Reklama

Chrześcijanin tańczy

Niedziela małopolska 2/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęły już święta Bożego Narodzenia. Zwyczajowo, zaraz po Uroczystości Objawienia Pańskiego zarówno w Polsce, jak i na świecie zaczyna się karnawał. Nie jest to okres liturgiczny. To czas hucznych zabaw i tańców, którego nazwa bierze się z włoskiego „carnevale”, oznaczającego dosłownie „pożegnanie mięsa” przed nadchodzącym Wielkim Postem. Najbardziej znane zabawy karnawałowe odbywają się co roku w Rio de Janeiro, a także w Europie - m.in. w Wenecji, niemieckiej Nadrenii oraz w Londynie. Przypatrując się jednak naszej polskiej rzeczywistości, odnotowujemy ostatnio coraz mniej zabaw stricte karnawałowych, bali maskowych, czy kostiumowych. Z drugiej strony można zauważyć, że współcześnie swoisty karnawał obejmuje swoim zasięgiem nie tylko czas między Bożym Narodzeniem a Wielkim Postem, ale rozciąga się na całoroczną zabawę, ot choćby w większości krakowskich klubów i dyskotek. Co takiego się więc wydarzyło, że ów „właściwy” karnawał przestał nas bawić?
Według mnie, przyczyn należy upatrywać w fakcie nieumiejętności przeżywania świętego czasu zadumy - Adwentu czy Wielkiego Postu. Kiedy zatrzymamy się chociaż na chwilkę nad tajemnicami Bożego Wcielenia czy Męki i Zmartwychwstania Pana Jezusa - wydarzeń, które zrewolucjonizowały świat i które są w centrum życia chrześcijańskiego, żadne inne wydarzenie nie zdoła nas zatrzymać. Dla chrześcijanina nie ma bowiem ważniejszych faktów. Można więc zadać sobie pytanie: Czy chrześcijanie w ogóle mogą się bawić? Czy katolicy potrafią się cieszyć? A może żywot przeciętnego katolika to jedynie czas pokuty i zadumy?
Czytając już Stary Testament zauważymy, że taniec był jedną z form wyrażania radości, wyjątkowym uwielbieniem Boga. Taniec wyrażał to, czego nie potrafiły wyrazić słowa. Już psalmista Dawid zachęcał do oddawania czci Bogu właśnie przez taniec: „Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze! Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie! Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych, chwalcie Go na cymbałach brzęczących” (Ps 150, 3-5). Czy dziś, przyglądając się młodzieżowym imprezom czy telewizyjnym show możemy powiedzieć, że mogą one być wyrazem czci Boga? Czy owe tańce prowadzą do pełni radości, czy skupiają się na bliskości dwojga, nieraz obcych sobie osób, które w przypływie emocji i namiętności przekraczają granice dobrego smaku i moralności?...

Reklama

Wyraz radości

Taniec może być czymś pięknym. Nie bez powodu na weselach się tańczy. Przecież można by było tylko siedzieć i jeść, albo wymyślić jeszcze inne formy świętowania. A jednak taniec ma swój wyjątkowy wyraz. W jak wielkim błędzie są osoby, które nie znając realiów np. rekolekcji, organizowanych przez oazę lub inne ruchy czy stowarzyszenia, sądzą, że jeżdżą na nie same smutasy, dewoci i osoby nieprzystosowane do współczesnego życia społecznego. Niemal na każdych takich rekolekcjach, każdego dnia jest czas, kiedy odpoczywa sie właśnie śpiewając, pląsając radośnie, ciesząc się w ten sposób z bycia razem, we wspólnocie. Większość bywalców dyskotek raczej nie doświadcza podobnych sytuacji. Tymczasem chrześcijanie tańczą radośnie - bez muzyki zagłuszającej sumienie, bez alkoholu i innych wspomagaczy - i w ubraniach...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przybliżyć Boga

Już kilka lat temu media świeckie trąbiły fałszywie o „zmianach” w Kościele, który rzekomo zezwolił na huczne zabawy w tzw. czasach zakazanych. Problem polegał na tym, że Kościół nic nie zmienił w tej kwestii - podkreślono tylko jego zalecenia, zachętę dla wiernych, by uszanować święty czas Adwentu i Wielkiego Postu. Media zaś skupiły się na dobrowolności wyboru, który zinterpretowano jako zezwolenie na zabawę. A Kościół - tak jak i Pan Bóg - nikogo nie zmusza przecież do wiary i do praktykowania jego zaleceń. Daje je jednak po to, by pomóc ludziom w doświadczaniu spotkania z Bogiem.

Karnawał trwa

Czym więc dla chrześcijanina może być karnawał? Czy powinniśmy go zaszufladkować wyłącznie jako czas radości dla tych, którzy są niewierzący? Nic bardziej mylnego! Różnica polega tylko na przeżywaniu tego okresu. Przecież karnawał nie musi być wyłącznie czasem pełnego wyzwolenia, poluzowania hamulców i eksponowania swoich wdzięków - tak jak ten w Rio. Można przeżywać ten okres także jako czas radości z Bożego Narodzenia, jako czas wesela, kiedy Pan Młody jest z nami. Nasze życie może być karnawałem. Tym jednak większej radości doświadczymy w tym czasie, w im większym skupieniu będziemy starali się przeżywać czas Adwentu czy Wielkiego Postu. Ba, to nie dotyczy wyłącznie tych dwóch okresów liturgicznych. Może to być także rezygnacja z piątkowych imprez czy dyskotek. Jeśli będziemy umieli zrezygnować z czegoś ze względu na Pana Boga - możemy być pewni, że o wiele więcej zyskamy, choćby pozornie nie było tego widać. Jeśli zaś doświadczymy Boga, który przemawia w ciszy, w podmuchu łagodnego wiatru - o ileż głębsza i pełniejsza będzie nasza radość, którą będziemy chcieli się dzielić nie tylko w czasie karnawału, ale każdego dnia.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję