż do końca” istnienia świata. Krzyż nie zamyka historii, on stoi w jej centrum. Gest „umycia nóg” objawia oblicze Boga, który usługuje człowiekowi. Jezus, pochylając się przed uczniami, chce zostawić najistotniejsze przesłanie swojej egzystencji: ilekroć będzie sprawowana pamiątka tej Wieczerzy, będę tak samo jak teraz do dyspozycji każdego człowieka - w tajemnicy Ciała i Krwi moja Miłość, która w każdym czasie i miejscu chce wyzwalać i zbawiać, będzie nadal na wyciągnięcie ręki. Taki jest sens „umycia nóg”, który w Ewangelii Jana wcale nie zastępuje słów ustanowienia Eucharystii - on ją tłumaczy. Bo Msza św. nie może stać się jedynie obrzędem, formułą słowną. Ona ma być ciągłym, nieustannym uobecnianiem Miłości Chrystusa. Pan Jezus gest „umycia nóg” dopełnia charakterystyczną wskazówką: „Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili”. Do czego zobowiązuje Wieczernik? „Dałem wam przykład” - mówi Jezus do uczniów, lecz dałem go nie po to, byście odtąd każdemu wędrowcowi umywali nogi, ale byście po krańce świata, do ostatniej chwili jego dziejów, otwierali wszystkim spragnionym dostęp do źródła życia, które tryska z tajemnicy Krzyża i Zmartwychwstania. Jezus w Wieczerniku konstytuuje istotę posługi każdego swojego ucznia - jest nią życie w służbie Miłości.

I wy tak czyńcie...

Janowy Wieczernik jest ważnym miejscem dla każdego z nas. Ukazuje, że jesteśmy dłużnikami Jezusa - Sługi. Dzięki Jego miłości zostaliśmy obdarowani nowym życiem. Jednak na nas świat się nie kończy. Chrystus chce, byśmy byli przedłużeniem Jego rąk. Mówi do nas: „I wy tak czyńcie...”. Przyprowadzać innych do źródła zbawienia, pod Krzyż Chrystusa, to jest misja, z jaką po każdej Eucharystii rozsyła nas Pan.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest wiele dróg, ale nie wiadomo, dokąd prowadzą

2025-04-06 15:49

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 14,6-14

Czytania liturgiczne na 6 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kardynałowie o sylwetce przyszłego papieża

2025-05-05 22:32

[ TEMATY ]

konklawe

PAP

„Papież-pasterz, którego perspektywa wykracza poza sam Kościół katolicki, zwłaszcza w świecie, w którym wszyscy jesteśmy sobie bliżsi” - taki profil naszkicowali kardynałowie podczas XI kongregacji generalnej. Obradowała ona dziś w godzinach od 17.00-19.00.

Zgromadzenie rozpoczęło się krótką modlitwą. Obecnych było około 170 kardynałów, w tym 132 elektorów - poinformował dyrektor Biura Prasy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. W około 20 wystąpieniach podkreślono potrzebę dialogu między religiami i relacji z różnymi światami kulturowymi. Poruszono temat etniczności w Kościele i społeczeństwie, migracji „jako daru, ale także jako wyzwania, jakim jest wspieranie migrantów w wierze podczas ich migracji”.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję