Reklama
Umiłowani Diecezjanie!
Na początku Wielkiego Postu Kościół święty, Matka nasza,
zwraca się znowu z gorącym apelem do swoich dzieci, by z myślą o
własnym pożytku duchowym podejmowały chętnie dzieło pokuty i nawrócenia.
Każdy z nas wierzących ma przecież szansę, według wyrażenia św. Pawła
Apostoła, na "obfitość łaski i daru sprawiedliwości" (Rz 5, 17).
Wszyscy możemy uzyskać u Boga - właśnie przez wiarę i czyny miłosierdzia
- "usprawiedliwienie, dające życie" (Rz 5, 18). Gwarantem zaś tych
obietnic jest Chrystus, który dał nam przykład postu przez "czterdzieści
dni i czterdzieści nocy" (Mt 4, 2). Taka postawa przyniosła zwycięstwo,
bo gdy Jezus pokonał szatana razem z jego pokusami, aniołowie z nieba "
przystąpili i usługiwali Mu" (Mt 4, 11).
Dla mieszkańców ziemi zamojsko-lubaczowskiej tegoroczny
Wielki Post przynosi treści dodatkowe, które trzeba teraz zaakcentować.
Oto niejako w ramach tego Postu - ale tuż przed Wielkanocą, bo dokładnie
na Zwiastowanie Pańskie przypadające 25 marca, w poniedziałek Wielkiego
Tygodnia - minie 10 lat od chwili, gdy Ojciec Święty Jan Paweł II
powołał do życia naszą diecezję.
W liście apostolskim "Na początku nowego tysiąclecia" Papież
zachęcał rok temu, "byśmy z wdzięcznością wspominali przeszłość,
całym sercem przeżywali teraźniejszość i ufnie otwierali się na przyszłość" (
Novo millennio ineunte, 1). Ojciec Święty miał naturalnie na myśli
przede wszystkim cały Kościół powszechny. Ale takim wdzięcznym spojrzeniem
od końca do końca możemy ogarniać również poszczególne części Kościoła,
jakimi są np. diecezje - choćby liczyły one, tak jak właśnie nasza,
dopiero 10 lat.
Powiedzmy od razu, że były to lata dość trudne, tak dla
całego narodu, który przeżywał bolesne przemiany polityczne, gospodarcze
i społeczne, jak i dla Kościoła, szukającego cierpliwie rozwiązań
dla nowej rzeczywistości duchowej i materialnej w Polsce. Były to
jednak na szczęście i przede wszystkim lata wypełnione szczerą modlitwą
i rzetelną pracą. Spróbujmy więc teraz wyciągnąć podstawowe wnioski
z naszej 10-letniej przeszłości, byśmy dzięki temu, według wezwania
Papieża, rzeczywiście "całym sercem przeżywali teraźniejszość i ufnie
otwierali się na przyszłość".
1. Refleksje o nauczaniu i uświęcaniu
Gdy w roku 1992 powstawała nasza diecezja, weszliśmy od razu w bogate dziedzictwo Kościoła na pokaźnym terenie polskiej ziemi między Bugiem i Sanem. W dalekiej przeszłości, aż do rozbiorów dawnej Rzeczypospolitej, działalność kościelna ogniskowała się tutaj w ramach diecezji ze stolicami w Krakowie, Przemyślu i przede wszystkim w Chełmie. Natomiast przez 200 ostatnich lat tereny te należały do diecezji z centrami w Lublinie i Lwowie.
W oparciu o taki właśnie historyczny dorobek wypadło nam przed
10 laty budować nową rzeczywistość Kościoła diecezjalnego. Nikt nie
stawiał przy tym zbędnych pytań, skoro taka była wola i decyzja samego
Ojca Świętego! Ponieważ niczego nie musieliśmy zaczynać całkiem od
nowa, skupiliśmy się pod kierunkiem naszych Kapłanów na pracy duszpasterskiej,
głównie na odcinku nauczania i uświęcania oraz wzajemnej pomocy w
sprawach doczesnych.
Zaczynając od wydarzeń najważniejszych, trzeba przypomnieć,
że w 7. roku istnienia tej diecezji odwiedził nas osobiście następca
św. Piotra, Jan Paweł II. Byliśmy wtedy mocni nadzieją i bardzo uskrzydleni.
Dla naszej ziemi rodzinnej było to wydarzenie tak ważne, że od razu
nazwaliśmy te papieskie odwiedziny Wizytą Tysiąclecia - jako że od
1000 lat jest tutaj Kościół.
Po przywołaniu na pamięć niezapomnianej daty 12 czerwca
1999 r., pochylmy się teraz nad codzienną rzeczywistością kościelną
naszej 10-letniej diecezji. Zaczynając więc od spraw personalnych,
można dzisiaj stwierdzić, że od początku dobrze ze sobą współpracowali
wszyscy nasi Księża, którzy przecież otrzymywali dotąd formację według
różnych tradycji lokalnych. Podobnie było z dużym zastępem Sióstr
zakonnych. Milowym krokiem na drodze unifikacji i budowania jednego
ciała diecezji stal się ukończony przed rokiem Synod, którego uchwały
zostały od razu wydane w formie książkowej i uzyskały błogosławieństwo
papieskie.
Nasze Seminarium Duchowne z siedzibą w Lublinie od samego
początku kształci kandydatów do kapłaństwa w duchu potrzeb jednej
i tej samej diecezji. Wychowało ono już 140 nowych kapłanów! Przy
takiej okazji warto dodać, że dzięki licznym powołaniom do służby
Bożej liczba Księży diecezjalnych wzrosła u nas od 320 w roku 1992
do ponad 400 w chwili obecnej. Ukoronowaniem tego procesu stała się
nominacja przez Stolicę Apostolską pierwszego Biskupa pomocniczego,
którym został ks. dr Mariusz Leszczyński, wybrany w roku 1998 właśnie
z grona Kapłanów naszej diecezji.
Z myślą o nowej ewangelizacji dopuściliśmy do pracy kilkuset
świeckich nauczycieli religii, którzy pełnią swoją misję kościelną
głównie w szkołach publicznych różnego stopnia. Sprawie podniesienia
na wyższy poziom świadomości religijnej naszego społeczeństwa służą
też takie instytucje, jak np. Wydział Zamiejscowy Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego w Tomaszowie Lubelskim, który został niedawno temu powołany
do życia z inicjatywy szlachetnych i mądrych ludzi świeckich. Pojawiły
się też na naszym terenie takie szkoły średnie, jak Katolickie Licea
Ogólnokształcące w Zamościu i Biłgoraju, cieszące się pełnymi prawami
państwowymi.
Na ogólnym tle codziennego duszpasterstwa doceniamy też
znaczenie specjalnych grup i ośrodków formacji religijnej. Pragniemy
więc rozwoju stowarzyszeń i ruchów katolickich. Dbamy o rozwój kościelnych
środków masowej komunikacji i dlatego do radia i prasy o zasięgu
ogólnopolskim dołączyło przed 4 laty najpierw Katolickie Radio Zamość,
a następnie tygodnik katolicki "Niedziela Zamojsko-Lubaczowska".
Sprawa uświęcania wiernych wymagała powołania nowych parafii
oraz dekanatów, a także wykończenia lub zbudowania od podstaw bardzo
wielu kościołów. Szczególną radością napawają wyrosłe ostatnio na
naszych oczach tak znane świątynie, jak np. św. Karola Boromeusza
w Lubaczowie czy Ducha Świętego w Hrubieszowie. Otwarte też zostały
nowe kaplice w domach pomocy, zakładach karnych czy szpitalach. Modelowym
przykładem jest w tym względzie piękna kaplica pw. św. Rafała Archanioła,
funkcjonująca od kilku lat w Szpitalu imienia Papieża Jana Pawła
II w Zamościu. Posiadając odpowiednią sieć parafii i świątyń, mogliśmy
lepiej rozwinąć działalność duszpasterską w formie zwyczajnej oraz
poprzez takie akcje, jak np.: misje, rekolekcje, pielgrzymki, peregrynacje
Krzyża i Obrazów.
2. Uwagi o pomocy wzajemnej i pobożności maryjnej Nasz Zbawiciel,
Jezus Chrystus, powiedział do swoich uczniów: "Ubogich zawsze macie
u siebie" (J 12, 8). To stwierdzenie sprawdza się przez wszystkie
wieki. Mieliśmy więc ubogich w epoce kapitalizmu, ale nie brak ich
także w czasach socjalizmu, liberalizmu i demokracji. Obowiązek zwalczania
ubóstwa należy w pierwszym rzędzie do państwa. Nie zwalnia to jednak
obywateli ani organizacji społecznych i religijnych z przykazania
miłości bliźniego. W opisie Sądu Ostatecznego Chrystus bardzo akcentował
naszą indywidualną odpowiedzialność za to, czy jesteśmy wrażliwi
na głód, poniewierkę i inne cierpienia bliźnich (por. Mt 25, 31-46)
.
Trzeba przyznać, że ludzie świeccy i duchowni na ziemi zamojsko-lubaczowskiej
- wychowani przecież od dziecka na Ewangelii miłości - są wrażliwi
na potrzeby i wołania, dochodzące z kraju i zagranicy. Często słyszymy
pochwały, wygłaszane przez postronnych obserwatorów, na temat gościnności,
uprzejmości, łagodności czy życzliwości spotykanej na co dzień u
mieszkańców naszych wiosek i miast. Udane są zazwyczaj nasze zbiórki
w naturze i gotówce na powodzian, na ofiary wojen w świecie, na domy
opieki społecznej, na chleb dla dzieci zwłaszcza w czasie zimy, na
różne operacje itd.
Kościół od wieków miał wielkie doświadczenie w dziedzinie
pomocy zorganizowanej. Równolegle z dziełem ewangelizacji świata
Kościół prowadził szkoły i uniwersytety, szpitale i domy dziecka,
internaty i bursy, jadłodajnie i schroniska. Ale jeszcze nie tak
dawno temu władze komunistyczne likwidowały takie instytucje i konfiskowały
ich dobra. To dlatego nie istniała przez wiele lat np. Caritas Polska,
a jej odbudowa dokonuje się dopiero na naszych oczach. Także nasza
Caritas diecezjalna liczy sobie zaledwie kilka lat i jest jeszcze
ciągle na dorobku. Trudność w tej dziedzinie polega nieraz na tym,
że jedni chcieliby mieć Kościół ubogi, ale drudzy domagają się pomocy
w takiej skali, jakby właśnie do Kościoła należał niemal cały majątek
narodowy! Wiele osób oraz instytucji, zwłaszcza wychowawczych i szkolnych,
doświadczyło już konkretnej pomocy właśnie ze strony naszej diecezjalnej
Caritas. Ponieważ diecezja na swoje funkcjonowanie nie otrzymuje
pomocy ze strony państwa, a Kościół nie posiada majątków ani bogactw
naturalnych, dlatego działająca z ramienia Księdza Biskupa nasza
Caritas opiera się wyłącznie na życzliwości wiernych i duchowieństwa.
Oznacza to, że możemy rozdać potrzebującym tylko tyle, ile ludzie
dobrej woli złożą na ten cel uprzednio w ofierze.
Pouczeni przez Chrystusa i zasobni w doświadczenia wieków,
wiemy także dzisiaj, że ubodzy i potrzebujący, w tym zwłaszcza bezrobotni,
długo jeszcze nie znikną z polskiego krajobrazu. Zachęcamy więc ludzi
przedsiębiorczych zarówno do rozwijania polskiej gospodarki - ze
szczególną troską o rolnictwo - jak i do zwykłej pomocy wzajemnej
na wsi i w mieście. Stoimy przed zadaniami, którym trzeba z Bożą
łaską koniecznie sprostać!
Wokół nas jest wiele znaków i pamiątek ludzkiej pobożności.
Mamy wśród nich np. uroczyście koronowane obrazy Matki Bożej. Stale
pamiętamy, że przez Ojca Świętego zostaliśmy przed 10 laty zawierzeni
i oddani Bogurodzicy, skoro Jan Paweł II ustanowił Matkę Odkupiciela
główną patronką naszej diecezji.
W takiej sytuacji za przykładem Prymasa Tysiąclecia Kardynała
Stefana Wyszyńskiego - który zaraz po II wojnie światowej był tutaj
naszym Biskupem i przewodnikiem w drodze do Boga - wszystko postawiliśmy
na Maryję. W pracy duszpasterskiej zaczynaliśmy, 10 lat temu, właśnie
od Roku Matki Odkupiciela, tak by przez kolejne lata dojść ostatnio
razem z całą Polską do Roku Sługi Maryi - Prymasa Tysiąclecia. Po
drodze mieliśmy takie wydarzenia, jak np. ustanowienie maryjnego
Krasnobrodu głównym sanktuarium diecezji, nawiedzenie naszej ziemi
przez sławną na całym świecie Figurę Fatimską czy koronację rękami
Kardynała Józefa Glempa katedralnego obrazu Matki Bożej Opieki w
Zamościu.
Przyjazd Prymasa Polski do Zamościa w Roku Wielkiego Jubileuszu
2000 był jego drugim oficjalnym pobytem pośród nas. Po raz pierwszy
Kardynał Józef Glemp zawitał w nasze strony w maju 1993 r. - u samych
historycznych początków tej diecezji. Poczuliśmy się wtedy jeszcze
bardziej częścią Kościoła w Polsce, myślącą kategoriami powszechności
i chrześcijańskiej jedności.
Te ostatnie motywy zostały również bardzo mocno podkreślone
przez potrójne odwiedziny nuncjusza apostolskiego, ks. abp. Józefa
Kowalczyka: najpierw na Wielkanoc 19 kwietnia 1992 r. w czasie ingresu
pierwszego Biskupa Diecezjalnego do katedry zamojskiej; potem 17
lipca 1994 r., kiedy koronował obraz Matki Bożej Szkaplerznej w Tomaszowie;
wreszcie 4 lipca 1998 r., gdy udzielał sakry ks. bp. Mariuszowi Leszczyńskiemu.
Przez osobę Nuncjusza apostolskiego umacniamy naszą jedność z następcą
św. Piotra w Rzymie, Papieżem Janem Pawłem II, ponieważ dobrze znamy
mądrość wypowiedzianą jeszcze w IV w. po narodzeniu Chrystusa: "Gdzie
jest Piotr, tam jest Kościół" (św. Ambroży).
Zakończenie
Podsumowując te rocznicowe rozważania, ośmielamy się powiedzieć,
że nie zaniedbaliśmy niczego w naszej diecezji, gdy chodzi o naprawdę
ważne sprawy religijne. Słabszą wiarę u jednych wyrównywała żarliwość
u innych. Ludzkie grzechy, upadki i zaniedbania nigdy nie przeważyły
miary świętości, która mocą sakramentów Chrystusa jest obecna wśród
nas.
Droga życiowa jest jeszcze przed nami. Dlatego korzystajmy
teraz z dobrodziejstw Wielkiego Postu i czyńmy wszechstronne przygotowania
do obchodów świąt Zmartwychwstania Pana Jezusa! W tej wędrówce wiary
prowadzi nas Matka Odkupiciela, nasza wielka i można Patronka. W
lipcu br. będziemy koronować Jej cudowny obraz w Nabrożu, a we wrześniu
powitamy Ją w Hrubieszowie - w znaku sławnego Obrazu Sokalskiego.
Z pomocą Matki Bożej przeżywajmy z wiarą dalsze lata modlitwy i pracy
w naszym Kościele diecezjalnym!
Niech rocznicowym błogosławieństwem hojnie nas darzy Bóg
wszechmogący: Ojciec i Syn, i Duch Święty. Amen.
Zamość, 17 lutego 2002 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu