Reklama

W rocznicę bitwy „Szarego”

Pomnik w lesie w Szewcach gromadził kombatantów od dawna, także wtedy, gdy nie wolno było mówić głośno o Armii Krajowej, o „Szarym”. W wolnej Polsce środowiska kombatanckie we współpracy z samorządami lokalnymi dbają, aby nie tylko obchodzić rocznicę bitwy pod Szewcami, ale aby stawała się ona lekcją historii

Niedziela kielecka 41/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak było także i w tym roku, 19 września. Msza św. przy leśnym pomniku w intencji żołnierzy legendarnego „Szarego” - Antoniego Hedy, a po niej III Piknik Historyczny „Szewce 2010”, połączony z widowiskiem upamiętniającym kilka epizodów z czasów II wojny światowej - licznie zgromadziły mieszkańców okolicznych miejscowości oraz Kielc.
Podczas Eucharystii kilkanaście pocztów sztandarowych reprezentowało różne formacje kombatanckie, harcerzy i młodzież szkolną. Mszę św. odprawił kapelan kombatantów Armii Krajowej, ks. Henryk Wesołowski. Wyróżnił młodzież uczniowską dbającą o historyczną pamięć bitwy pod Szewcami - uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej im. Antoniego Hedy w Kowali oraz szczególnego gościa spotkania - córkę „Szarego”. Wspominał także swoją znajomość z gen. Hedą, doroczne uroczystości pod Kieleckim Więzieniem, którego rozbicie było największym wyczynem „Szarego”. - Módlmy się, aby żyjący, szczególnie dzieci i młodzież, stawali się żywymi świadkami umiłowania ojczyzny - mówił w homilii.
We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich z wicemarszałkiem Zdzisławem Wrzałką, władz lokalnych, formacje kombatanckie i szkoły, m.in. z Bolechowic, Nowin, zagrała także Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Nowin. Kilkugodzinne widowiskowe pokazy odbywały się na polanie wokół leśniczówki w Szewcach, przy pięknej wrześniowej pogodzie. W ramach rekonstrukcji historycznych zaprezentowało się ok. 120 członków grup rekonstrukcyjnych m.in. z Kielc, Radomia, Puław, Końskich, Skarżyska-Kamiennej i Tomaszowa Mazowieckiego, a były to m.in. Strzelecki Oddział Kawaleryjski „Beliniak”, Świętokrzyski Szwadron Kawalerii, 4. Pułk Piechoty Legionów i Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Gregor”.
Dzięki rekonstrukcjom zapoznano widzów z czterema odrębnymi epizodami z czasów II wojny światowej.
Była to więc opowieść o Kampanii Wrześniowej 1939 r. i walkach z obrony Kielc. Inna prezentacja dotyczyła ruchu oporu, a jej atrakcją był pokaz przyjmowania zrzutu lotniczego oraz spadochroniarzy - cichociemnych. Odbyła się także rekonstrukcja bitwy pod Szewcami, stoczonej 18 września 1944 r. przez oddziały Armii Krajowej pod dowództwem „Szarego” oraz zapomniana walka oddziałów AK w obronie angielskiej misji „Freston” w okolicy Radomska, z grudnia 1944 r. - Bitwa pod Szewcami szczególnie zasługuje na upamiętnienie, gdyż była to jedna z największych i najsprawniej przeprowadzonych potyczek partyzanckich - mówi Dionizy Krawczyński, główny organizator i pomysłodawca imprezy, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”. - Mimo iż walka rozegrała się blisko dużego miasta, polskie oddziały nie zostały rozbite. Dlatego taka rekonstrukcja, zadbanie o autentyczność szczegółów, to chyba najlepsza lekcja historii - dodaje.
W pokazach wykorzystywano ciężarówki, transportery opancerzone, działa, moździerze. Dwa budynki postawione dla potrzeb widowiska - wysadzono w powietrze, w rolę cichociemnych wcielali się spadochroniarze z Aeroklubu Kielce oraz uczniowie miejscowych szkół. Broń i efekty pirotechniczne w większości zabezpieczyło Łódzkie Centrum Filmowe. Pokazom towarzyszyły pieśni partyzanckie oraz wystawy eksponatów Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej. Rozdawano także pamiątkowe widokówki.
Bitwa pod Szewcami trwała cały dzień - 18 września (niektóre źródła przyjmują 17 września i ta data widnieje na pomniku). Oddziały 3. Pułku Piechoty Legionów AK pod dowództwem Antoniego Hedy „Szarego” starły się z Niemcami. Zginęło wówczas ok. 80 Niemców i tylko trzech Polaków, pomimo bliskości Kielc i możliwości odsieczy niemieckiej. Polskie oddziały wycofały się potem w lasy włoszczowskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

George Weigel: Polacy muszą przestać patrzeć na Jana Pawła II "wstecz" i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość

2024-05-14 14:40

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Polscy katolicy powinni przestać patrzeć wstecz na tego wielkiego człowieka, jakim był Jan Paweł II, i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość. Trzeba poważnie przyjąć wezwanie Jana Pawła II do nowej ewangelizacji, w której każdy postrzega siebie jako ucznia-misjonarza - powiedział we wtorek goszczący w Polsce George Weigel. Amerykański teolog i pisarz, autor bestsellerowej biografii o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

George`a Weigela, autora bestsellerów o życiu i pontyfikacie św. Jana Pawła II, gości w Polsce dominikańskie Wydawnictwo "W drodze". Do 17 maja zaplanowano cykl spotkań autorskich, ponadto liczne debaty i wywiady, a także wręczenie amerykańskiemu gościowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Współorganizatorem debaty w Warszawie i spotkania autorskiego w Krakowie jest Instytut Tertio Millennio.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję